Wiktor Kułakow. Foto: Róża Koźlikowska - @FotRose
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Wiktor Kułakow został gościem RM Solar Falubazu Zielona Góra. Tym samym cały podstawowy seniorski skład eWinner Apatora Toruń zaliczy najpewniej przynajmniej jeden mecz w PGE Ekstralidze w sezonie 2020. Prezes Ilona Termińska dostrzega w tym wszystkim sporą szansę dla Rosjanina.

– Nie ma Ekstraligi bez Apatora – uśmiechnęła się prezes Termińska, gdy zapytaliśmy ją o komentarz w sprawie nowego gościa Falubazu.

Wiktor Kułakow dołączył do Adriana Miedzińskiego, braci Holderów i Tobiasza Musielaka. Wszyscy ci panowie dostali szanse w PGE Ekstralidze. Zawodnicy Apatora byli łakomym kąskiem na rynku dla prezesów klubów z elity. Jack Holder kompletnie odmienił sezon Stali Gorzów, a jego starszy brat również znacząco pomaga Sparcie w zakończeniu fazy zasadniczej w czołowej czwórce.

Czy Rosjanin również będzie znaczącym ogniwem? Falubaz wierzy, że będzie lepszy od Antonio Lindbaecka lub Michaela Jepsena Jensena.

– Dla niego to możliwość objeżdżenia na innych torach. Wiktor będzie miał szansę pokazania się w decydujących meczach. Na pewno to przyniesie bezcenne doświadczenie – mówi prezes KS Toruń Ilona Termińska w rozmowie z PoBandzie.com.pl.

W komentarzach w mediach społecznościowych przewijały się również opinie, że Apator może w ten sposób sprawdzić skuteczność Kułakowa w Ekstralidze przed sezonem 2021. – Nie traktowałabym tego w ten sposób. Tegoroczne rozgrywki są specyficzne, więc każda możliwość jazdy jest dla zawodników istotna – podkreśla Termińska.

Kułakow może zostać rzucony na głęboką wodę. Najbliższa kolejka dla Falubazu to wyjazdowe derby ze Stalą Gorzów. Co ciekawe – głośno mówi się także o ewentualnym sprowadzeniu do Winnego Grodu Rohana Tungate’a. Warto jednak pamiętać, że w „normalnym” trybie, ekipa z Ekstraligi może wystawić w składzie tylko jednego gościa.

KONRAD MARZEC