Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Andreas Lyager, Frederik Jakobsen, Jonas Jeppesen, Patrick Hansen, Marcus Birkemose… Co, oprócz narodowości łączy wymienionych przeze mnie żużlowców? Mianowicie fakt, że wszyscy oni ścigają się obecnie w polskich klubach jako zawodnicy do lat 24. I trzeba przyznać, że póki co, każdy z nich zdążył już zaprezentować się z całkiem niezłej strony, dorzucając kilka cennych punktów do dorobku swoich drużyn. Gdzie zatem tkwi tajemnica ich sukcesu?

Wiele wskazuje na to, że Nicki Pedersen, Leon Madsen, czy też Mikkel Michelsen (multimedaliści mistrzostw świata i Europy) doczekają się wkrótce swoich godnych następców. Wszystko za sprawą młodych Duńczyków, którzy w tym roku mogą liczyć na częste starty w polskich rozgrywkach ligowych. Warto jednak zaznaczyć, że większość z nich i tak znalazłaby uznanie w oczach menedżerów poszczególnych drużyn, nawet bez wprowadzenia nowego zapisu w regulaminie.

Dla przykładu, Andreas Lyager w zeszłym roku okazał się być najskuteczniejszym zawodnikiem ówczesnego beniaminka eWinner Pierwszej Ligi – Polonii Bydgoszczy. Średnią powyżej dwóch punktów na bieg osiągnął również reprezentujący po dziś dzień barwy gnieźnieńskiego Startu, Frederik Jakobsen. Z kolei kibice z Ostrowa z pewnością wciąż jeszcze pamiętają ubiegłoroczny, rewelacyjny występ Jonasa Jeppesena w meczu domowym przeciwko Apatorowi Toruń (czysty komplet punktów w pięciu startach). To najlepiej dowodzi, że wskazani zawodnicy „uczciwie” zapracowali na swoją markę w rozgrywkach pierwszoligowych.

W tym momencie pojawia się jednak pytanie, co sprawia, że wciąż jeszcze młodzi, duńscy żużlowcy radzą sobie podczas rywalizacji na poziomie eWinner Pierwszej Ligi, a Jeppesen i Birkemose, nawet PGE Ekstraligi? Przecież żaden z nich nie błyszczał w trakcie batalii o Indywidualne Mistrzostwo Świata Juniorów (medale zdobywali jedynie w europejskim czempionacie). Z kolei w rywalizacji drużynowej regularnie musieli uznawać wyższość naszej reprezentacji, a nawet Australijczyków i Brytyjczyków. Co zatem sprawia, że w odróżnieniu od wielu polskich żużlowców, po przejściu w wiek seniora udaje im się rozwinąć skrzydła?

W moim odczuciu jedną z głównych przyczyn takiego stanu rzeczy mogą być regularne starty w rodzimej lidze. To właśnie na duńskich torach młodzi zawodnicy mają okazję mierzyć się ze swoimi starszymi rodakami oraz obcokrajowcami, których liczba nie jest jednak na tyle duża, by pozbawiała ich miejsca w wyjściowym składzie. Co prawda, w zeszłym roku rozgrywki Metal Speedway League zostały zawieszone z powodu pandemii, jednak w przypadku kilku żużlowców, doświadczenie zebrane na przestrzeni wcześniejszych kilku lat i tak zaprocentowało.

Trenerzy oraz zawodnicy (nawet ci bardziej doświadczeni) zawsze powtarzają, że jednym z najważniejszych elementów w kontekście uzyskania dobrego wyniku jest duża ilość startów, zwłaszcza w rywalizacji o punkty. Wszystko wskazuje na to, że z takiego właśnie założenia wychodzą włodarze duńskiego speedwaya, układając regulamin swoich rozgrywek w taki sposób, aby młodzież gościła na torze możliwie jak najczęściej. Przynosi to wymierne efekty, co pokazują tegoroczne wyniki wspomnianych żużlowców.

Ciekawe, jak dalej rozwiną się kariery młodych Duńczyków. Być może upłynie jeszcze kilka lat, nim doszlusują do poziomu Nickiego Pedersena, czy też Leona Madsena. Nie zmienia to jednak faktu, że czynią nieustanne postępy i jeśli nadal będą podążać obraną ścieżką, wówczas z dużą dozą prawdopodobieństwa czeka ich świetlana przyszłość. W końcu, jak mawiał klasyk, „praktyka czyni mistrza” i wszystko wskazuje na to, że maksyma ta przyświeca na co dzień wielu zawodnikom rodem z kraju Hamleta.

Jordan Tomczyk

2 komentarze on Żużel. Duńska młodzież w natarciu. Rosną następcy Madsena i Pedersena
    obietywnie z boku
    2 May 2021
     3:31pm

    Pieknie pieknie, za samodzadowe pienieniadze z Czestochowy, Bydgoszczy czy Gorzowa na szkolenie mlodziezy, szkoli sie narodowa kadra U24 Danii. A pozniej bedzie zdziwienie, ze kibicow na trybunach coraz mniej.
    ps. a liga dunksa ilu zatrudnia polakow ??

Skomentuj

2 komentarze on Żużel. Duńska młodzież w natarciu. Rosną następcy Madsena i Pedersena
    obietywnie z boku
    2 May 2021
     3:31pm

    Pieknie pieknie, za samodzadowe pienieniadze z Czestochowy, Bydgoszczy czy Gorzowa na szkolenie mlodziezy, szkoli sie narodowa kadra U24 Danii. A pozniej bedzie zdziwienie, ze kibicow na trybunach coraz mniej.
    ps. a liga dunksa ilu zatrudnia polakow ??

Skomentuj