Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

49:41 takim wynikiem zakończył się drugi mecz Abramczyk Polonii z Aforti Startem. Bydgoszczanie zgarnęli pełną pulę, ale nie przyszło im to tak łatwo jak w sobotnim spotkaniu. Gnieźnianie postawili twarde warunki jednemu z kandydatów do awansu.

 

ŻUŻEL MOŻESZ OBSTAWIAĆ DO 500 ZŁOTYCH BEZ RYZYKA W FUKSIARZ.PL. ZAREJESTRUJ SIĘ TUTAJ

 

Bydgoszczanie byli w zdecydowanie lepszej sytuacji jeśli chodzi o punkt bonusowy. Wygrali w sobotę w Gnieźnie 54:36.

Rewanż lepiej rozpoczął się dla gości. Najlepiej ze startu wyszedł Antonio Lindbaeck i pomknął po bardzo pewne trzy punkty. Ani przez moment nie zagroził mu jadący na drugiej pozycji Kenneth Bjerre. Ciekawiej było w walce o punkt. Znajdujący się na końcu stawki Matej Zagar zaciekle atakował Jepsena Jensena. Dopiął swego po ataku przy krawężniku, jednak siła odśrodkowa wyniosła go bliżej bandy i pozwoliła odbić trzecią lokatę Duńczykowi. Ostatecznie bieg zakończył się zwycięstwem 4:2 Aforti Startu. W wyścigu juniorskim najlepiej wystartował Mikołaj Czapla, jednak już na wejściu w pierwszy łuk drugiego okrążenia wyprzedził go Wiktor Przyjemski. Trzeci dojechał jego partner z pary Przemysław Konieczny, co dało remis w meczu. W pierwszej odsłonie gonitwy numer 3 ostrzeżenie dostał Oskar Fajfer. W powtórce Michaiłow założył lidera gnieźnian, a pod bandą dołączał do niego Adrian Miedziński. Na prostej doszło do nieporozumienia pomiędzy nimi i Łotysz przyblokował swojego partnera, którego wyprzedził Fajfer. Koniec końców bieg zakończył się zwycięstwem miejscowych 4:2. Ostatnia odsłona premierowej serii przyniosła upadek Marcela Studzińskiego. Spowodowało to typowe domino na pierwszym łuku. W powtórce bardzo dobry start obu bydgoszczan i prowadzenie od startu do mety. Z powodu przesuszania się toru konieczne były dodatkowe kosmetyki nawierzchni, w konsekwencji czego pierwsza seria trwała prawie 40 minut.

Wyścig 5. przyniósł mocną odpowiedź gości. Co prawda najlepiej spod taśmy wyszedł Matej Zagar, jednak już na drugim łuku ograli go obaj rywale i dowieźli pewne 5:1. W następnym starcie przyjezdni kontynuowali dobrą passę. Para Lindbaeck-Koza pokonała 4:2 Miedzińskiego i Koniecznego i tym samym doprowadzili do remisu w meczu 18:18. Podrażnieni gospodarze nie pozostali dłużni swoich rywalom i w gonitwie 7. wygrali podwójnie. Duet Bjerre-Jeleniewski pokazał dobrą jazdę parą i blokował ataki Oskara Fajfera.

Gnieźnianie nie odpuszczali i na otwarcie trzeciej serii prowadzili 5:1. Na trzecim okrążeniu upadł Wiktor Przyjemski i został wykluczony z powtórki. W drugiej odsłonie także wygrali przyjezdni, ale tym razem w stosunku 4:2. Dobrze wystartował Adrian Miedziński, ale szerzej minął go Szymon Szlauderbach. Na trzeciej pozycji dojechał Jepsen Jensen i Abramczyk Polonia prowadziła tylko dwoma punktami. Bieg 9. niestety także trzeba było rozgrywać dwukrotnie. Za pierwszy razem w pierwszym łuku doszło do kolizji Lindbaecka i Jeleniewskiego, w konsekwencji czego obaj upadli. Sędzia zarządził powtórkę w pełnej obsadzie, w której górą byli bydgoszczanie. Kenneth Bjerre wypchnął obu rywali. Skorzystał na tym Daniel Jeleniewski, który wyprzedził Ernesta Kozę. Jadący na drugim miejscu Antonio Lindbaeck początkowo trzymał się blisko Duńczyka, ale nie był w stanie przeprowadzić ataku. W ostatnim starcie przed równaniem przełamał się Matej Zagar i wygrał pierwszy tego dnia bieg. Na trzecim miejscu dojechał Michaiłow i „Gryfy” podwyższyły prowadzenie do 6 „oczek”.

Gonitwa 11. to pokaz szybkości Kennetha Bjerre. Po starcie z przodu byli goście, jednak Duńczyk zdecydował się wejść pomiędzy nich i tym manewrem poradził sobie z Szymonem Szlauderbachem. Następnie przez prawie cały wyścig gonił Lindbaecka. Ostatecznie dopiął swego i zapewnił swojej drużynie remis. Menedżer Aforti Startu starał się ratować wynik i w ramach rezerwy taktycznej posłał do boju Antonio Lindbaecka. Szwed wystartował najlepiej, ale pod bandą ogromnej prędkości nabrał Matej Zagar i objął prowadzenie, którego nie oddał do mety. Przemysław Konieczny dojechał przed Mikołajem Czaplą i różnica wynosiła już 8 punktów. W ostatnim biegu przed kosmetyką toru Oskar Fajfer powtórzył manewr Mateja Zagara i także pewnie wygrał. Znajdujący się na ostatnim miejscu Michael Jepsen Jensen atakował raz przy krawężniku raz bliżej bandy, jednak nie udało mu się wyprzedzić Adriana Miedzińskiego.

W pierwszym wyścigu nominowanym najlepszy okazał się jadący w ramach rezerwy taktycznej Oskar Fajfer. Za jego plecami dojechali bydgoszczanie i pewne było, że pełną pulę zgarną gospodarze. Ostatnia gonitwa tego dnia padła łupem bardzo dobrze dysponowanego Antonio Lindbaecka i wynik końcowy to 49:41.

Abramczyk Polonia Bydgoszcz – Aforti Start Gniezno 49:41

Pierwszy mecz: 54:36. Bonus: Bydgoszcz

Abramczyk Polonia: Kenneth Bjerre 12+1 (2,2*,3,3,2), Daniel Jeleniewski 9+2 (2*,3,1,2,1*), Matej Zagar 9 (0,1,3,3,2), Oleg Michaiłow 4 (3,0,1,0), Adrian Miedziński 7+2 (1,2,2,1*,1*), Wiktor Przyjemski 6 (3,3,W), Przemysław Konieczny 2 (1,0,1), Bartosz Głogowski NS

Aforti Start: Antonio Lindbaeck 15 (3,3,2,2,2,3), Ernest Koza 1 (0,1,0,-), Michael Jepsen Jensen 5 (1,3,1,0,-), Szymon Szlauderbach 7+2 (1,2*,3,1*,0), Oskar Fajfer 11 (2,1,2,3,3,0), Marcel Studziński 0 (0,0,0), Mikołaj Czapla 2 (2,0,0), Szymon Szwacher NS

Bieg po biegu:

1. Lindbaeck, Bjerre, Jepsen Jensen, Zagar 2:4

2. Przyjemski, Czapla, Konieczny, Studziński 4:2 (6:6)

3. Michaiłow, Fajfer, Miedziński, Koza 4:2 (10:8)

4. Przyjemski, Jeleniewski, Szlauderbach, Studziński 5:1 (15:9)

5. Jepsen Jensen, Szlauderbach, Zagar, Michaiłow 1:5 (16:14)

6. Lindbaeck, Miedziński, Koza, Konieczny 2:4 (18:18)

7. Jeleniewski, Bjerre, Fajfer, Czapla 5:1 (23:19)

8. Szlauderbach, Miedziński, Jepsen Jensen, Przyjemski (W) 2:4 (25:23)

9. Bjerre, Lindbaeck, Jeleniewski, Koza 4:2 (29:25)

10. Zagar, Fajfer, Michaiłow, Studziński 4:2 (33:27)

11. Bjerre, Lindbaeck, Szlauderbach, Michaiłow 3:3 (36:30)

12. Zagar, Lindbaeck. Konieczny, Czapla 4:2 (40:32)

13. Fajfer, Jeleniewski, Miedziński, Jepsen Jensen 3:3 (43:35)

14. Fajfer, Zagar, Miedziński, Szlauderbach 3:3 (46:38)

15. Lindbaeck, Bjerre, Jeleniewski, Fajfer 3:3 (49:41)

Sędziował: Ryszard Bryła