PGE Ekstraliga: „Na tę chwilę Holder nie jest potwierdzony do startów w Betard Sparcie.” Czy jest jakiś problem?

Enigmatyczna pozostaje kwestia dzisiejszego występu w Częstochowie – jako gość w ekipie Betard Sparty – Chrisa Holdera. W każdym razie na chwilę obecną Australijczyk nie został potwierdzony przez GKSŻ. Choć, podkreślamy, to się może w ciągu dnia zmienić.

Różne wersje pojawiają się od rana w kontekście zatwierdzenia byłego mistrza świata do ekipy Betard Sparty. Niektórzy twierdzą, że nie przeszedł koniecznej kwarantanny, bo przecież dotyczy ona zawodników chcących występować w najlepszej lidze świata. Inni tego nie potwierdzają, ale sprawy do końca nie wyjaśniają.

Procedura zatwierdzenia prosta nie jest, bo to kilka etapów. Musi być podpisany kontrakt z WTS-em, a Apator musi wyrazić na to zgodę na piśmie. Dokumenty muszą zostać zweryfikowane przez PGE Ekstraligę, a następnie wysłane do PZMotu z prośbą o potwierdzenie zawodnika. Wreszcie musi się ukazać komunikat, a zawodnik musi mieć negatywny wynik testu na koronawirusa. Jak się ma sytuacja z Holderem?

– Wszystkich szczegółów jeszcze nie znam, bo jest niedziela rano, godz. 10.08. Ale to fakt, że na tę chwilę komunikatu GKSŻ potwierdzającego zawodnika do jazdy we Wrocławiu nie ma. Zaznaczam jednak, że to się może w ciągu dnia zmienić – mówi nam Przemysław Szymkowiak, rzecznik prasowy Ekstraligi Żużlowej.

Czekamy zatem na rozwój wydarzeń. A najbardziej czekają we Wrocławiu i w Częstochowie pewnie też.

Dodajmy, że Holder jeździ w Toruniu od 2008 roku, a przywędrował tam z Wrocławia. Jako zawodnik WTS-u został m.in. wicemistrzem świata juniorów, na klubowym sprzęcie.