fot. materiały prasowe
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Po finale IMP 2021 wśród kibiców, w sieci i na forach zawrzało. Tematem ponownie była rywalizacja Bartosza Zmarzlika z Maciejem Janowskim. Sporo kontrowersji wzbudziło zachowanie „Magica”, który szybko uciekł z podium. Wcześniej między zawodnikami doszło do spięcia po biegu nr 12. Trener Rafał Dobrucki uważa, że starcia obu zawodników mogą być korzystne dla całej dyscypliny

 

Rywalizację Bartosza Zmarzlika z Maciejem Janowskim porównuje się chociażby do relacji Tomasza Golloba z Piotrem Protasiewiczem. Na torze i poza nim iskrzy, czego dowodem był finał IMP 2021. Po biegu nr 12 doszło do kontaktu między motocyklami „Magica” i mistrza świata. As Betard Sparty Wrocław miał pretensje do rywala o całe zajście i obaj panowie wymienili kilka konkretnych uwag. Po całym zajściu otrzymali upomnienie od arbitra Ryszarda Bryły.

– Widziałem tę sytuację z bliska i wydaje mi się, że została podkoloryzowana przez media. Mam taką nadzieję, że Maciek Janowski ten „manewr” Bartka Zmarzlika troszeczkę źle odebrał. Oglądałem to na powtórkach i żadnej złej inicjatywy tam ze strony Bartka nie było. Totalny przypadek, a mógł to Maciek zinterpretować jako akcję zaczepną – powiedział selekcjoner kadry Rafał Dobrucki w programie „Park Maszyn” na antenie Kanału Sportowego.

Dobrucki zaznaczył także, że duże emocje towarzyszące zawodnikom świadczą o prestiżu Indywidualnych Mistrzostw Polski. Przypomnijmy – Bartosz Zmarzlik zdobył w niedzielę swoje pierwsze złoto. Po zawodach Janowski szybko uciekł z podium, a mistrz świata cieszył się w towarzystwie Janusza Kołodzieja. – Maciek jest w znakomitej dyspozycji, Bartek od kilku lat w świetnej i myślę, że to powinno przynosić korzyści dla sportu, jak również dla innych zawodników. Taka rywalizacja powinna napędzać – przekonywał Dobrucki w Kanale Sportowym.

Wydaje się, że rzeczywiście nadchodzący cykl Grand Prix może zostać opakowany marketingowo m.in. na bazie tej rywalizacji. Będący w studio „Parku Maszyn” Michał Łopaciński z Canal+ i trener Orła Łódź Adam Skórnicki bronili Janowskiego. Ten pierwszy wskazał, że z praktycznego punktu widzenia zawodnik Betard Sparty Wrocław był obecny na ceremonii.

W magazynie pojawił się także wątek reprezentacji. Czy trenerowi Dobruckiemu uda się sprawić, że w czasie Speedway of Nations Zmarzlik i Janowski będą się dogadywać? – To są dorośli ludzie i wiedzą, gdzie są w tym całym biznesie i jakimi są osobistościami. Myślę, że mają tego świadomość – podkreślił Dobrucki.

KONRAD MARZEC