Alun Rossiter w rozmowie z Taiem Woffindenem. Fot: GB Speedway Team
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Coraz szerszym echem odbija się decyzja władz żużlowych mówiąca, iż od przyszłego sezonu zawodnik startujący w PGE Ekstralidze będzie mógł jeździć tylko w jednych dodatkowych rozgrywkach ligowych. Parę dni temu decyzję mocno skrytykował Nicki Pedersen. Teraz dołączył do niego brytyjski promotor – Alun Rossiter. 

– Ta decyzja to nic innego, jak prężenie muskułów przez polskie władze. Chcą w ten sposób zminimalizować ryzyko kontuzji na innych torach tych zawodników, którzy startują w polskich ligach. Nic innego. Historie typu, że tym posunięciem chcą sprawić, że w innych ligach zagranicznych zostanie położony nagle nacisk na szkolenie młodzieży i tym samym ta decyzja to dbanie o rozwój żużla na świecie, jakoś nie przemawiają do mnie kompletnie. Argumentu, że pozostałe ligi mogą znaleźć sobie innych, też dobrych zawodników, kompletnie nie przyjmuję. Te argumenty to tylko zasłona dymna. Działacze w Polsce myślą, że jak mają pieniądze, to wolno im wszystko i to oni chcą dyktować nam warunki gry. Uważam, że w tej sprawie powinna interweniować FIM – mówi angielski promotor na łamach Speedway Star.

Wielu uznanych zawodników, którzy startują w Anglii będzie musiało dokonać wyboru pomiędzy startami w Szwecji lub właśnie na Wyspach. Finansowo lepiej opłacają się starty w szwedzkiej Bauhaus-Ligan. 

– Jason Doyle zostaje w Anglii. Mamy jeszcze choćby Pedersena, Iversena, Lamberta czy Holdera. Nie wiadomo, co oni zrobią, aczkolwiek rachunek ekonomiczny jest prosty. Mamy Covid-19. Tym samy zawodnicy odjechali mniej spotkań. Teraz zostają im narzucone tylko dwie ligi. Gdzie więc możliwość dla nich, aby „odkuli” się finansowo za sezon 2020? Są zawodnicy jak Sajfutdinow czy Woffinden, którzy sami rezygnują z licznych startów. Są też tacy, jak choćby Doyle, którym częste starty odpowiadają. Zawodnik sam powinien decydować, co chce robić. To, co robią Polacy, to bardzo egoistyczne podejście i pokazuje brak szacunku dla żużla w innych krajach. Anglik czy Szwed ma takie samo prawo oglądać najlepszych zawodników jak polski kibic – podsumowuje Rossiter.

9 komentarzy on Żużel. Polakom wolno wszystko? Konieczna interwencja FIM!
    Aro
    11 Nov 2020
     8:50am

    skoro takie złe przepisy dla Pedersena i spółki to dlaczego w Polsce windują stawki za pkt i podpis to idźmy w drugą stronę kasa taka sama co w Anglii czy Danii i startujcie na tych samych zasadach.Ewentualnie dajmy wybór zawodnikom kto chce startować w więcej niż 2 ligach ok ala kasa taka jak w Anglii czyli ok 2-2,5 tys euro/mecz oczywiście przy komplecie pkt. A pozostali wg stawek polskich.
    Ciekawe co by wybrał Nicki?

    Jgn
    11 Nov 2020
     9:20am

    Ok, JEDEN zawodnik zagraniczny na drużynę w Polsce. Pasuje Panowie Pedersen i Rossiter? Resztę sezonu możecie jeździć w Bundeslidze i odkuwać się tam finansowo.

    Albert Dreistein
    11 Nov 2020
     10:22am

    Takie myślenie właśnie udawania, dlaczego Anglicy są gdzie są… Obecnie mamy max 24 zawodników w Extra zakładając że wszyscy obcokrajowcy zajmują miejsce do lat 24. (Już pomijam rezerwowego) Pytanie… Ilu z tych 24 jeździło w 2019 (2020 pomijam bo covid) w Wielkiej Brytanii i dodatkowo Polsce oraz trzeciej lidze. O jakiej skali on tu mówi w wywiadzie? … Marginalnej. Jeżeli w UK jest tak „fajnie” to ilu z zawodników którzy obecnie podpisują w naszej 1 i 2 lidze w tym samym roku 2019 jeździło w UK i trzeciej lidze? Jeśli jest tak fajnie, to czekam aż Iversen, MJJ i paru innych w komplecie się pojawia w 2021 w Anglii. Niestety ten wywiad to łza dla cieniów (brytyjskiej ligi) minionych, a nie merytoryczną argumentacja dla chwili obecnej.

    MICHAŁ
    11 Nov 2020
     5:48pm

    Zablokować na dwa lata WSZYSTKICH OBCOKRAJOWCÓW. I tak żaden z nich pożytek i wątpliwa atrakcja. I niech sobie jeżdżą w swoim sosie. BARDZO DOBRA DECYZJA POLSKICH WŁADZ. A jak komuś się nie podoba, to niech w Polsce nie jeździ. Nie widzę takiego zawodnika, po którym bym płakał.

      Viarus
      12 Nov 2020
       12:07pm

      @MICHAL
      Już widzę tych wszystkich prezesów jak reagują na takie zagranie.
      Zapłakali by się z żalu za gwiazdami A w tym czasie czterech dobrych polskich żużlowców zażądało by 2 milionów za podpis i 10 tysięcy za punkt….

    Były uczestnik Grand Prix wraca do mistrzostw świata | PoBandzie
    12 Nov 2020
     3:20pm

    […] Żużel. Polakom wolno wszystko? Konieczna interwencja FIM! Łukasz Malaka […]

Skomentuj

9 komentarzy on Żużel. Polakom wolno wszystko? Konieczna interwencja FIM!
    Aro
    11 Nov 2020
     8:50am

    skoro takie złe przepisy dla Pedersena i spółki to dlaczego w Polsce windują stawki za pkt i podpis to idźmy w drugą stronę kasa taka sama co w Anglii czy Danii i startujcie na tych samych zasadach.Ewentualnie dajmy wybór zawodnikom kto chce startować w więcej niż 2 ligach ok ala kasa taka jak w Anglii czyli ok 2-2,5 tys euro/mecz oczywiście przy komplecie pkt. A pozostali wg stawek polskich.
    Ciekawe co by wybrał Nicki?

    Jgn
    11 Nov 2020
     9:20am

    Ok, JEDEN zawodnik zagraniczny na drużynę w Polsce. Pasuje Panowie Pedersen i Rossiter? Resztę sezonu możecie jeździć w Bundeslidze i odkuwać się tam finansowo.

    Albert Dreistein
    11 Nov 2020
     10:22am

    Takie myślenie właśnie udawania, dlaczego Anglicy są gdzie są… Obecnie mamy max 24 zawodników w Extra zakładając że wszyscy obcokrajowcy zajmują miejsce do lat 24. (Już pomijam rezerwowego) Pytanie… Ilu z tych 24 jeździło w 2019 (2020 pomijam bo covid) w Wielkiej Brytanii i dodatkowo Polsce oraz trzeciej lidze. O jakiej skali on tu mówi w wywiadzie? … Marginalnej. Jeżeli w UK jest tak „fajnie” to ilu z zawodników którzy obecnie podpisują w naszej 1 i 2 lidze w tym samym roku 2019 jeździło w UK i trzeciej lidze? Jeśli jest tak fajnie, to czekam aż Iversen, MJJ i paru innych w komplecie się pojawia w 2021 w Anglii. Niestety ten wywiad to łza dla cieniów (brytyjskiej ligi) minionych, a nie merytoryczną argumentacja dla chwili obecnej.

    MICHAŁ
    11 Nov 2020
     5:48pm

    Zablokować na dwa lata WSZYSTKICH OBCOKRAJOWCÓW. I tak żaden z nich pożytek i wątpliwa atrakcja. I niech sobie jeżdżą w swoim sosie. BARDZO DOBRA DECYZJA POLSKICH WŁADZ. A jak komuś się nie podoba, to niech w Polsce nie jeździ. Nie widzę takiego zawodnika, po którym bym płakał.

      Viarus
      12 Nov 2020
       12:07pm

      @MICHAL
      Już widzę tych wszystkich prezesów jak reagują na takie zagranie.
      Zapłakali by się z żalu za gwiazdami A w tym czasie czterech dobrych polskich żużlowców zażądało by 2 milionów za podpis i 10 tysięcy za punkt….

    Były uczestnik Grand Prix wraca do mistrzostw świata | PoBandzie
    12 Nov 2020
     3:20pm

    […] Żużel. Polakom wolno wszystko? Konieczna interwencja FIM! Łukasz Malaka […]

Skomentuj