Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Nie milkną echa po wydarzeniach, które poskutkowały karami dla Eltrox Włókniarza Częstochowa. Lwy przegrały walkowerem z Moje Bermudy Stalą Gorzów 0:40 i oberwały po kieszeniach. Ekspert platformy Canal+ podkreślił, że problem dotyczy także wizerunku.

Walkower na korzyść Stali Gorzów, zakaz pojawiania się prezesa Świącika w parku maszyn i kary finansowe – to skutki decyzji KOL ws. Włókniarza Częstochowa. Świat żużlowej Ekstraligi mówi w zasadzie tylko o tym, ale dominują głosy, że Lwy dostały za swoje.

– Jeżeli KOL tak zdecydowała, to argumenty i prawo stały po jej stronie. Na pewno konkretna kara się należała i wydaje się być adekwatną do czynów. Dziwi mnie, że prezes Świącik tak postąpił. Gdyby miał świadomość konsekwencji, to nigdy by się na to nie zdecydował. Kluby w Ekstralidze dysponują dużą wiedzą na temat dosypywania toru podczas sezonu – mówi ekspert platformy Canal+ Wojciech Dankiewicz w rozmowie z PoBandzie.com.pl.

Klub spod Jasnej Góry będzie musiał zapłacić łącznie około 200 tysięcy złotych, co obejmuje odszkodowanie dla Stali Gorzów, pokrycie kosztów transmisji telewizyjnej oraz wpłata na rzecz fundacji niosącej pomoc osobom chorym. Najpoważniejsze sankcje finansowe mogą jednak pojawić się dopiero po decyzjach ze strony miasta.

– Na pewno jest to duży problem wizerunkowy dla klubu, ale także dla samego miasta. W mediach będzie to bardzo długo podnoszone. Najlepsza żużlowa liga świata nie może sobie na coś takiego pozwolić. Konsekwencje klub poniesie w momencie, gdy będzie rozdysponowany budżet z miasta. Do tej pory Częstochowa mocno się angażowała we wsparcie Włókniarza. Teraz trudno tu mówić o promocji miasta przez żużel, a raczej są argumenty dla radnych, aby dać mniej. Pamiętajmy też, że przez koronawirusa miasta szukają oszczędności – podkreśla Wojciech Dankiewicz.

Po zamieszaniu z torem, klub rozstał się z trenerem Markiem Cieślakiem. Zastąpił go Piotr Świderski. Nowy szkoleniowiec ma trudne zadanie. Musi podnieść mentalnie drużynę, która przez szum związany z ostatnimi wydarzeniami ma konkretny problem.

KONRAD MARZEC

6 komentarzy on Wizerunkowy problem Włókniarza i Częstochowy. Miasto zakręci kurek?
    GLADIATOR
    27 Aug 2020
     11:13am

    Nie warto komentować artykułów na tej stronie bo w każdej chwili mogą zostać usunięte, a wraz z nimi nasze marne wypociny. Białoruska republika, w której panuje jednak cenzura. Najpierw szukacie sensacji opatrzonych chwytliwym tytułem, żeby kliknięcia się zgadzały, a potem go kasujecie. Podkreślam, że takim ruchem kasujecie opinie waszych czytelników pokazując gdzie tak naprawdę ich macie… Poprzedni redaktor naczelny nie pozwoliłby się tak zastraszać przez dyktatorów pseudo działaczy. Od teraz przy danym tytule róbcie andotację: może być wkrótce skasowany.

    GLADIATOR
    27 Aug 2020
     7:47pm

    Ludzie zaślepieni miłością do Włókniarza zbierają pieniądze na karę, którą powinien z własnej kieszeni pokryć człowiek odpowiedzialny za ten cały kabaret. Błagam Was nie wpłacajcie tam swoich ciężko zarobionych pieniędzy. Gdybyście wiedzieli jak działa klub od środka, co myślą o Was działacze i zawodnicy nigdy byście tego nie zrobili. Klub to zwyczajna firma z historią, barwami, swoją legendą i sukcesami. Dorabianie do tego wzruszającej ideologii nie ma najmniejszego sensu. Jeszcze raz powtórzę to jest przedsiębiorstwo produkujące emocje poprzez widowisko sportowe, za które tylko i wyłącznie powinniśmy płacić. Zawodnicy jeżdżą u nas tylko dla bardzo dużych pieniędzy, a działacze są przy klubie z określonych profitów. Nikt nie robi tego za dziękuję. Kasa płynie na tą rozrywkę od nas, z miasta (naszych podatków), ekstraligi, telewizji i klubowych sponsorów płacących za reklamę. To jest biznes i nic więcej. Jak słyszę ludzi, którzy traktują klub jak religię i życie oddaliby za Włókniarz to chcę mi się śmiać. Będziecie chodzić w dziurawych butach a wasi bogowie wylegiwać się na Malediwach…Obudźcie się w końcu. Tam jest budżet 10 mln złotych! Pandemia wystartowała prosili o wsparcie, a potem zdzierali za bilety jak za zboże. Jesteście naprawdę tak ślepi? Piszę to do kibiców w całej Polsce. Kibicujcie i wspierajcie na meczach swoje drużyny ale miejcie otwarte oczy i nie dajcie się doić klubowym oligarchom. Kto naważył piwa niech teraz je wypije i za nie zapłaci. Życzę smacznego i pozdrawiam kibiców nie fanatyków. Fanatyków zapraszam do wpłacania najlepiej całych swoich wypłat na stronie zbiórki. Pokażcie swoją miłość na 100%. Nie będzie co do gara włożyć ale klubowi ulżycie w wielkiej niedoli…

Skomentuj

6 komentarzy on Wizerunkowy problem Włókniarza i Częstochowy. Miasto zakręci kurek?
    GLADIATOR
    27 Aug 2020
     11:13am

    Nie warto komentować artykułów na tej stronie bo w każdej chwili mogą zostać usunięte, a wraz z nimi nasze marne wypociny. Białoruska republika, w której panuje jednak cenzura. Najpierw szukacie sensacji opatrzonych chwytliwym tytułem, żeby kliknięcia się zgadzały, a potem go kasujecie. Podkreślam, że takim ruchem kasujecie opinie waszych czytelników pokazując gdzie tak naprawdę ich macie… Poprzedni redaktor naczelny nie pozwoliłby się tak zastraszać przez dyktatorów pseudo działaczy. Od teraz przy danym tytule róbcie andotację: może być wkrótce skasowany.

    GLADIATOR
    27 Aug 2020
     7:47pm

    Ludzie zaślepieni miłością do Włókniarza zbierają pieniądze na karę, którą powinien z własnej kieszeni pokryć człowiek odpowiedzialny za ten cały kabaret. Błagam Was nie wpłacajcie tam swoich ciężko zarobionych pieniędzy. Gdybyście wiedzieli jak działa klub od środka, co myślą o Was działacze i zawodnicy nigdy byście tego nie zrobili. Klub to zwyczajna firma z historią, barwami, swoją legendą i sukcesami. Dorabianie do tego wzruszającej ideologii nie ma najmniejszego sensu. Jeszcze raz powtórzę to jest przedsiębiorstwo produkujące emocje poprzez widowisko sportowe, za które tylko i wyłącznie powinniśmy płacić. Zawodnicy jeżdżą u nas tylko dla bardzo dużych pieniędzy, a działacze są przy klubie z określonych profitów. Nikt nie robi tego za dziękuję. Kasa płynie na tą rozrywkę od nas, z miasta (naszych podatków), ekstraligi, telewizji i klubowych sponsorów płacących za reklamę. To jest biznes i nic więcej. Jak słyszę ludzi, którzy traktują klub jak religię i życie oddaliby za Włókniarz to chcę mi się śmiać. Będziecie chodzić w dziurawych butach a wasi bogowie wylegiwać się na Malediwach…Obudźcie się w końcu. Tam jest budżet 10 mln złotych! Pandemia wystartowała prosili o wsparcie, a potem zdzierali za bilety jak za zboże. Jesteście naprawdę tak ślepi? Piszę to do kibiców w całej Polsce. Kibicujcie i wspierajcie na meczach swoje drużyny ale miejcie otwarte oczy i nie dajcie się doić klubowym oligarchom. Kto naważył piwa niech teraz je wypije i za nie zapłaci. Życzę smacznego i pozdrawiam kibiców nie fanatyków. Fanatyków zapraszam do wpłacania najlepiej całych swoich wypłat na stronie zbiórki. Pokażcie swoją miłość na 100%. Nie będzie co do gara włożyć ale klubowi ulżycie w wielkiej niedoli…

Skomentuj