Płatny komplet Zengoty i wysoka wygrana bydgoskiej Polonii z Ostrovią

Pogrom na koniec sezonu w Bydgoszczy. Miejscowa Abramczyk Polonia pokonała Arged Malesa TŻ Ostrovię 58:31, jednocześnie odrabiając szesnastopunktową zaliczkę z inauguracyjnego starcia i zdobywając drugi w całych rozgrywkach punkt bonusowy (95:84). W szeregach gospodarzy błyszczeli wszyscy seniorzy, a z płatnym kompletem w czterech startach mecz zakończył Grzegorz Zengota (3,2*,3,3,-), zaś wśród gości najwyżej punktował Nicolai Klindt (1,d,2,3,3,2).

Aż trzech podejść potrzebowali żużlowcy z Bydgoszczy i z Ostrowa Wielkopolskiego by zakończyć tegoroczne zmagania w eWinner 1. Lidze Żużlowej. Odpowiednio siódmej i szóstej drużynie tego sezonu nie dane było spotkać się ani przed tygodniem, ani w sobotę, gdyż za każdym razem ich plany krzyżowała pogoda. Także niedzielne spotkanie wystartowało pół godziny później niż zakładano, bowiem organizatorzy meczu dokładali starań, by jak najlepiej przygotować tor.

Trzeba przyznać, że prace nie poszły na marne. O ile pierwsze dwa wyścigi to gładkie zwycięstwo Grzegorza Zengoty i Kaia Huckenbecka nad indywidualnym mistrzem Polski z 2004 roku, Grzegorzem Walaskiem, oraz zastępującym kontuzjowanego Jonasa Jeppesena (młody Duńczyk złamał rękę podczas niedawnego finału Bauhaus-Ligan) Kacprem Grzelakiem i Tomasza Orwata i wygrana polonistów 4:2 w wyścigu juniorskim, tak już kolejne dwie gonitwy były tym, co kibice sportu żużlowego lubią najbardziej. Najpierw Andreas Lyager do ostatnich metrów naciskał na Tomasza Gapińskiego, jednak to 38-letni Polak dowiózł do mety trzy punkty, zaś w kolejnym wyścigu fantastyczny atak na ostatnim łuku przypuścił Dimitri Berge. Młodszy z bydgoskich Francuzów szarżą po zewnętrznej części toru wyprzedził Adriana Cyfera i Abramczyk Polonia prowadziła przed pierwszym równaniem 15:9.

Mimo możliwości zastosowania rezerwy taktycznej za Kacpra Grzelaka, trener Mariusz Staszewski postawił na nieopierzonego juniora w gonitwie piątej. Ani młodzieżowiec z Ostrowa Wielkopolskiego, ani Adrian Cyfer nie potrafili jednak nawiązać rywalizacji z Kaiem Huckenbeckiem i Andreasem Lyagerem, dzięki czemu Polonia dołożyła do swojej przewagi kolejne cztery oczka. W kolejnych dwóch wyścigach żużlowcy podzieliliby się punktami, gdyby nie zdarzenie z ostatniego okrążenia siódmego wyścigu. Nicolai Klindt jechał z dużą przewagą nad wyśmienicie dysponowaną parą Berge-Zengota, jednak tuż przed metą zanotował defekt, w wyniku czego został wyprzedzony przez pozostałych trzech zawodników i ostatecznie nie ukończył wyścigu. Na półmetku zawodów było 28:14.

Abramczyk Polonia nie zwolniła tempa w dalszej fazie meczu. Po dziewięciu wyścigach drużyna Jerzego Kanclerza wyszła na prowadzenie w dwumeczu. Wciąż kompletni byli Berge i Zengota, a niewiele ustępowali im Bellego, Lyager i Huckenbeck. Z kolei wśród gości jedynymi żużlowcami, którzy potrafili przeciwstawić się rywalom, byli Nicolai Klindt i – w mniejszym stopniu – Tomasz Gapiński. By ukazać mizerię prezentowaną przez dwukrotnych medalistów Drużynowych Mistrzostw Polski (lata 1948-1949) wystarczy wskazać, że jedynie dwaj wskazani wyżej zawodnicy potrafili pokonywać seniorów gospodarzy. Zarówno Grzegorz Walasek jak i Adrian Cyfer punktowali albo na swoich partnerach z zespołu, albo na Tomaszu Orwacie i Nikodemie Bartoch. Przed biegami nominowanymi było 51:27, wobec czego Abramczyk Polonia była nie tylko pewna meczowego zwycięstwa, ale też w praktyce punktu bonusowego.

W ostatnich dwóch gonitwach dnia zobaczyliśmy aż pięć zmian. Trener Mariusz Staszewski dał możliwość odjechania czterech biegów Grzelakowi, Szostakowi i Krawczykowi, zaś wśród bydgoszczan czwartą okazję dostał Tomasz Orwat, a do tego Grzegorz Zengota w ostatnim biegu meczu oddał prawo startu Andreas Lyager. To właśnie 23-letni Duńczyk zafundował nam kolejne świetne widowisko tocząc zaciekłą walkę ze swoim o 9 lat starszym rodakiem z Ostrowa i ostatecznie to Nicolai Klindt musiał uznać wyższość młodszego z Duńczyków. Mecz zakończył się wynikiem 58:31, wobec czego w tabeli eWinner 1. Ligi nie doszło do zmian – Abramczyk Polonia pozostała na siódmej lokacie, zaś Arged Malesa TŻ Ostrovii nie udało się wyprzedzić Unii Tarnów i Zdunek Wybrzeża Gdańsk.

Abramczyk Polonia Bydgoszcz – Arged Malesa TŻ Ostrovia Ostrów Wielkopolski 58:31

Pierwszy mecz: 37:53 Bonus: Abramczyk Polonia

Abramczyk Polonia: Grzegorz Zengota 11+1 (3,2*,3,3,-), Dimitri Berge 10+2 (3,3,2*,1*,1), Kai Huckenbeck 12+2 (2*,2*,2,3,3), Mateusz Błażykowski 0 (-,-,-,-,-), David Bellego 8 (0,3,3,2), Nikodem Bartoch 2 (1,1,0). Tomasz Orwat 4 (3,0,1,d), Andreas Lyager 11+2 (2,3,1*,2*,3)

Arged Malesa TŻ Ostrovia: Grzegorz Walasek 3 (1,2,0,d,-), Tomasz Gapiński 7+1 (3,1*,1,2,-), Kacper Grzelak 2 (0,0,-,0,2), Adrian Cyfer 5+1 (2,1,1*,1), Nicolai Klindt 11 (1,d,2,3,3,2), Sebastian Szostak 0 (0,0,0,0), Jakub Krawczyk 3 (2,1,0,u)

Bieg po biegu:
1. G. Zengota, K. Huckenbeck, G. Walasek, K. Grzelak 5:1
2. T. Orwat, J. Krawczyk, N. Bartoch, S. Szostak 4:2 (9:3)
3. T. Gapiński, A. Lyager, N. Klindt, D. Bellego 2:4 (11:7)
4. D. Berge, A. Cyfer, N. Bartoch, S. Szostak 4:2 (15:9)
5. A. Lyager, K. Huckenbeck, A. Cyfer, K. Grzelak 5:1 (20:10)
6. D. Bellego, G. Walasek, T. Gapiński, T. Orwat 3:3 (23:13)
7. D. Berge, G. Zengota, J. Krawczyk, N. Klindt (d/1) 5:1 (28:14)
8. D. Bellego, N. Klindt, A. Cyfer, N. Bartoch 3:3 (31:17)
9. G. Zengota, D. Berge, T. Gapiński, G. Walasek 5:1 (36:18)
10. N. Klindt, K. Huckenbeck, A. Lyager, S. Szostak 3:3 (39:21)
11. G. Zengota, A. Lyager, A. Cyfer, G. Walasek (d/4) 5:1 (44:22)
12. K. Huckenbeck, T. Gapiński, T. Orwat, J. Krawczyk 4:2 (48:24)
13. N. Klindt, D. Bellego, D. Berge, K. Grzelak 3:3 (51:27)
14. K. Huckenbeck, K. Grzelak, J. Krawczyk (u), D. Orwat (d/s) 3:2 (54:29)
15. A. Lyager, N. Klindt, D. Berge, S. Szostak 4:2 (58:31)

Sędziował: Michał Sasień
Widzów: około 2500

JAKUB WYSOCKI