Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Przed tym meczem sprawy nie układały się pozytywnie dla zespołu z Podkarpacia – wybierali się na trudny teren, a na dodatek okazało się, że w meczu nie wystartuje Krzysztof Kasprzak. Wilki próbowały, jednak wracają z Grudziądza na tarczy. Zabrakło także bonusa. Ostateczny wynik to 51:38. Bohaterami zwycięzców Wadim Tarasienko (10+2) i Frederik Jakobsen (10 punktów). ZOOleszcz GKM ponownie pokazał moc na domowym torze.

 

Pierwszy wyścig zakończył się podziałem punktów. Wprawdzie start należał do pary gospodarzy, jednak na pierwsze miejsce przeszedł Jason Doyle. Swoją umiejętną jazdą zablokował wszelkie manewry zawodników ZOOleszcz GKM-u. Drugi start to pewne zwycięstwo grudziądzkich juniorów. Denisowi Zielińskiemu, byłemu zawodnikowi „Gołębi”, znajomość toru przy Hallera 4 nie pomogła. Zastępujący Krzysztofa Kasprzaka Piotr Świercz pechowo zaczął mecz. W trzeciej odsłonie meczu, tuż po starcie, jadąc za duetem gospodarzy wykontrował motocykl i upadł na tor. W powtórce musiał zostać w parku maszyn. Dobrze wystartował Andrzej Lebiediew, by stracić pozycję na rzecz Nickiego Pedersena. To nie był jednak koniec, bo przed metą odebrał to pierwsze miejsce, ratując remis dla gości. Na nic się to jednak zdało, bo na zamknięcie serii pewne podwójne zwycięstwo odnieśli Kacper Łobodziński i Gleb Czugunow. To oznaczało rezultat 16:8 dla grudziądzan na tym etapie meczu.

Krośnieński sztab nie czekał i już w piątym biegu wyznaczył rezerwę taktyczną – Mateusza Świdnickiego zastąpił Andrzej Lebiediew. To jednak na nic się zdało, bowiem i tu linię mety jako pierwszy przeciął duet gospodarzy. Wyścig szósty zaczął się obiecująco dla krośnian, bo spod taśmy jako pierwsi wyskoczyli zawodnicy z wilkami na plastronach, okazało się jednak, że Jason Doyle ruszał się na starcie. Konieczny był więc restart i ukaranie Australijczyka ostrzeżeniem. Mistrz świata z 2017 roku wyskoczył spod taśmy, jednak przed niego wyskoczył Pedersen. Doyle odbił jednak na samej kresce, a Duńczyk już po raz drugi stracił wygraną w ten sposób. Drugą część spotkania zamknęło zwycięstwo podopiecznych Janusza Ślączki w stosunku 4:2. Zapowiadało się na podwójną wygraną, ale Lebiediew przedarł się przed Gleba Czugunowa. Grudziądzanie na przerwę wybrali się z czternastopunktowym już zapasem (28:14).

Czujność krośnian być może została uśpiona remisem w biegu ósmym. W dziewiątej odsłonie, a konkretnie na trzecim okrążeniu, doszło do ostrej walki między Jasonem Doylem i Maksem Fricke. Po chwili obaj wylądowali na torze. Arbiter zdecydował się na wykluczenie obu Australijczyków, którzy jego zdaniem upadli z własnej winy, były to dwa niezależne zdarzenia. Punkty otrzymali tylko dwaj zawodnicy, co sprawiło, że wynik meczu będzie niepełny. Kibice z Krosna mogli być zadowoleni z Lebiediewa, który brawurowo wyskoczył przed prowadzących początkowo w biegu dziesiątym gospodarzy. Podział punktów pozwolił gościom nie stracić większej liczby punktów. W tym momencie wynik wynosił 37:22, oczywiście na korzyść zespołu z Grudziądza.

Frederik Jakobsen pewnie wygrał jedenasty bieg. Max Fricke atakował przez cały czas Jasona Doyle’a, jednak skończył wyścig na czwartej pozycji. Wadim Tarasienko zgarnął wygraną dwunastą odsłonę zmagań. Kacper Pludra polował na wyprzedzenie Denisa Zielińskiego, jednak bezskutecznie. W ostatnim wyścigu przed nominowanymi kapitan krośnian z dużą przewagą obronił remis dla krośnian. 47:30 to rezultat przed dwoma ostatnimi biegami.

Czternasty wyjazd po punkty był pechowy dla Gleba Czugunowa, który upadł na pierwszym łuku po manewrze Denisa Zielińskiego. W drugiej odsłonie prawo startów mieli wszyscy uczestnicy. W tej wersji do przodu wyskoczyli zawodnicy w biało-czarno-czerwonych kombinezonach. Na drugie miejsce przeszedł jednak Wadim Tarasienko. Gleb Czugunow próbował się przebić z czwartej pozycji na trzecią, co koniec końców mu się udało i dało biegowy remis. Ostatni wyścig to popis Jasona Doyle’a, który tuż po starcie zrobił miejsce dla Lebiediewa. Frederik Jakobsen próbował wcisnąć się między nich, jednak nic to nie dało. Dzięki podwójnemu zwycięstwu australijsko-łotewskiego duetu ostateczny wynik to 51:38 dla ZOOleszcz GKM.

11.kolejka PGE Ekstraligi

ZOOleszcz GKM Grudziądz – Cellfast Wilki Krosno 51:38 (pierwszy mecz 49:41, bonus ZOOleszcz GKM)

ZOOleszcz GKM: Max Fricke 4+1 (1*,3,u,0), Gleb Czugunow 8+3 (2*,1,3,1*,1*), Wadim Tarasienko 10+2 (2,2*,1*,3,2), Frederik Jakobsen 10 (1,3,2,3,1), Nicki Pedersen 9 (2,2,3,2,0), Kacper Łobodziński 5+1 (2*,3,0), Kacper Pludra 5+1 (3,1*,1), Wiktor Rafalski NS

Cellfast Wilki: Jason Doyle 12+1 (3,3,2,u,1*,3), Piotr Świercz 2 (w,0,2), Mateusz Świdnicki 0 (0,0), Václav Milík 8+1 (1,1,1*,2,0,3), Andrzej Lebiediew 13+1 (3,0,2,3,3,2*), Krzysztof Sadurski 0 (0,0,0), Denis Zieliński 3 (1,0,2,0)

Bieg po biegu:

1. DOYLE, Tarasienko, Fricke, Świdnicki 3:3

2. PLUDRA, Łobodziński, Zieliński, Sadurski 5:1 (8:4)

3. ĻEBEDEVS, Pedersen, Jakobsen, Świercz (w) 3:3 (11:7)

4. ŁOBODZIŃSKI, Czugunow, Milík, Sadurski 5:1 (16:8)

5. JAKOBSEN, Tarasienko, Milík, Ļebedevs 5:1 (21:9)

6. DOYLE, Pedersen, Pludra, Świercz 3:3 (24:12)

7. FRICKE, Ļebedevs, Czugunow, Zieliński 4:2 (28:14)

8. PEDERSEN, Doyle, Milík, Łobodziński 3:3 (31:17)

9. CZUGUNOW, Świercz, Doyle (w), Fricke (u) 3:2 (34:19)

10. ĻEBEDEVS, Jakobsen, Tarasienko, Sadurski 3:3 (37:22)

11. JAKOBSEN, Milík, Doyle, Fricke 3:3 (40:25)

12. TARASIENKO, Zieliński, Pludra, Milík 4:2 (44:27)

13. ĻEBEDEVS, Pedersen, Czugunow, Świdnicki 3:3 (47:30)

14. MILIK, Tarasienko, Czugunow, Zieliński 3:3 (50:33)

15. DOYLE, Ļebedevs, Jakobsen, Pedersen 1:5 (51:38)

Zawody rozegrano wg II zestawu startowego

Sędziował: Paweł Słupski