fot. Abramczyk Polonia Bydgoszcz
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Bardzo pechowo dla Abramczyk Polonii rozpoczął się sobotni mecz w Tarnowie. W drugim biegu w groźnym wypadku uczestniczyli obaj bydgoscy młodzieżowcy. Tomasz Orwat próbował kontynuować jazdę, a Mateusz Błażykowski został przewieziony do szpitala. Po dokładnych badaniach potwierdzono, że na szczęście junior Polonii wyszedł z tej kolizji bez złamań.

– Mateusz Błażykowski do końca zawodów już nie wystąpi, podejrzewany jest uraz nogi, ciężko ocenić na gorąco jaki. Taki jest żużel. Mam nadzieję, że Błażykowski wróci i będzie naszym pewnym punktem w kolejnym meczu – mówił zaraz po zdarzeniu w wywiadzie dla nSport+ menadżer Polonii, Jerzy Kanclerz.

Teraz już wiemy, że młody zawodnik wyszedł z wypadku bez złamań, ale z bolesnymi potłuczeniami. Błażykowski opuścił już tarnowski szpital i jest w drodze do domu.

Dodajmy, że Polonia Bydgoszcz musiała sobie radzić przez większą część meczu bez dwóch młodzieżowców i ostatecznie przegrała w Tarnowie 37:53.