Moje Bermudy Stal Gorzów przegrywa w Lublinie i martwi postawa indywidualnego mistrza świata, Bartosza Zmarzlika, ale są też jakieś optymistyczne wątki w ekipie Stanisława Chomskiego. To Rafał Karczmarz.
W biegu młodzieżowym Karczmarz ścigał Wiktora Lamparta i był blisko wygranej, jednak gospodarz wziął rywala na koło i wystawił nogę, byle tylko nie dać się wyprzedzić. Nie była to jakaś zdrożna postawa, bo to w końcu żużel, niemniej ukaranie zawodnika Motoru żółtą kartką to jak najbardziej słuszna decyzja. Wrażenie zrobiła wypowiedź w trakcie spotkania samego Karczmarza, który nie pękał i nie narzekał. A po dwóch wyścigach miał już na koncie 5 punktów (2,3).
– Mój drugi bieg wyszedł wyśmienicie. W pierwszym meczu szczęścia nie miałem, ale dziś trafiłem z mechanikami idealnie w to, co od początku trzeba było założyć. Ja też się czuję dobrze na motocyklu – mówił 21-letni gorzowianin. A sytuacja z Lampartem?
– Goniłem Wiktora i prawie go miałem. Wiktor zajechał mi drogę, też nogę wystawił, ale nie mam o to żadnych pretensji. W końcu to żużel, walczymy i nie będę się z nikim kłócił. Czy ja wystawiłem kiedyś nogę? Zdarzało się – dodawał w rozmowie z Mateuszem Kędzierskim na antenie nSport+.
W 12. biegu Karczmarz na ostatnich metrach wyrwał punkt Wiktorowi Trofimowowi. Generanie były chęci i szybkość. Oby tak dalej!
Elegancko. Wierzyłem i wierzę w gościa. Jeśli tylko ma poukładane sprawy w głowie, to będzie silnym polskim juniorem w tym roku. Trzymam kciuki!
Żużel. Waleczny GKM nie dał rady Sparcie. Odrodzenie „Magica”! (RELACJA)
Żużel. Zdrada w Orle Łódź?! Mocne słowa prezesa!
Żużel. Pragnął wrócić do Ekstraligi jak nikt inny. Teraz jest jednym z liderów!
Żużel. Jason Doyle: Szwecja jest nieopłacalna. Chcę gonić za tytułem
Żużel. GKM jedzie do podrażnionej Sparty. Apator potwierdzi formę w Lublinie? (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Niemiec napsuje krwi rywalom w GP? Trener widzi go w półfinałach