Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Fogo Unia Leszno ograła Moje Bermudy Stal Gorzów 59:30 w rewanżowym starciu o Drużynowe Mistrzostwo Polski. Jednym z najlepszych żużlowców ekipy Piotra Baron w finałowym pojedynku był Emil Sajfutdinow, który zdobył 11 punktów w czterech startach i zapewnił sobie miano najskuteczniejszego żużlowca PGE Ekstraligi 2020. Rosjanin nie krył radości po wywalczeniu kolejnego złotego medalu oraz przyznał, że kluczem do zwycięstwa była znajomość toru na stadionie im. Alfreda Smoczyka.

– Złoto smakuje dobrze, jak co roku, ono zawsze jest smaczne. Wykonaliśmy bardzo dobrą robotę przez cały sezon, szczególnie w finale. W Gorzowie było ciężkie spotkanie, bo Gorzów jechał u siebie. Mimo prowadzenia ośmioma punktami, przegraliśmy dwoma – mówił Sajfutdinow w rozmowie z reporterem nsport+. – U siebie natomiast dobrze się przygotowaliśmy. Znamy nasze ścieżki i wiemy jak ustawić nasze motory. Pokazaliśmy dobre ściganie. Na pewno dla kibiców to były nudne zawody, bo wynik sami widzicie, ale dla nas to mniejszy stres. Możemy sobie pozmieniać ustawienia i jechać do przodu – dodał.

Niedzielne spotkanie było kolejnym, w którym Rosjanin spisał się fantastycznie na domowym torze. Żużlowiec z Saławatu przez całe rozgrywki był niemal nieomylny na obiekcie Fogo Unii i wykręcił na nim średnią 2,714 punktu na bieg.

– Ja naprawdę jestem zadowolony z tego sezonu. Szczególnie z meczów domowych, tu w Lesznie. Już nauczyłem się tu jeździć, wiem jak ustawia się tutaj motory. Dzisiaj było fajne ściganie, tor na wiele pozwalał. Jak taka nawierzchnia jak dziś jest przygotowywana, to jest dużo ścigania – komentował żużlowiec.

Co istotne, mecz finałowy nie był dla 31-latka ostatnią imprezą sezonu. Sajfutdinow weźmie bowiem udział w turnieju Speedway of Nations. Zawodnik Byków będzie starał się zdobyć trzecie z rzędu złoto dla Rosji. – Jeszcze sezonu nie skończyłem, bo mam turniej Speedway of Nations. O odpoczynku jeszcze nie myślę. Bardzo się cieszę, że wygraliśmy złoto i po prostu staramy się wszystko robić jak najlepiej. Teraz będziemy odbierać złote medale – cieszył się lider Byków.