fot. Łukasz Forysiak / Falubaz Zielona Góra
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Sezon 2022 będzie szczególny dla kibiców z województwa lubuskiego. Po raz pierwszy od 2007 roku Stal Gorzów oraz Falubaz Zielona Góra będą ścigać się na różnych poziomach rozgrywkowych i nie odjadą spotkania derbowego. Niewykluczone jednak, że prezesi obu klubów zrobią ukłon w stronę kibiców i zorganizują towarzyskie derby przed sezonem.

 

W rozgrywkach zakończonych pod koniec września, Falubaz okazał się najsłabszą drużyną PGE Ekstraligi. Zielonogórzanom zabrakło jednego punktu do ZOOleszcz GKM-u Grudziądz. Stalowcy natomiast zajęli trzecie miejsce w Drużynowych Mistrzostwach Polski i szykują się do 15 z rzędu sezonu w elicie.

– Oczywiście, taki mecz „północ – południe”, jakbyśmy go mogli ładnie nazwać, czy nawet mógłbym powiedzieć dwumecz Stali z Falubazem, uważam, że mógłby być gratką dla kibiców. Sądzę więc, że powinno dojść do takiego spotkania – powiedział Marek Grzyb w rozmowie z Gazetą Lubuską.

Jedyną okazją na gorzowsko-zielonogórską potyczkę w 2022 roku jest więc zorganizowanie meczu towarzyskiego. Na taki pomysł otwarte są władze klubu z Gorzowa.

– Myślę, że takie derby mogłyby być bardzo atrakcyjne z punktu widzenia kibiców, nawet pomijając różnicę klasy rozgrywek, ze względu na to, że Stal jest w ekstralidze, a Falubaz w pierwszej lidze. One powinny być też atrakcyjne pod względem sportowym, takie przetarcie sił. Na pewno będę zabiegał u trenera Stanisława Chomskiego, żeby jednym z meczów sparingowych był ten z Falubazem – dodał sternik żółto-niebieskich.

Przypomnijmy, że ostatnie starcie pomiędzy Stalą a Falubazem odbyło się 23 lipca. Wtedy na stadionie im. Edwarda Jancarza lepsi okazali się gorzowianie. Podopieczni Stanisława Chomskiego triumfowali 48:42.