Zapadła decyzja odnośnie rozegrania FIM Speedway Grand Prix of Poland w Warszawie. Niestety, z uwagi na wciąż trwającą pandemię i obostrzenia z nią związane, również w tym roku nie obejrzymy ścigania na Stadionie Narodowym.
PZM, FIM oraz BSI Speedway podjęły wspólną decyzję o odwołaniu zaplanowanego pierwotnie na 16 maja 2020 roku, następnie przekładanego Grand Prix w Warszawie.
– Aktualnie analizujemy wszystkie możliwości związane z zawodami zaplanowanymi na 7 sierpnia tego roku na PGE Narodowym w Warszawie, których nie rozegramy ze względu na pandemię i ograniczenia związane z możliwością wejścia na stadion wszystkich kibiców. Chciałbym uspokoić kibiców, którzy pytają o status swoich biletów – zachowują one ważność na każdy termin warszawskich zawodów i nikt nie zostanie pozbawiony możliwości obejrzenia Grand Prix na PGE Narodowym lub też dokonania zwrotu, gdyby zaistniała taka konieczność – tłumaczył Michał Sikora, Prezes Polskiego Związku Motorowego.
– Przykro nam, że nie wracamy do Warszawy w 2021 roku i wiemy, że tych zawodów będzie brakowało zawodnikom i kibicom. W pełni popieramy decyzję PZM. Ciągła niepewność związana z dystansem społecznym, liczbą kibiców na stadionach i innymi ograniczeniami związanymi z pandemią stanowiły wyzwania dla zorganizowania wydarzenia na taką skalę wraz z wybudowaniem tymczasowego toru na wielofunkcyjnym stadionie – dodał Paul Bellamy, wiceprezes Motorsports Events w IMG.
Przypomnijmy, że tegoroczny cykl Grand Prix powinien rozpocząć się 16 i 17 lipca w Pradze, gdzie zostaną rozegrane dwie rundy zmagań o tytuł indywidualnego mistrza świata.
SEBASTIAN SIREK
Żużel. Waleczny GKM nie dał rady Sparcie. Odrodzenie „Magica”! (RELACJA)
Żużel. Zdrada w Orle Łódź?! Mocne słowa prezesa!
Żużel. Pragnął wrócić do Ekstraligi jak nikt inny. Teraz jest jednym z liderów!
Żużel. Jason Doyle: Szwecja jest nieopłacalna. Chcę gonić za tytułem
Żużel. GKM jedzie do podrażnionej Sparty. Apator potwierdzi formę w Lublinie? (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Niemiec napsuje krwi rywalom w GP? Trener widzi go w półfinałach