Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W najbliższą sobotę na torze w Debreczynie odbędzie się czwarta runda tegorocznych mistrzostw świata we Flat Tracku. Dla kibiców żużla jedno z nazwisk na liście startowej kojarzy się szczególnie znajomo. Z „dziką kartą” w zawodach wystartuje bowiem syn byłego zawodnika Stali Rzeszów, Zoltana Adorjana – Zoltan Adorjan junior.

 

– Sobotnie zawody będą dla mnie rzutem na głęboka wodę. To są tak naprawdę pierwsze moje zawody w tej odmianie ścigania na torze, więc liczę na doping miejscowych kibiców. Do tej pory startowałem w amatorskiej serii Supermoto Cup, a finał krajowy we Flat Tracku został odwołany. Na torze w Debreczynie trenuję jednak często, znam ten tor i liczę że mój wynik będzie nie najgorszy. Oczywiście aktywny jest również mój tato, który mocno mi pomaga w przygotowaniach do udziału w mistrzostwach świata – mówi dla portalu salakszorok Adorjan junior.

Flat Track z założenia jest podobny do żużla – zawodnicy ścigają się po okrągłym bądź owalnym torze, skręcając zawsze w lewo. Zwykle dosiadają motocykli pozbawionych przednich hamulców, mających na kołach opony na szutry. Teoretycznie zabawa jest łatwiejsza niż żużel, przy czym technika jazdy i motocykle się różnią. Żużlówki mają w wirażach kierownice skręcone tylko w prawo, są pozbawione hamulców i mają sztywne tylne zawieszenia.