fot. Róża Koźlikowska
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Kolejny mecz, kolejne wysokie zwycięstwo eWinner Apatora Toruń. Spadkowicz z ekstraligi robi wszystko, by do niej powrócić i na razie przewodzi w lidze z kompletem zwycięstw. Tym razem ofiarą torunian byli żużlowcy z Gdańska, którzy choć przegrali różnica 20 „oczek”, to na początku spotkania toczyli z wyżej notowanym rywalem wyrównany bój.

Do tej pory wszystkie mecze toruńskiego zespołu wyglądały właściwie tak samo. Objęcie prowadzenia na początku spotkania, a następnie powiększanie przewagi, aż kończyło się pogromem. Nie inaczej było w sobotę, bo Adrian Miedziński i Jack Holder pokonali podwójnie Krystiana Pieszczka i Jacoba Thorssella w wyścigu otwarcie. Bieg juniorski padł jednak łupem Wybrzeża, chwilę potem odpowiedział Apator, ale gdańszczanie po wygranej 5:1 doprowadzili do wyrównania i po pierwszej serii – dość niespodziewanie – był remis 12:12.

Duża w tym zasługa Karola Żupińskiego, który świetnie odnalazł się na toruńskiej MotoArenie. Młodzieżowiec błysnął dwoma trójkami na początku spotkania, ale i później dołożył kilka ważnych punktów. Mecz zakończył z pokaźnym dorobkiem (10 „oczek”), ale nie będzie miał z Torunia tylko dobrych wspomnień.

W czternastym biegu doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Jadący na drugim miejscu Wiktor Kułakow upadł na jednym z łuków, a w torunianina wjechał jadący z tylu Karol Żupiński. Choć całe zdarzenie wyglądało okropnie, to na szczęście nikomu nic poważniejszego się nie stało.

Zanim jednak do tego doszło, w pierwszej fazie zawodów przewaga gospodarzy nie była aż tak widoczna. Gdańszczanie chcieli sypnąć trochę nadmorskiego piasku w dobrze funkcjonującą toruńską machinę, która rozkręcała się powoli, ale jak ruszyła, to na dobre. Po ośmiu biegach Apator wygrywał 27:21, a trzy biegi później już… 42:24. I było po meczu.

Oczywiście nie sposób odjąć ambicji zawodnikom Wybrzeża – wspomnianemu Żupińskiemu czy Jacobowi Thorssellowi i Rasmusowi Jensenowi, ale to było zdecydowanie za mało, by móc liczyć na sprawienie niespodzianki. Poniżej oczekiwań spisał się Peter Kildemand, więcej też spodziewano się po Krystianie Pieszczku, który w całym spotkaniu pokonał tylko jednego rywala, Kamila Marcińca.

Wybrzeże przegrywa z faworytem, ale wstydzić się absolutnie nie musi. Torunianie kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa i są faworytem całych rozgrywek, nie tylko na papierze, ale i na torze.

eWinner Apator Toruń – Zdunek Wybrzeże Gdańsk 55:35

eWinner Apator: Jack Holder 13+2 (2*,2*,3,3,3), Wiktor Kułakow 9+1 (1,3,2*,3,w), Adrian Miedziński 13 (3,1,3,3,3), Tobiasz Musielak 10+2 (3,3,2*,2*,0), Chris Holder 8 (1,3,3,1), Igor Kopeć-Sobczyński 2 (2,0,0), Kamil Marciniec 0 (w,0,0), Aleks Rydlewski NS.
Zdunek Wybrzeże: Krystian Pieszczek 2+1 (0,1*,0,1,-), Rasmus Jensen 7+2 (2,2,1,1*,1*), Jacob Thorssell 11 (1,2,2,2,2,2), Kacper Gomólski 3+2 (2*,0,1*,w,-), Peter Kildemand 1 (0,1,0,-), Karol Żupiński 10 (3,3,1,2,0,1), Alan Szczotka 1 (1,0,-), Robert Chmiel NS.

Bieg po biegu:
1. MIEDZIŃSKI, J.Holder, Thorssell, Pieszczek 5:1
2. ŻUPIŃSKI, Kopeć-Sobczyński, Szczotka, Marciniec (w) 2:4 (7:5)
3. MUSIELAK, Jensen, C.Holder, Kildemand 4:2 (11:7)
4. ŻUPIŃSKI, Gomólski, Kułakow, Kopeć-Sobczyński 1:5 (12:12)
5. MUSIELAK, Thorssell, Miedziński, Gomólski 4:2 (16:14)
6. C.HOLDER, Jensen, Pieszczek, Marciniec 3:3 (19:17)
7. KUŁAKOW, J.Holder, Kildemand, Szczotka 5:1 (24:18)
8. C.HOLDER, Thorssell, Gomólski, Kopeć-Sobczyński 3:3 (27:21)
9. J.HOLDER, Kułakow, Jensen, Pieszczek 5:1 (32:22)
10. MIEDZIŃSKI, Musielak, Żupiński, Kildemand 5:1 (37:23)
11. J.HOLDER, Musielak, Pieszczek, Gomólski (w) 5:1 (42:24)
12. MIEDZIŃSKI, Żupiński, Jensen, Marciniec 3:3 (45:27)
13. KUŁAKOW, Thorssell, Ch.Holder, Żupiński 4:2 (49:29)
14. MIEDZIŃSKI, Thorssell, Żupiński, Kułakow (w) 3:3 (52:32)
15. J.HOLDER, Thorssell, Jensen, Musielak 3:3 (55:35)

4 komentarze on Toruński walec zmiażdżył kolejnego rywala. Choć nie bez problemów
    Skrudrz
    8 Aug 2020
     4:50pm

    Czy jest jakas możliwość wymienić Apator na ROW po po tej kolejce? Oba zespoły nie jadą już po nic w swoich ligach. A oglądanie meczy obu zespołów męczy i jest antyżużlem. Żadnej rywalizacji, jednostronne wyniki.

      Tornado
      8 Aug 2020
       10:42pm

      Nie ma i trzeba zacisnąć pośladki.
      Niestety Apator zamiast oddawać biegi juniorom szykuje sobie po powrocie do EL ponowny ból głowy.

      Steev
      8 Aug 2020
       10:57pm

      😝ale większy żal masz do Apatora, że jedzie dobrze, czy do ROWu , że jedzie fatalnie?😁

    dag
    8 Aug 2020
     11:25pm

    Może któryś dziennikarz odważy się w końcu zadać pytanie włodarzom Apatora dlaczego nie dają więcej biegów juniorom? Wywalczą awans i będzie lament, że nie mają młodzieżowców na eligę. Pewnie boją się odbierać biegi seniorom, bo zaczną się fochy i obrażanie.

Skomentuj

4 komentarze on Toruński walec zmiażdżył kolejnego rywala. Choć nie bez problemów
    Skrudrz
    8 Aug 2020
     4:50pm

    Czy jest jakas możliwość wymienić Apator na ROW po po tej kolejce? Oba zespoły nie jadą już po nic w swoich ligach. A oglądanie meczy obu zespołów męczy i jest antyżużlem. Żadnej rywalizacji, jednostronne wyniki.

      Tornado
      8 Aug 2020
       10:42pm

      Nie ma i trzeba zacisnąć pośladki.
      Niestety Apator zamiast oddawać biegi juniorom szykuje sobie po powrocie do EL ponowny ból głowy.

      Steev
      8 Aug 2020
       10:57pm

      😝ale większy żal masz do Apatora, że jedzie dobrze, czy do ROWu , że jedzie fatalnie?😁

    dag
    8 Aug 2020
     11:25pm

    Może któryś dziennikarz odważy się w końcu zadać pytanie włodarzom Apatora dlaczego nie dają więcej biegów juniorom? Wywalczą awans i będzie lament, że nie mają młodzieżowców na eligę. Pewnie boją się odbierać biegi seniorom, bo zaczną się fochy i obrażanie.

Skomentuj