Oliver Berntzon fot: Anna Kłopocka/TŻ Ostrovia
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Emocje do ostatniego biegu w Ostrowie! Defekty, żółte kartki, upadki oraz kwestia zwycięstwa rozstrzygnięta dopiero w ostatnim biegu. Arged Malesa Ostrów pokonuje ROW Rybnik 45:44, zapewniając sobie wygraną w ostatnim wyścigu. Bohaterem gości Brady Kurtz, który zgarnął 15 punktów. U ostrowian najlepsi Oliver Berntzon (11+1) i Grzegorz Walasek (12 punktów).

 

 

Ostrowianie rozpoczęli to spotkanie od mocnego uderzenia, czyli od podwójnej wygranej Grzegorza Walaska i Olivera Berntzona nad nowym nabytkiem rybnickiego klubu, czyli Matejem Žagarem i czwartym na mecie Bradym Kurtzem. Gospodarze popisali się dobrym startem i pomimo wściekłych ataków Słoweńca na drugiego Szweda, wynik nie uległ zmianie już do samej kreski.

Wiele emocji przyniósł wyścig juniorski. Pomimo świetnego startu Jakuba Krawczyka pierwsza odsłona została przerwana, na pierwszym łuku upadł Kacper Tkocz, reprezentant gości. Arbiter ukarał młodego rybniczanina żółtą kartką, bowiem ten jego zdaniem zbyt ociągał się ze wstaniem z toru. Ponadto wykluczył go z powtórki. W drugim podejściu ponownie najlepszy był Krawczyk, który spod bandy szybko przyciął do krawężnika, co pozwoliło mu zająć pierwsze miejsce. Szybko dogonił go jego imiennik i kolega z drużyny – Jakub Poczta. Junior gospodarzy upadł na wyjściu z łuku ostatniego okrążenia. Szybko podniósł się z toru, Krawczyk i Trześniewski zakończyli już ściganie. Poczta biegł z motocyklem do mety i choć przeciął jej linię, na jego koncie pojawiło się wykluczenie, bowiem już przed jego podniesieniem się z toru arbiter zdecydował o jego wykluczeniu. Wobec tego doszło do nietypowego podziału punktów 3:2, sprawiające, że na tablicy wyników było wówczas 8:3.

Trzeci bieg rozpoczął się od dobrego startu Matiasa Nielsena, za jego plecami szybko pojawił się Oliver Berntzon, jadący jako zastępstwo zawodnika za Tobiasza Musielaka. Patrick Hansen cały czas czaił się za Szwedem. Walki nie nawiązał jego polski imiennik Wojdyło. Ostatecznie Szweda wyprzedził Hansen, zmniejszając rozmiary wygranej gospodarzy do 4:2.

Pierwszą serię zamknęło kolejne podwójne zwycięstwo ostrowian, z pierwszym miejscem świetnego dziś Jakuba Krawczyka, drugie miejsce przypadło rewelacji Francisowi Gustsowi. Ostrowianie zamknęli serię wynikiem 17:6.

W dwóch pierwszych wyścigach drugiej serii piłka była po stronie rybniczan. Choć w biegu piątym dobrze wystartował duet Walasek-Nielsen, Duńczyk został szybko wypchnięty przez Brady Kurtza, wkrótce ten sam los spotkał Grzegorza Walaska. Statystą w tym wyścigu był Krystian Pieszczek. Kurtz dał rybniczanom pierwsze zwycięstwo indywidualne w meczu, choć wynik biegu ułożył się remisowo. W gonitwie szóstej zaskoczył Patryk Wojdyło, który najlepiej wystrzelił spod taśmy, za nim cały czas ścigał się Matias Nielsen, który tym razem zastępował Tobiasza Musielaka. Drugą jedynkę przywiózł z kolei Matej Žagar. Ostrowianie jechali w osłabieniu, bowiem na starcie nie pojawił się Jakub Poczta. Drugi wygrany indywidualnie, pierwszy drużynowo wyścig przez rybniczan. 26:15 na zakończenie serii.

Ósma odsłona rywalizacji ponownie pokazała, że lepsze starty są po stronie gospodarzy. Tym razem Krawczyka i zastępującego Musielaka młodego Łotysza. Francis Gusts został wzięty w kleszcze przez rywali. Te rachuby jednak na nic się zdały, bo na pierwszym miejscu przy szachownicy zameldował się Brady Kurtz. Jadący jako rezerwa taktyczna Patrick Hansen nie wykorzystał swojej pozycji i przyjechał na ostatnim miejscu. Kolejny remis nie zmienił dzielącej obie drużyny różnicy punktowej.

Dziewiąty wyścig to ten, w którym po raz kolejny na tor wyjechał doświadczony Słoweniec. Choć po podniesieniu taśmy w górę to on przewodził stawce, zmieniło się to szybko, gdy przed nim pojawił się Patryk Wojdyło. Za nimi znajdowali się ostrowianie. Žagara wyprzedził Berntzon, którego Słoweniec starał się ścigać, ale wystarczyło to tylko na kolejną jedynkę w tym spotkaniu i zwycięstwo rybniczan w biegu w stosunku 4:2.

W dziesiątej gonitwie o tym, jak się jeździ w Ostrowie, przypomniał sobie Patrick Hansen. To on minął pierwszego początkowo Walaska. Za nim zameldował się dublet gospodarzy. Paweł Trześniewski został z tyłu. Wobec tego kolejny podział punktów i na tablicy wyników 34:25.

Po długiej przerwie Antoni Skupień zdecydował się na wprowadzenie podwójnej rezerwy taktycznej – nie pojechali Žagar i Pieszczek, a Kurtz i Wojdyło. To ryzyko się opłaciło. Ten duet był lepszy od początku do końca wyścigu jedenastego, i to z dużą różnicą odległości. Ostrowianie mieli w tym momencie tylko pięć punktów przewagi-35:30.

Po dwuminutowej przerwie na torze pojawił się ponownie Patryk Wojdyło. To on wystartował bardzo dobrze, jednak jego miejsce szybko zajął Grzegorz Walasek. Na torze wytworzyły się dwie pary-w tej z tyłu jechali Jakub Poczta i Kacper Tkocz. Jeden punkt dał ostrowianom kolejne zwycięstwo 4:2 i 39:32 na tym etapie rywalizacji.

Ostatni wyścig przed tymi nominowanymi to Grzegorz Walasek zastępujący Tobiasza Musielaka i Jakub Krawczyk w miejsce Francisa Gustsa. Brady Kurtz po raz kolejny pokazał swój jeździecki kunszt i przyjechał na metę jako pierwszy, z dużą przewagą. Patrick Hansen i Jakub Krawczyk wymienili się na trzecim miejscu. 4:2 dla rybniczan i znów pięć punktów różnicy-41:36.

W czternastym biegu rybniczanie pokazali, że walczą do końca. Hansen objechał dobrego Nielsena. Zastępujący Gustsa Krawczyk do końca blokował Słoweńca Žagara, jednak starszy z zawodników zgarnął jeden punkt, dając rybniczanom wygraną 4:2 i tylko trzy punkty straty gości-40:43.

Drugi łuk piętnastego wyścigu przyniósł kolejne emocje. Grzegorz Walasek zdefektował przez co w jego przednie koło uderzył Patryk Wojdyło. Skończyło się to upadkiem obu zawodników oraz jadącego za nimi Berntzona. Arbiter winnym przerwania uznał Polaka. W drugim podejściu świetny dziś Kurtz zgarnął kolejną trójkę, a dwójkę wyszarpał Berntzon. 4:2 dla rybniczan w ostatnim wyścigu dało jednopunktowe zwycięstwo ostrowianom.

 

 

Arged Malesa Ostrów Wielkopolski-ROW Rybnik 45:44

Arged Malesa: Oliver Berntzon 11+1 (2*,1,3,2,1,2), Francis Gusts 4+2 (2*,1,1*,0), Grzegorz Walasek 12 (3,2,2,3,2,w), Matias Nielsen 9+2 (3,1*,2,1*,0,2), Tobiasz Musielak Z/Z, Jakub Krawczyk 8 (3,3,2,0,0), Jakub Poczta 1 (w,w,1), Leon Flint NS

ROW Rybnik: Matej Žagar 4 (1,1,1,-,1), Patryk Wojdyło 11+1 (0,3,3,2*,2,1), Brady Kurtz 15 (0,3,3,3,3,3), Krystian Pieszczek 1 (1,0,-,-), Patrick Hansen 11 (2,2,0,3,1,3), Paweł Trześniewski 2 (2,0,0), Kacper Tkocz 0 (w,d,0)

 

Bieg po biegu:

1. WALASEK, Berntzon, Žagar, Kurtz 5:1

2. KRAWCZYK, Trześniewski, Poczta (w), Tkocz (w) 3:2 (8:3)

3. NIELSEN, Hansen, Berntzon, Wojdyło 4:2 (12:5)

4. KRAWCZYK, Gusts, Pieszczek, Trześniewski 5:1 (17:6)

5. KURTZ, Walasek, Nielsen, Pieszczek 3:3 (20:9)

6. WOJDYŁO, Nielsen, Žagar, Poczta (w/2 min.) 2:4 (22:13)

7. BERNTZON, Hansen, Gusts, Tkocz (d) 4:2 (26:15)

8. KURTZ, Krawczyk, Gusts, Hansen 3:3 (29:18)

9. WOJDYŁO, Berntzon, Žagar, Gusts 2:4 (31:22)

10. HANSEN, Walasek, Nielsen, Trześniewski 3:3 (34:25)

11. KURTZ, Wojdyło, Berntzon, Nielsen 1:5 (35:30)

12. WALASEK, Wojdyło, Poczta, Tkocz 4:2 (39:32)

13. KURTZ, Walasek, Hansen, Krawczyk 2:4 (41:36)

14. HANSEN, Nielsen, Žagar, Krawczyk 2:4 (43:40)

15. KURTZ, Berntzon, Wojdyło, Walasek (w) 2:4 (45:44)