zdjęcie ilustracyjne, fot. Unia Leszno
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Fogo Unia Leszno w poniedziałek rozegrała mecz sparingowy z Falubazem Zielona Góra. Spotkanie można było obejrzeć w internecie po zapłaceniu 12 złotych. I choć nie brakowało krytycznych głosów, to chętnych do śledzenia pierwszego sparingu mistrzów Polski nie brakowało.

– Szczegółowe dane będziemy mieli prawdopodobnie jutro. Jednak już teraz mogę powiedzieć, że rywalizację naszego zespołu oglądało około tysiąca sympatyków naszego klubu – mówi nam Rafał Dobrowolski z Unii Leszno. 

Wśród kibiców leszczyńskiego klubu nie brakowało takich, którzy twierdzili, że 12 złotych to wygórowana cena za obejrzenie meczu towarzyskiego.

– Oczywiście, że każdy może mieć swoją ocenę. Zawsze znajdą się tacy, którzy popatrzą na to pozytywnie i negatywnie. Niestety, ale klub transmisje realizował zewnętrznie, a za jakość oraz niezawodność też się płaci. Osobiście uważam, że płatne transmisje już niedługo będą codziennością w żużlu, tak jak są obecnie choćby w polskiej piłce nożnej – podsumowuje pracownik leszczyńskiego klubu.