Niedzielny rewanż w rywalizacji o brązowy medal PGE Ekstraligi 2020 wyglądał tak, jakby poza Martinem Vaculikiem nikt z żużlowców RM Solar Falubazu Zielona Góra do Wrocławia nie dojechał. Zawodnicy Betard Sparty po raz kolejny wsparci świetnym tego dnia gościem z Torunia Chrisem Holderem z nawiązką odrobili straty z pierwszego meczu i w dwumeczu zwyciężyli ostatecznie 82:77.
Do niedzielnego rewanżowego spotkania o trzecie miejsce w PGE Ekstralidze obie ekipy podeszły osłabione. Jeszcze przed pierwszym meczem o brąz ze składu Betard Sparty Wrocław wypadł Tai Woffinden, który w Gorzowie złamał rękę. W piątkowej potyczce groźne kontuzje odnieśli z kolei żużlowcy RM Solar Falubazu Zielona Góra: Norbert Krakowiak (złamana kość przedramienia) oraz Jan Kvech (złamany obojczyk). – Sparta też jest osłabiona, taki jest sport – krótko przed meczem mówił przed kamerami stacji Eleven Sports szkoleniowiec gości Piotr Żyto. O stanie zdrowia swoich zawodników poinformował również opiekun gospodarzy Dariusz Śledź – Taia mamy wyłączonego, Janowski jest po mocnym dzwonie ale na szczęście jest dzisiaj z nami. Jest po intensywnych zabiegach i powinno być dobrze.
Zielonogórzanie na własnym torze odnieśli pięciopunktowe zwycięstwo. Wydawać by się mogło, że nie jest to zaliczka, która stawiałaby Falubaz w roli faworyta do zdobycia brązowych medali drużynowych mistrzostw Polski. Okazuje się jednak, że Żyto nie musiał specjalnie mobilizować swoich żużlowców. – Ja mam takich zawodników, którzy wiedzą, o co jadą i nie muszę ich specjalnie mobilizować. Powiedziałem im, że mamy medal w zasięgu ręki – przyznał trener zespołu z Zielonej Góry. Aby zostać trzecią drużyną w najsilniejszej lidze świata, Sparta musiała wygrać rewanżowe spotkanie przynajmniej 5 punktami, ze względu na to, że po fazie zasadniczej zajmowała wyższą pozycję w ligowej tabeli.
Gospodarze niedzielnego rewanżu stosowali zastępstwo zawodnika za kontuzjowanego Taia Woffindena. Po raz kolejny ze sprzętu i mechaników Brytyjczyka korzystał jego klubowy kolega Dan Bewley. Widać było gołym okiem, że rudowłosemu zawodnikowi sprzyja szybki sprzęt wicemistrza świata. Przyjezdni natomiast po raz kolejny postawili na „gościa” w postaci Rohana Tungate’a, który dobrze spisał się w pierwszym meczu. Za kontuzjowanego Norberta Krakowiaka do składu wskoczył Damian Pawliczak.
Niedzielne spotkanie rozpoczęło się bardzo równo dla obu ekip. Po czterech wyścigach na tablicy wyników widniał rezultat 12:12. Z dobrej strony pokazali się szczególnie Martin Vaculik i Piotr Protasiewicz z Falubazu. – Wiemy o co jedziemy. Podchodzimy do tego bardzo poważnie, patrzymy, jak zmienia się tor, żeby nadążyć z ustawieniami motocykli. To, że nie uciekłem Maciejowi Janowskiemu, nie znaczy, że byłem wolny. To Maciek jest na tym torze bardzo szybki – powiedział po pierwszym wyjeździe na tor Słowak. Widać było, że gospodarze jeszcze szukają w swoich motocyklach odpowiednich ustawień.
Po 7. biegu dnia wrocławianie z nawiązką odrobili straty z pierwszego meczu. Szczególnie świetnie w tej serii startów spisywał się Chris Holder. Australijczyk w całym spotkaniu jechał bardzo pewnie i był ważnym ogniwem Sparty. – Współpracuję z Maćkiem Janowskim, pożyczył mi silnik i to wszystko świetnie współgra – powiedział zawodnik, który we Wrocławiu ściga się w roli gościa.
Im dalej w mecz, tym gospodarze wyglądali lepiej i z każdą kolejną rundą startów powiększali przewagę nad rywalami. Rezerwy taktyczne, którymi częstował swoich zawodników Piotr Żyto, na niewiele się zdawały, bo poza świetnym Vaculikiem brakowało w szeregach Falubazu mocnych punktów. Gospodarze z kolei odkurzyli Maxa Fricke’a i Dana Bewleya, którzy dorzucali do dorobku Sparty bardzo ważne punkty, które w ostatecznym rozrachunku okazały się bezcenne.
Po stronie zielonogórskiej słabe zawody zanotował Patryk Dudek. Lider polskiej formacji Falubazu nie był w stanie skutecznie rywalizować z żużlowcami gospodarzy. Dość powiedzieć, że „Duzers” w całym meczu zdobył zaledwie 2 punkty i nie pokonał żadnego rywala. Na domiar złego pozostali zawodnicy (poza wspomnianym Vaculikiem) trenera Żyty również wyglądali blado. Osłabiona formacja juniorska zielonogórzan również nie była tak skuteczna jak w trakcie całego sezonu, choć 14. wyścig dnia to popis świetnej jazdy młodzieżowców z Zielonej Góry. Wszystko to złożyło się na porażkę w dwumeczu, która skazała Falubaz na czwarte miejsce w PGE Ekstralidze.
Betard Sparta Wrocław – RM Solar Falubaz Zielona Góra 50:40 (82:77)
Pierwszy mecz: 32:37. 3. miejsce PGE Ekstraligi 2020: Betard Sparta
Betard Sparta: Chris Holder 14 (3,3,3,2,3,0), Przemysław Liszka 0 (-,-,-,-,-), Tai Woffinden ZZ, Max Fricke 10+3 (1,2,2*,2*,2*,1), Maciej Janowski 11+3 (1*,2,1*,3,2*,2), Gleb Czugunow 7+1 (2,1*,2,2), Michał Curzytek 0 (0,0,0), Daniel Bewley 8+2 (2,2*,1*,3,0).
RM Solar Falubaz: Michael Jepsen Jensen 1 (0,1,0,-,-), Martin Vaculik 18 (3,3,3,3,3,3), Rohan Tungate 3 (2,0,-,0,1), Piotr Protasiewicz 7+1 (3,1,0,1,2*), Patryk Dudek 2 (0,1,1,d,-), Damian Pawliczak 4 (3,0,0,1), Mateusz Tonder 5 (1,0,1,3), Fabian Ragus NS.
Bieg po biegu:
1. Holder, Tungate, Fricke, Jepsen Jensen 4:2
2. Pawliczak, Czugunow, Tonder, Curzytek 2:4 (6:6)
3. Vaculik, Fricke, Janowski, Dudek 3:3 (9:9)
4. Protasiewicz, Bewley, Czugunow, Pawliczak 3:3 (12:12)
5. Holder, Fricke, Protasiewicz, Tungate 5:1 (17:13)
6. Vaculik, Janowski, Jepsen Jensen, Curzytek 2:4 (19:17)
7. Holder, Bewley, Dudek, Tonder 5:1 (24:18)
8. Vaculik, Czugunow, Janowski, Protasiewicz 3:3 (27:21)
9. Vaculik, Holder, Bewley, Jepsen Jensen 3:3 (30:24)
10. Janowski, Fricke, Dudek, Pawliczak 5:1 (35:25)
11. Holder, Fricke, Protasiewicz, Tungate 5:1 (40:26)
12. Vaculik, Czugunow, Tonder, Curzytek 2:4 (42:30)
13. Bewley, Janowski, Tungate, Dudek (d) 5:1 (47:31)
14. Tonder, Janowski, Pawliczak, Bewley 2:4 (49:35)
15. Vaculik, Protasiewicz, Fricke, Holder 1:5 (50:40)
Sędziował: Paweł Słupski
Drabika nie zqprosili na podium?
A skąd wiesz, że Maksyma nie zaproszono? Napuszczasz ludzi na siebie jak stary ubek.
Szkoda. Miałem nadzieję, że kombinator Rusko nie dostanie żadnego medalu za swoje tegoroczne przekręty.
Myślę, że pan prezes przejął się na tyle twoja opinia, że zdecydował się nią podetrzeć.
Jakie niby przekręty ty stary ubeku?
Ale ten Falubaz zawalil…
Żużel. Niemiec napsuje krwi rywalom w GP? Trener widzi go w półfinałach
Żużel. Drabik znalazł przyczynę gorszego wejścia w sezon? „Przepraszał”
Żużel. Przyjemski ocenia start sezonu. „Chcę być najlepszym juniorem PGE Ekstraligi” (WYWIAD)
Żużel. Hit kolejki w Ipswich! Polacy pojadą dziś w Wielkiej Brytanii
Żużel. Znamy termin zaległo meczu Krajowej Ligi Żużlowej! Mecz drugiej kolejki rozegrają… za miesiąc!
Żużel. Wychowanek wskakuje do składu! Start ze zmianą na mecz Polonią