Zwycięstwem Mikkela Michelsena zakończyła się trzecia runda mistrzostw Europy Tauron SEC. Duńczyk w wielkim finale wyprzedził Kacpra Worynę, Nickiego Pedersena i Michaela Jepsena Jensena. W klasyfikacji generalnej cyklu zrobiło się niezwykle ciasno, ale liderem cyklu pozostaje Grigorij Łaguta.
Trzecia runda Tauron SEC w Vojens była turniejem zmian. Jeszcze przed pierwszym biegiem doszło do czterech roszad (ostatnia kilka godzin przed zawodami – wycofał się Leon Madsen), a po raz pierwszy w mistrzostwach Europy mogliśmy oglądać Timo Lahtiego, Andrzeja Lebiediewa, Andrija Kudriaszowa i Frederika Jakobsena, a także startującego z dziką kartą Petera Kildemanda oraz rezerwowego Andreasa Lyagera. Pozytywną niespodzianką była postawa Fina Lahtiego, który nie miał dużo czasu na przygotowania, a mimo tego niemal „z marszu” wjechał do wielkiego finału. Z kolei dość przeciętnie – co niestety w tym sezonie staje się normą – zaprezentował się Peter Kildemand, który ostatecznie zgromadził trzy oczka, ale też sporo narozrabiał.
Wszyscy mamy jeszcze w pamięci fatalny karambol w drugiej rundzie SEC w Toruniu, kiedy Leon Madsen przewrócił Andersa Thomsena, a w niego wjechał jeszcze Robert Lambert. Ostatecznie całej trójki zabrakło w Vojens właśnie ze względu na urazy, ale w sobotę mogliśmy być świadkami bliźniaczo podobnej sytuacji. W inauguracyjnej gonitwie na pierwszym łuku uślizg zaliczył Kildemand, a jadący za nim Kai Huckenbeck wykazał się niesamowitym refleksem i cudem wyminął Duńczyka. I choć sam również upadł, to sprawa rozeszła się po obolałych kościach, ale na szczęście strat w ludziach nie odnotowano. „Pająk” nawywijał także w biegu jedenastym – zahaczył Antonio Lindbaecka, a w upadającego Szweda wjechał jeszcze Frederik Jakobsen. O ile sędzia w pierwszym przypadku wykluczył Kildemanda, o tyle w drugim zarządził powtórkę w pełnym składzie. I ta faktycznie odbyła się w pełnym składzie, ale kontuzjowanego Lindbaecka zastąpił Andreas Lyager.
Tor w Vojens był sprzymierzeńcem gospodarzy. Nieźle radził sobie na nim Jakobsen, momentami szalał także rezerwowy Lyager, choć on akurat jeździł w kratkę (1,3,0,3). Pierwsze skrzypce odgrywali za to Nicki Pedersen, Mikkel Michelsen (najlepsi po fazie zasadniczej) oraz Michael Jepsen Jensen. Duńczykom kroku starali się dotrzymywać Kacper Woryna i Bartosz Smektała, a dość przeciętny występ odnotował Grigorij Łaguta. Rosjanin miał sporo szczęścia, bo mimo siedmiu zdobytych punktów w Vojens, nadal pozostaje liderem cyklu SEC, jednak zmarnował idealną okazję do odskoczenia reszcie zawodników i wypracowania sobie bezpiecznej przewagi przed ostatnimi zawodami w Chorzowie. Po trzech seriach sobotnich zawodów starszy z braci Łagutów miał na swoim koncie 6 punktów i niezłą pozycję wyjściową, ale jedno oczko w ostatnich dwóch startach przekreśliło szanse na baraż.
W biegu barażowym najszybszy okazał się Michael Jepsen Jensen, który wyprzedził Kacpra Worynę i szalejącego Timo Lahtiego (niewiele mu brakowało, by wyprzedził Polaka), a czwarte miejsce zajął Bartosz Smektała. W wielkim finale Woryna znów na metę dojechał drugi, znów za plecami Duńczyka (jadąc z trzema reprezentantami Danii nie miał innej możliwości), ale zaprezentował się z naprawdę niezłej strony. Polak nie wystartował najlepiej, a potem na trasie zdecydował się na manewr zarezerwowany dla najodważniejszych żużlowców – wyprzedzenie Nickiego Pedersena po zewnętrznej. I uczynił to z sukcesem! Przy okazji tak się napędził, że niewiele brakowało, by wyprzedził i Mikkela Michelsena. Ostatecznie jednak zajął drugie miejsce, które i tak go zadowoliło.
Trzy turnieje za sami, ostatnia odsłona Tauron SEC 28 września w Chorzowie, rzućmy więc okiem na klasyfikację generalną. W niej prowadzi Grigorij Łaguta (34 punkty), który nadal ma nad wiceliderem punkt przewagi, a jest nim Nicki Pedersen (33). Podium zamyka Mikkel Michelsen (30), za nim plasuje się polski duet Bartosz Smektała – Kacper Woryna (po 29) i kolejni Duńczycy – Michael Jepsen Jensen (27) oraz Leon Madsen (26). I choć ten ostatni jest dopiero siódmy, to absolutnie nie można przekreślać jego szans, nawet na złoto. Warunek jest jeden – musi być w pełni zdrowy.
Tauron SEC – 3. runda w Vojens
1. Michelsen (Dania) 15 (3,2,3,2,2,3), 2. Woryna (Polska) 11 (0,3,3,1,2,2), 3. Pedersen (Dania) 14 (3,2,2,3,3,1), 4. Jepsen Jensen (Dania) 11 (2,3,0,3,3,0), 5. Lahti (Finlandia) 9 (3,2,1,2,1), 6. Smektała (Polska) 10 (1,3,3,0,3), 7. Huckenbeck (Niemcy) 8 (1,3,1,3,0), 8. Lebiediew (Łotwa) 8 (2,2,1,1,2), 9. Lyager [R1] (Dania) 7 (1,3,0,3), 10. Łaguta (Rosja) 7 (3,1,2,1,0), 11. Jakobsen (Dania) 7 (2,1,0,2,2), 12. Kudriaszow (Rosja) 5 (0,0,1,3,1), 13. Milik (Czechy) 5 (1,0,2,2,0), 14. Hampel (Polska) 4 (2,1,0,1,0), 15. Kildemand (Dania) 3 (w,0,2,0,1), 16. Przedpełski (Polska) 3 (t,1,0,0,1), 17. Lindbaeck (Szwecja) 0 (0,0,-,-,-).
Bieg po biegu:
- Łaguta, Hampel, Huckenbeck, Kildemand (w/u)
- Pedersen, Jepsen Jensen, Milik, Lindbaeck
- Lahti, Lebiediew, Smektała, Kudriaszow
- Michelsen, Jakobsen, Lyager, Woryna (Przedpełski – t)
- Woryna, Pedersen, Hampel, Kudriaszow
- Huckenbeck, Lebiediew, Jakobsen, Milik
- Jepsen Jensen, Lahti, Przedpełski, Kildemand
- Smektała, Michelsen, Łaguta, Lindbaeck
- Michelsen, Milik, Lahti, Hampel
- Smektała, Pedersen, Huckenbeck, Przedpełski
- Lyager, Kildemand, Kudriaszow, Jakobsen
- Woryna, Łaguta, Lebiediew, Jepsen Jensen
- Jepsen Jensen, Jakobsen, Hampel, Smektała
- Huckenbeck, Lahti, Woryna, Lyager
- Pedersen, Michelsen, Lebiediew, Kildemand
- Kudriaszow, Milik, Łaguta, Przedpełski
- Lyager, Lebiediew, Przedpełski, Hampel
- Jepsen Jensen, Michelsen, Kudriaszow, Huckenbeck
- Smektała, Woryna, Kildemand, Milik
- Pedersen, Jakobsen, Lahti, Łaguta
- (baraż) Jepsen Jensen, Woryna, Lahti, Smektała
- (finał) Michelsen, Woryna, Pedersen, Jepsen Jensen
Klasyfikacja generalna po 3 rundach
1. Łaguta 34, 2. Pedersen 33, 3. Michelsen 30, 4. Smektała i Woryna po 29, 6. Jepsen Jensen 27, 7. Madsen 26, 8. Huckenbeck 22, 9. Hampel 19, 10. Milik 17, 11. Przedpełski i Lindbaeck po 13, 13. Lambert i Bellego po 12, 15. Miedziński, Lahti i Thomsen po 9, 18. Lebiediew 8, 19. Lyager i Jakobsen po 7, 21. Miśkowiak i Kudriaszow 5, 23. Kildemand 3, 24. Woelbert 2, 25. Kopeć-Sobczyński 0.
Kolejne rundy:
28 września – 4. Finał SEC – Chorzów (Polska)
Żużel. Wielkie ściganie w Ostrowie. Górą gospodarze! (RELACJA)
Żużel. Ostra krytyka ze strony Michelsena! Duńczyk starł się z Morrisem
Żużel. Kolejny triumf Cellfast Wilków. Krośnianie nadal niepokonani (RELACJA)
Żużel. Bewley wygrywa kwalifikacje i zgarnia 4 punkty! Zmarzlik poza finałem!
Żużel. Wygrał w Chorwacji, teraz chce pójść za ciosem! „Dam z siebie 110 procent”
Żużel. Specjalny utwór, wykańczanie kasków i autografy. Boll zaprasza do fanzony w Warszawie