Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Już dziś zostanie wyłoniony mistrz świata na długim torze. Żużlowcy zmierzą się na torze w Rzeszowie w drugiej rundzie tegorocznego czempionatu. W zawodach z dziką kartą pojedzie Polak Stanisław Burza.

 

Burza to w tej chwili polski specjalista numer 1 od ścigania się na długim  torze. W zeszłym roku zajął trzecie miejsce podczas zawodów FIM Long  Track World Championship w Rzeszowie, gdzie startował także z dziką kartą. Teraz pojedzie tam opromieniony sukcesem, jaki odniósł minionej  niedzieli w Pardubicach.

Polak był tam trzeci w zawodach FIM Long Track World Championship  Challenge, co dało mu awans do przyszłorocznego cyklu rywalizacji o  Indywidualne Mistrzostwo Świata. Pojedzie więc już w nim jako stały  uczestnik.

Wcześniej jednak czeka go start w Rzeszowie, gdzie wyłonieni zostaną tegoroczni medaliści. Po pierwszej rundzie w Marmande liderem jest Dimitri  Berge, który startował wówczas z „dziką kartą”. Francuz, którego w  Rzeszowie zabraknie, wyprzedził w pierwszym turnieju Holendrów – Romano Hummela oraz Theo Pijpera. Tytułu mistrzowskiego broni Niemiec  Lukas Fienhage, który w Marmande zajął 11. miejsce. Turniej w Rzeszowie  zakończy tegoroczną rywalizację.

– Występ przed rokiem skończył się dla mnie sporym sukcesem, za jaki  uważam miejsce na najniższym stopniu podium – mówi Burza. – Gdyby  udało się powtórzyć teraz, będę zadowolony. Dysponuję dziś lepszym  zapleczem sprzętowym, mam też więcej doświadczenia. Liczę na dobry  występ – dodał lider naszej reprezentacji.

Na stadionie przy ul. Hetmańskiej 69 szansę występu mogą także otrzymać dwaj inni Polacy. Adam Skórnicki i Marcin Sekula, którzy – podobnie jak Burza – tworzą obecny skład żużlowej reprezentacji biało-czerwonych na  długim torze, będą w Rzeszowie rezerwowymi.

– Będę trzymał kciuki za Stasia, a sam po cichu liczę, że dostanę szansę zaprezentowania się na torze, choć oczywiście nikomu z kolegów nie życzę źle. Znalezienie się w gronie reprezentantów Polski to dla mnie wielki  zaszczyt – powiedział Sekula.

– Fajnie, że mogę znów założyć reprezentacyjny kevlar. Kariery nie  wznawiam, bo… jej nie zakończyłem. Mam nadzieję, że Stasiowi dobrze  pójdzie w tych zawodach, sam również liczę na to, że może uda się zaprezentować na torze nie tylko podczas treningu – dodał Skórnicki.

Największe szanse na zostanie globalnym czempionem ma dwóch Holendrów – Romano Hummel i Theo Pijper, którzy mają odpowiednio 19 i 17 punktów w klasyfikacji. Pierwszy turniej w tym roku wygrał wprawdzie Dimitri Berge, ale Francuz nie pojawi się w Rzeszowie. Przypomnijmy, że początek turnieju zaplanowany jest na godz. 13.30. Transmisję z zawodów przeprowadzi Motowizja.

Lista startowa 2. finału FIM Long Track World Championship – Rzeszów, 28 sierpnia 2021: 

1. Dave Meijerink #63 (Holandia)

2. Stanisław Burza #15 (Polska) – dzika karta

3. Theo Pijper #115 (Holandia)

4. Gaetan Stella #104 (Francja)

5. Josef Franc #444 (Czechy)

6. Tomas Hjelm Jonasson #30 (Szwecja)

7. Max Dilger #31 (Niemcy)

8. Romano Hummel #666 (Holandia)

9. Lukas Fienhage #125 (Niemcy)

10. Jacob Bukhave #76 (Dania)

11. Martin Smolinski #84 (Niemcy)

12. James Shanes #93 (Wielka Brytania)

13. Zach Wajtknecht #109 (Wielka Brytania)

14. Chris Harris #37 (Wielka Brytania)

15. Hynek Štichauer #86 (Czechy)

16. Adam Skórnicki #16 (Polska) – rezerwa

17. Marcin Sekula #17 (Polska) – rezerwa