Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W czwartkowe południe władze brytyjskiego żużla wydały komunikat w sprawie dwóch żużlowców. Nie unikną oni kary za to, że podczas kontroli dopingowej wykryto u nich obecność narkotyków. Od żużla odpoczywać będą Steve Boxall oraz Richie Worrall.

 

Ostatnie miesiące przynoszą dużo niepokojących wieści z ligi brytyjskiej. Nie tak dawno informowaliśmy o tym, że próbie antydopingowej nie poddał się Nick Morris. Teraz zapadły decyzje w sprawie dwóch zawodników, u których niedozwolone środki zostały wykryte.

Do wspomnianej kontroli doszło tuż przed meczem brytyjskiej Championship. 5 września zespół Plymouth Gladiators podejmował ekipę Berwick Bandits. Ostatecznie, po badaniach, wspomniana dwójka w spotkaniu nie wystąpiła, a za żużlowców można było stosować zastępstwo zawodnika.

11 września poznaliśmy szczegółowe wyniki próbek wysłanych do laboratorium. Jak się okazało, żużlowcy mieli w organizmie kokainę i benzoiloekgoninę. Jasne stało się, że zawodników czekają długie zawieszenia.

Ostateczny werdykt zapadł dziś. Znacznie wyższy wyrok wymierzono Boxallowi, który kilka lat temu został już zawieszony przez Speedway Control Bureau. Powodem był… brak poddania się badaniom antydopingowym. Teraz wymierzono mu czteroletnią karę oraz 1500 funtów grzywny. Jego wyrok może zostać skrócony o rok, jeśli zawodnik na własny koszt będzie uczestniczył w terapii i przed powrotem do ścigania regularnie będzie dostarczał wyniki testów.

Nieco łagodniej osądzono Worralla. Zawodnik został odsunięty od ścigania na 18 miesięcy, z czego drugie 9 miesięcy jest karą w zawieszeniu. Kara finansowa jest natomiast taka sama jak w przypadku Boxalla.