Żużel. Antoni Skupień: Prezes jest moim pracodawcą. Rozmawialiśmy o tym, żeby drużyna weszła do szóstki

Fot. Jarosław Pabijan
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Od nieco ponad tygodnia oficjalnie wiadomo już, kto będzie pełnił rolę szkoleniowca ROW-u Rybnik w sezonie 2022. Zgodnie z wcześniejszymi przypuszczeniami, to stanowisko przypadło Antoniemu Skupieniowi. Opiekun Rekinów podkreśla, że ma dobre relacje z prezesem i przyznaje, że na ten moment celem klubu jest awans do fazy play-off.

 

Skupień przejmuje drużynę ROW-u po jednym z najwybitniejszych polskich trenerów – Marku Cieślaku. Nie jest tajemnicą, że w minionych rozgrywkach były już trener rybniczan miał dużą swobodę działania. Pomiędzy prezesem Mrozkiem, a Markiem Cieślakiem dochodziło jednak do różnicy zdań. Jak będzie w przypadku nowego szkoleniowca?

– Nie mam żadnego problemu z prezesem Mrozkiem. Mógłbym odpowiedzieć, że on jest moim pracodawcą i w związku z tym ma prawo wydawać mi polecenia. Zresztą od dłuższego czasu jestem w takiej zależności. Mam swoje zadania, które wykonuję i nie mamy z prezesem żadnych spięć – mówi Skupień w rozmowie z serwisem polskizuzel.pl.

Nowy opiekun 12-krotnych mistrzów Polski będzie miał do dyspozycji zupełnie inną drużynę niż „Narodowy”. Podczas okienka transferowego do klubu trafili bowiem Grzegorz Zengota, Krystian Pieszczek, Patryk Wojdyło i Andreas Lyager. Z klubem pożegnali się natomiast Kacper Gomólski, Wiktor Trofimow, Pontus Aspgren, Rune Holta i Michael Jepsen Jensen.

– Najważniejszy jest wynik, a to, kto będzie podejmował te najważniejsze dla zespołu decyzje, nie ma znaczenia. Jak będziemy wygrywali i robili, co do nas należy, to nikt nawet nie będzie się zastanawiał, czy decyduje Mrozek, czy Skupień – dodaje.

Po rewolucyjnych zmianach w składzie ROW, w odróżnieniu od poprzedniego sezonu, nie jest zaliczany do grona faworytów eWinner 1. Ligi. Usłyszeć można również głosy wskazujące na to, że rybniczanie mogą mieć problem z utrzymaniem się w rozgrywkach. Jakie cele na sezon wyznaczają sobie z kolei prezes i szkoleniowiec? – Na razie rozmawialiśmy z prezesem o tym, żeby drużyna weszła do szóstki. To realny cel. Potem się zobaczy – zaznacza Skupień.

ROW, podobnie jak inne ekipy, zainauguruje sezon za nieco mniej niż trzy miesiące. Pierwszym rywalek drużyny z Gliwickiej będzie Orzeł Łódź. Spotkanie odbędzie się na łódzkiej Moto Arenie.