Przemysław Pawlicki. Foto: Krzysztof Konieczny, GKM Grudziądz
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Oba zespoły straciły czołowych zawodników po wypadku w biegu trzecim. Kontuzje Piotra Pawlickiego i Nickiego Pedersena wpłynęły na przebieg tego spotkania. Wypełniony emocjami mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 50:40.

 

ŻUŻEL MOŻESZ OBSTAWIAĆ DO 500 ZŁOTYCH BEZ RYZYKA W FUKSIARZ.PL. ZAREJESTRUJ SIĘ TERAZ

Bieg pierwszy rozpoczął dobry start Jasona Doyle’a, którego minął jednak Frederik Jakobsen. Australijski mistrz świata odbił pierwszą pozycję, nie oddał jej już do końca wyścigu. Za jego plecami przyjechał także Przemysław Pawlicki. Wszystkiemu z tyłu przyglądał się David Bellego, dla którego był to pierwszy w karierze występ na grudziądzkim owalu. Tym samym po tym otwierającym wyścigu na tablicy wyników widniał remis.

W drugim biegu z czwartego pola wyskoczył Kacper Łobodziński. Kacper Pludra popełnił błąd, wykorzystany przez Damiana Ratajczaka. Pludra spadł na czwartą pozycję. Ostatecznie to Pludra okazał się lepszy od Ratajczaka. Łobodziński nie oddał prowadzenia aż do mety. Pludra przywiózł dwa punkty za plecami kolegi z drużyny. 5:1 dla młodych grudziądzan, 8:4 po dwóch biegach.

Spokój spotkania naruszył bieg trzeci. Zaczęło się od Nickiego Pedersena, wypychającego Piotra Pawlickiego. Pawlicki „zabrał” ze sobą Norberta Krakowiaka. Krakowiak i Pawlicki wylądowali na torze. Sędzia przerwał oczywiście to starcie, dopuszczając do ponownego startu całą czwórkę uczestników. W drugim podejściu… powtórka, tym razem w wykonaniu Nickiego Pedersena i ponownie Piotra Pawlickiego. Tym razem sytuacja zrobiła się dużo poważniejsza, bowiem obaj długo nie podnosili się z toru. To leszczynianin zdaniem sędziego był winien tej sytuacji i tym samym w trzecim podejściu do dosyć pechowego trzeciego biegu mogła stanąć tylko trójka: Nicki Pedersen i Norbert Krakowiak po stronie gospodarzy i osamotniony Janusz Kołodziej z ramienia leszczynian. Duńczyk z oczywistych względów nie mógł jednak stawić się w powtórce, zastąpił go więc Kacper Pludra. Trzymał się on w odległości od dwójki rywali i przyjechał na metę na trzecim miejscu. Norbert Krakowiak przez cztery okrążenia odpierał ataki Janusza Kołodzieja. 4:2 dla grudziądzan, 12:6 na tablicy wyników. Serię zamknął bieg czwarty. Jaimon Lidsey okazał się szybszy od Krzysztofa Kasprzaka, a Damian Ratajczak od Kacpra Łobodzińskiego, wobec czego grudziądzanie przegrali pierwszy dziś wyścig 2:4 i zmniejszyli swoją stratę z sześciu do czterech punktów.

Zwycięstwem w biegu piątym David Bellego dowiódł, że potrafi wyciągać wnioski z wcześniejszych porażek. Po pierwszym występie z zerowym dorobkiem Francuz zameldował się na pierwszym miejscu. Za jego plecami przyjechał duet grudziądzan-Przemysław Pawlicki i Frederik Jakobsen. Zupełnie bezradny był Jaimon Lidsey na ostatnim miejscu. Nadal czteropunktowe prowadzenie gospodarzy – 17:13. Bieg szósty to kolejna konfrontacja z brakiem Nickiego Pedersena. Zastąpił go Norbert Krakowiak, który jako jedyny grudziądzanin postawił się gościom, przyjeżdżając na drugim miejscu za Januszem Kołodziejem, a przed Jasonem Doyle’em. Kacper Pludra bez punktu, choć trzeba przyznać, że walczył bardzo ambitnie o jeden punkt z mistrzem świata z 2017 roku. W wyścigu siódmym Piotra Pawlickiego zastąpił Antoni Mencel. Jadąc wraz z Hubertem Jabłońskim, młodzi zawodnicy z Leszna nie byli w stanie postawić się bardziej doświadczonym gospodarzom – Przemysławowi Pawlickiemu i Krzysztofowi Kasprzakowi. Podwójne zwycięstwo Zooleszcz GKM zapewniło im sześciopunktowe prowadzenie na koniec drugiej serii – 24:18.

Norbert Krakowiak bardzo udanie zastępował duńskiego mistrza świata. W zaczynającym trzecią serię biegu ósmym było to zwycięskie zastępstwo. Nie dał się pościgom Jaimona Lidseya. David Bellego po początkowym progresie tym razem przywiózł jeden punkt, co dało remis. Choć Przemysław Pawlicki dobrze zaczął bieg dziewiąty, nie dojechał na metę jako pierwszy. To Janusz Kołodziej znalazł sposób na wychowanka Unii Leszno. Nic z tym nie mogli zrobić Krzysztof Kasprzak i Jason Doyle, odpowiednio zdobywca jednego punktu oraz ten, który przyjechał na czwartym miejscu. Podział punktów, 30:24 w całym meczu. Bieg dziesiąty to wymuszone zmiany – Piotra Pawlickiego zastąpił Kołodziej jako rezerwa taktyczna, a jako zastępstwo zawodnika pojechał Krzysztof Kasprzak. Janusz Kołodziej był w swojej roli bardzo skuteczny, Damian Ratajczak nie pomógł mu w zadaniu odrabiania punktów, był bowiem ostatni. Między nimi grudziądzanie, więc tę część zawodów zamknął kolejny remis, ustalający wynik na 33:27.

Dzisiejszy mecz nie był szczęśliwy nie tylko dla Piotra Pawlickiego i Nickiego Pedersena, ale i Norberta Krakowiaka. Uślizg, który przytrafił mu się na pierwszym wirażu, wyeliminował go z dalszej jazdy w jedenastej odsłonie rywalizacji. Osamotniony Przemysław Pawlicki nie był w stanie wyprzedzić Jaimona Lidseya. Jason Doyle trzymał się z tyłu. Tym samym znów leszczynianie odrobili dwa punkty. Na ten atak błyskawicznie odpowiedzieli gospodarze. Jakobsen oraz Pludra ponownie wyprowadzili miejscowych na sześć punktów przewagi. Pech nie opuszczał pochodzącego z Gniezna zawodnika Zooleszcz GKM. Jadąc w kolejnym, trzynastym biegu, po raz trzeci dziś wylądował na torze Norbert Krakowiak. Kasprzak w pojedynkę obronił jednak remis, wobec czego gospodarze nadal mieli sześć punktów przewagi – 42:36.

Efektowną wygraną 5:1 Fredrik Jakobsen i Norbert Krakowiak przypieczętowali zwycięstwo w meczu, mając 47 punktów przed ostatnim wyścigiem. Krakowiak zakończył bardzo dobrze ten pechowy dla niego mecz. Na zakończenie znów wielką klasę pokazał Kołodziej. Dzięki niemu Byki dobiły do 40 oczek.

Zooleszcz GKM Grudziądz-Fogo Unia Leszno 50:40

Zooleszcz GKM: Przemysław Pawlicki 11+2 (1*,2,3,2,2,1*), Krzysztof Kasprzak 12+1 (2,2*,1*,2,3,2), Frederik Jakobsen 10+2 (2,1*,1*,3,3), brak zawodnika, Nicki Pedersen 0 (u,-,-), Kacper Łobodziński 3 (3,0,0), Kacper Pludra 4+1 (2*,1,0,1), Norbert Krakowiak 10+1 (3,2,3,u,u,2*)

Fogo Unia: Jason Doyle 6 (3,1,0,1,1), Janusz Kołodziej 16 (2,3,3,3,2,3), David Bellego 5+2 (0,3,1*,1*,0), Jaimon Lidsey 10 (3,0,2,3,2,0), Piotr Pawlicki 0 (w,-,-), Damian Ratajczak 1 (0,1,0), Hubert Jabłoński 2 (1,1,0), Antoni Mencel 0 (0)

Bieg po biegu:

1. DOYLE, Jakobsen, Prz. Pawlicki, Bellego 3:3

2. ŁOBODZIŃSKI, Pludra, Jabłoński, Ratajczak 5:1 (8:4)

3. KRAKOWIAK, Kołodziej, Pludra, Pi. Pawlicki (w), Nicki Pedersen (u) 4:2 (12:6)

4. LIDSEY, Kasprzak, Ratajczak, Łobodziński 2:4 (14:10)

5. BELLEGO, Prz. Pawlicki, Jakobsen, Lidsey 3:3 (17:13)

6. KOŁODZIEJ, Krakowiak, Doyle, Pludra 2:4 (19:17)

7. PRZ. PAWLICKI, Kasprzak, Jabłoński, Mencel 5:1 (24:18)

8. KRAKOWIAK, Lidsey, Bellego, Łobodziński 3:3 (27:21)

9. KOŁODZIEJ, Prz. Pawlicki, Kasprzak, Doyle 3:3 (30:24)

10. KOŁODZIEJ, Kasprzak, Jakobsen, Ratajczak 3:3 (33:27)

11. LIDSEY, Prz. Pawlicki, Doyle, Krakowiak (u) 2:4 (35:31)

12. JAKOBSEN, Kołodziej, Pludra, Jabłoński 4:2 (39:33)

13. KASPRZAK, Lidsey, Bellego, Krakowiak (u) 3:3 (42:36)

14. JAKOBSEN, Krakowiak, Doyle, Bellego 5:1 (47:37)

15. KOŁODZIEJ, Kasprzak, Prz. Pawlicki, Lidsey 3:3 (50:40)