Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Maciej Janowski wygrał sobotnie zawody Grand Prix we Wrocławiu. O wrażeniach z weekendu oraz o tym kiedy wróci do kadry narodowej lider cyklu Grand Prix rozmawiał z Przemysławem Sierakowskim.

Weekend palce lizać…

– No tak. Ciężko było wymarzyć sobie lepszy, do tego przed własną publicznością we Wrocławiu. Zaprezentować się w takim stylu, po prostu super. 

Władysław Gollob powiada, że lata temu Hans Zierk stwierdził, iż my Słowianie nie nadajemy się na mistrzów, bo brak nam kalkulacji i wyrachowania. Ty zdawałeś się zaprzeczać tej opinii, z zimną głową wykorzystywałeś każdą sposobność?

– Prawdę mówiąc nie zastanawiałem się nad tym w taki sposób. Przez te dwa dni starałem się zaprezentować bardzo dobrze i rzeczywiście panował w moim boksie i głowie duży spokój. Dodatkowo nie miałem problemów z koncentracją na starcie i to też pomagało. Ogólnie bardzo dobrze funkcjonowałem podczas tego weekendu, a przy tym kilka rzeczy dobrze się poskładało, stąd tak dobry wynik. Super, po prostu super.

Tym razem nie wystarczyło jednak przypilnowanie startu, bo tor miał wiele ścieżek i trzeba było oczu dookoła głowy?

– Kiedy tylko zbliża się wrocławska Grand Prix zawsze serce się raduje, bo wiem, że tor umożliwia dużo walki. Tutaj zawsze jest fajna rywalizacja, więc bardzo cieszyłem się na tę rundę. Mam nadzieję, że nasze ściganie też nikogo nie zawiodło, a kibice mieli dużo frajdy. 

Bardzo szybki był Artiom Łaguta, niebawem Twój kolega klubowy, podobno…

– (uśmiech) Nic mi o tym nie wiadomo. Okaże się, zobaczymy.

Miałeś czas w trakcie zawodów, by podpatrywać jak idzie pozostałym Polakom?

– Tak. Podczas zawodów oglądam wszystkie biegi i obserwuję, szczególnie pod kątem zachowania nawierzchni. Zwracam uwagę jak koledzy jadą, którędy atakują. Naturalnie trzeba obserwować na bieżąco i wyłapywać niuanse. Także pod własne ustawienia i ewentualne zmiany w motocyklu. Na szczegółowe dyskusje, czy konsultacje raczej nie pozwala ograniczony czas i własne problemy każdego zawodnika, ale śledzimy swoje występy. 

Maciej Janowski. Foto: Łukasz Forysiak, Falubaz Zielona Góra

Tegoroczna punktacja jest inna niż dotąd. Dobra, zła? Lepsza, gorsza?

– Wydaje mi się, że każda wersja ma w sobie coś dobrego. Trudno jednoznacznie ocenić. W każdej jednak dyscyplinie, ten który wygrywa jest nagradzany, bez względu na to jakim sposobem trafił do finału. Teraz w SGP zwycięzca otrzymuje najwięcej punktów, a wcześniej zdarzało się, że najlepszy w finale nie był najlepszym w klasyfikacji. To mogło mylić, szczególnie nowych kibiców. Staram się do tej punktacji przyzwyczaić, nie myśleć o tym za bardzo, tylko koncentrować na kolejnych wygranych biegach. Sam system nie jest chyba najgorszy.

Twój największy, typowo „żużlowy” atut w domu to pranie, gotowanie, mycie okien, czy sprzątanie?

– Słucham?(uśmiech). Stawiam na sprzątanie.

W boksie, przy motocyklach, zdajesz się na team, czy jesteś typem zawodnika, który ufa, ale sprawdza?

– Może kiedyś musiałem jeszcze… . Nie tak. Uważałem, że powinienem sprawdzić. Nie czułem się spokojny, jeśli nie upewniłem głowy, że wszystko jest jak chciałem. Od paru dobrych lat jestem spokojniejszy i opanowany – pełne zaufanie do team`u. Oni też doszli do wprawy. Prace mają podzielone na różne elementy i każdy wie co do niego należy. Moją pracą jest przygotowanie psychofizyczne do zawodów, a chłopaki ogarniają robotę w warsztacie. Dotąd nie było sygnałów żebym musiał coś po nich poprawić, sprawdzić więc głowa też jest spokojniejsza. A to pomaga. Każdy zwyczajnie wie, co do niego należy.

Po SGP zaczęła się dyskusja na temat opon. Twoje zdanie?

– Moje zdanie? Moje zdanie jest takie, że(westchnienie), ja nie dostałem 200. opon od firmy Mitas, nie podpisałem tej umowy, a inni to zrobili i nie mogą nawet startować na konkurencyjnym ogumieniu. Nie wiem jaki jest problem. Opony mają homologację, firma Anlas już od trzech lat jest sponsorem cyklu Grand Prix, a nie od tego roku, czy ostatniego turnieju. Nie rozumiem zamieszania. Iversen, czy Michelsen też mieli te opony, a na pudle nie stali. 

Czyli jest coś w nas Polakach, że nawet jeśli mamy obiektywny, niewątpliwy sukces, to i tak musimy doszukiwać się drugiego dna?

– Wiadomo, że zawsze punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, ale mnie ta sytuacja też otworzyła oczy na podejście niektórych osób. Z tego co wiem już zabrano oba rodzaje opon do ponownego przebadania. Ja niczego się nie obawiam. Wiem, że wszystko z mojej strony jest jak powinno, więc nie ma powodu do niepokoju. 

Na koniec kadra. Czekasz na nowego trenera, nowy sezon i nowe otwarcie, a na dziś temat jest zamknięty?

– Sytuacja nie jest łatwa. Z mojej perspektywy, przed sezonem zostałem wyrzucony z reprezentacji. Wiele osób wówczas, w mediach i różnych innych sytuacjach, wręcz na mnie pluło. Teraz nagle, po wygranej w SGP, ci sami ludzie chcieliby żebym jeździł. Wydaje mi się, że z kadrą, to ten rok powinniśmy od siebie odpocząć. Ja teraz jadę ile mogę, jak najlepiej. Chcę pokazać, że do tej kadry aspiruję i mam odpowiednią formę, by znaleźć w niej miejsce. Przyszły rok bardzo mnie interesuje, ale też nie czuję presji, by robić coś na siłę, czy na pokaz, koniecznie teraz, natychmiast i już do reprezentacji wracać. Obie strony muszą mieć czas na przemyślenia. Mnie pokazano w mediach w sposób jednoznacznie negatywny i nie doczekałem się publicznego sprostowania, czy wyjaśnienia sytuacji przez drugą stronę. Opinia publiczna dowiedziała się, że mówiąc kolokwialnie, olewamy kadrę, a to nie tak. Szybko zapomniano ile razy jeździliśmy na ważne zawody reprezentacji po upadkach, czy chorobach. Sam nie wiem jak mam skomentować ten temat. 

fot. Wojciech Tarchalski dla wts.pl

Tylko w przyszłym roku może być jeszcze bardziej interesująco, bo część mediów przymierza Marka Cieślaka do WTS?

– Hm. No nie wiem jak to będzie. Co tu komentować. Ja jeżdżę na żużlu. Nie muszę się z kimś turbo lubić, by wykonywać swoją robotę. Przyjeżdżam na zawody, wykonuje swoją pracę i wracam do domu. To co dzieje się w moim życiu prywatnym to odrębna historia. A jakie decyzje podejmie klub? To już decyzja zarządu i nie leży w mojej kompetencji. Nie mam na nią wpływu.

To ile zgrzewek Red Bulla poszło na taki wynik?

– Sporo, sporo. Wszyscy dosyć dużo piją. Red Bulla naturalnie. A serio, na świętowanie nie było zbytnio czasu. Cały czas jestem w treningu. Sezon trwa. Mam nadzieję, na świętowanie przyjdzie czas po rozgrywkach. Oby tylko były powody. Na razie dużo pracy przed nami.

SGP to jedno, a liga drugie. Walczycie o play off…

– Zobaczymy jak to wyjdzie. Przed nami trudne mecze w Grudziądzu i z Gorzowem. Trzeba trzymać gaz, robić dobre punkty i mam nadzieję, że przy odrobinie szczęścia awansujemy do czwórki, a potem sprawa otwarta. 

Po sezonie kolejny żużlowiec w teamie Orlen?

– Nie rozumiem.

Podpisują kontrakty z mistrzami świata…

– Chciałbym. Zobaczymy. Oby Hans Zierk się mylił, a mnie udało się obronić przewagę z Wrocławia

Dziękuję za rozmowę

16 komentarzy on Maciej Janowski: Ten rok z kadrą powinniśmy od siebie odpocząć
    DaveWlkp
    3 Sep 2020
     5:22pm

    Maciej 100% racji!! Masz racje z tym co powiedziałeś o ludziach z centrali co opluwali a teraz niby jest ok. Trzymaj gaz i Wałcz o mistrza!!!

    Xy
    3 Sep 2020
     5:38pm

    Bardzo dobra decyzja. Oczywiscie nie podobalo mi sie podejscie Janowskiego w zeszlym roku ale dwulicowosc Cieslak to juz szczyt hipokryzji.

    Motor King
    3 Sep 2020
     5:46pm

    Gwiazdeczka nam urosla.To kadra powinna zaprosic czolgajacego sie gwiazdora.Z czym do ludu i oby juz nigdy w kadrze sie nie znalazl.Tam z tymi Pawlickimi co motor ich prowadzi nie odwrotnie brylowac a nie brac sie za sciganie.

      Jan 46
      3 Sep 2020
       9:00pm

      Jak ta „gwiazdeczka” zostanie mistrzem świata to też będziesz takie plótł głupoty !!!

    Hi hi
    3 Sep 2020
     6:24pm

    Gwiazdorek Maciuś obrasta w piórka. Wyszedł mu jeden turniej a tutaj już mu trony szykują. Pokory Maciusiu. Pokory. Fajne tatuaże i zdjęcia na insta to nie mistrzostwo świata.

    Stary Kibic
    3 Sep 2020
     7:36pm

    Kadra narodowa jest przywilejem a nie grupą cyrkuśników którzy z łaski będą jeździć. Powinna być traktowana priorytetowo a nie na zasadzie w 2020 nie jeżdżę ale w 2021 tak. Jeśli Cię powołują to Twoim zas……. obowiązkiem jest się stawić chyba że faktycznie jesteś kontuzjowany. Osobną sprawą to trener Cieślak który ma do Maćka słabość i mówiąc w studio że brama jest otwarta pluje w twarz wszystkim kadrowiczom którzy nie nie odmówili przyjazdu na zgrupowanie.

      GuyMartin
      3 Sep 2020
       8:11pm

      Kadra to nie sa mecze w Rybniku z kolegami Logaczowa . Tak naprawde to polfinal i final SON . Jak Franek Smuda bral gosci z ligi na mecze z 4 rzedem Turkow i Rumunia D w Tajlandii to nikt nie plul ze tam nie ma Blaszcza Lewego i Piszczka . Podobnie jak teraz . Marudzi ze z Wlochami nie zagra tylko kolejny stary trener . Jerzy Engel . Patrzavc na slowa stary trenerze Krzystyniak ? ?? Moze zatem trzeba zmienic nika ze stary trener na stary duren

      Mmm
      3 Sep 2020
       9:48pm

      Powinien na kazde zawolanie jezdzic…dla orzelka za free.sie jezdzi bo to honor……..a juz zapomnial Maciek jak go trener Cieslak uczyl po zewnetrznej jezdzic za juniora…..p.s. to proponuje gwiazdorkowi co drugi rok jezdzic w kadrze

    Olo
    3 Sep 2020
     9:05pm

    Nie widzę żeby gwiazdorzył a z kadry się nie wypisał tylko został wyrzucony bo jakimś prawem L4 podważyli Maciek trzymaj się pozdrawiam 😃

    Raf
    3 Sep 2020
     9:09pm

    Maciej wielka klasa wypowiedzi szczególnie po sobotnim SGP.
    Tak trzymać !!!
    Każdy cham i prostak musi wiedzieć kim jest gdy o tym zapomni.
    W jednym Tobie jest jej więcej ( klasy
    )niż we wszystkich członkach GKSZ
    Zresztą każdy członek to inaczej h…

    Komar
    4 Sep 2020
     6:57am

    Maciej ma 100% racji..niech Cieślak bierze klakierów z uni..nikt nie ma obowiązku w kadrze jeździć..a ci co twierdzą inaczej to zapraszam po godzinach do sprzątania ulic nieodpłatnie dla państwa..głupi by był gdyby postąpił inaczej.. Cieślak na niego pluł a teraz Maciuś..przedstawił L4 i wszystko w temacie a nikomu nie musiał się tłumaczyć co mu dolega.

      Stary Kibic
      4 Sep 2020
       10:10am

      Bycie reprezentantem porównane do sprzątacza ulic…
      Lepiej się nie kompromituj pisząc takie rzeczy.

        Komar
        4 Sep 2020
         11:44am

        A co to za różnica on jak na razie nie chce reprezentować kraju to w czy problem..ma własne zdanie na ten temat..a ktoś za niego decydować nie będzie..jak go za rok nie będą chcieli to myślę że obejdzie się bez reprezentacji..ma 100%

    Stary Kibic
    4 Sep 2020
     10:10am

    Bycie reprezentantem porównane do sprzątacza ulic…
    Lepiej się nie kompromituj pisząc takie rzeczy.

Skomentuj

16 komentarzy on Maciej Janowski: Ten rok z kadrą powinniśmy od siebie odpocząć
    DaveWlkp
    3 Sep 2020
     5:22pm

    Maciej 100% racji!! Masz racje z tym co powiedziałeś o ludziach z centrali co opluwali a teraz niby jest ok. Trzymaj gaz i Wałcz o mistrza!!!

    Xy
    3 Sep 2020
     5:38pm

    Bardzo dobra decyzja. Oczywiscie nie podobalo mi sie podejscie Janowskiego w zeszlym roku ale dwulicowosc Cieslak to juz szczyt hipokryzji.

    Motor King
    3 Sep 2020
     5:46pm

    Gwiazdeczka nam urosla.To kadra powinna zaprosic czolgajacego sie gwiazdora.Z czym do ludu i oby juz nigdy w kadrze sie nie znalazl.Tam z tymi Pawlickimi co motor ich prowadzi nie odwrotnie brylowac a nie brac sie za sciganie.

      Jan 46
      3 Sep 2020
       9:00pm

      Jak ta „gwiazdeczka” zostanie mistrzem świata to też będziesz takie plótł głupoty !!!

    Hi hi
    3 Sep 2020
     6:24pm

    Gwiazdorek Maciuś obrasta w piórka. Wyszedł mu jeden turniej a tutaj już mu trony szykują. Pokory Maciusiu. Pokory. Fajne tatuaże i zdjęcia na insta to nie mistrzostwo świata.

    Stary Kibic
    3 Sep 2020
     7:36pm

    Kadra narodowa jest przywilejem a nie grupą cyrkuśników którzy z łaski będą jeździć. Powinna być traktowana priorytetowo a nie na zasadzie w 2020 nie jeżdżę ale w 2021 tak. Jeśli Cię powołują to Twoim zas……. obowiązkiem jest się stawić chyba że faktycznie jesteś kontuzjowany. Osobną sprawą to trener Cieślak który ma do Maćka słabość i mówiąc w studio że brama jest otwarta pluje w twarz wszystkim kadrowiczom którzy nie nie odmówili przyjazdu na zgrupowanie.

      GuyMartin
      3 Sep 2020
       8:11pm

      Kadra to nie sa mecze w Rybniku z kolegami Logaczowa . Tak naprawde to polfinal i final SON . Jak Franek Smuda bral gosci z ligi na mecze z 4 rzedem Turkow i Rumunia D w Tajlandii to nikt nie plul ze tam nie ma Blaszcza Lewego i Piszczka . Podobnie jak teraz . Marudzi ze z Wlochami nie zagra tylko kolejny stary trener . Jerzy Engel . Patrzavc na slowa stary trenerze Krzystyniak ? ?? Moze zatem trzeba zmienic nika ze stary trener na stary duren

      Mmm
      3 Sep 2020
       9:48pm

      Powinien na kazde zawolanie jezdzic…dla orzelka za free.sie jezdzi bo to honor……..a juz zapomnial Maciek jak go trener Cieslak uczyl po zewnetrznej jezdzic za juniora…..p.s. to proponuje gwiazdorkowi co drugi rok jezdzic w kadrze

    Olo
    3 Sep 2020
     9:05pm

    Nie widzę żeby gwiazdorzył a z kadry się nie wypisał tylko został wyrzucony bo jakimś prawem L4 podważyli Maciek trzymaj się pozdrawiam 😃

    Raf
    3 Sep 2020
     9:09pm

    Maciej wielka klasa wypowiedzi szczególnie po sobotnim SGP.
    Tak trzymać !!!
    Każdy cham i prostak musi wiedzieć kim jest gdy o tym zapomni.
    W jednym Tobie jest jej więcej ( klasy
    )niż we wszystkich członkach GKSZ
    Zresztą każdy członek to inaczej h…

    Komar
    4 Sep 2020
     6:57am

    Maciej ma 100% racji..niech Cieślak bierze klakierów z uni..nikt nie ma obowiązku w kadrze jeździć..a ci co twierdzą inaczej to zapraszam po godzinach do sprzątania ulic nieodpłatnie dla państwa..głupi by był gdyby postąpił inaczej.. Cieślak na niego pluł a teraz Maciuś..przedstawił L4 i wszystko w temacie a nikomu nie musiał się tłumaczyć co mu dolega.

      Stary Kibic
      4 Sep 2020
       10:10am

      Bycie reprezentantem porównane do sprzątacza ulic…
      Lepiej się nie kompromituj pisząc takie rzeczy.

        Komar
        4 Sep 2020
         11:44am

        A co to za różnica on jak na razie nie chce reprezentować kraju to w czy problem..ma własne zdanie na ten temat..a ktoś za niego decydować nie będzie..jak go za rok nie będą chcieli to myślę że obejdzie się bez reprezentacji..ma 100%

    Stary Kibic
    4 Sep 2020
     10:10am

    Bycie reprezentantem porównane do sprzątacza ulic…
    Lepiej się nie kompromituj pisząc takie rzeczy.

Skomentuj