Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Leon Madsen wygrał drugi turniej Tauron SEC 2020 rozgrywany na torze w Bydgoszczy. Duńczyk znów nie zakwalifikował się bezpośrednio do wielkiego finału, ale wjechał tam poprzez baraż i znów w najważniejszym biegu dnia nie dał rywalom szans. Dzięki drugiemu zwycięstwu zawodnik Włókniarza Częstochowa został samodzielnym liderem cyklu. Najlepszy z Polaków – Bartosz Smektała – zajął dopiero dziewiąte miejsce.

Wielki speedway wraca do Bydgoszczy – pod takim hasłem zapraszano w środowy wieczór na drugą rundę Tauron SEC na stadion Polonii. Stawka bez wątpienia światowa, wielka, bo przecież na torze przy Sportowej ścigali się medaliści mistrzostw świata – Leon Madsen i Emil Sajfutdinow, a nie brakowało tych, którzy także częściej lub rzadziej jeżdżą w cyklu Grand Prix.

Z drugiej strony na samym torze również momentami widzieliśmy wielki speedway, bo mijanek i pięknych akcji nie brakowało – jak choćby Vaclava Milika z gonitwy szesnastej, kiedy konsekwentnie jechał po orbicie, aż w końcu minął dwóch rywali i pomknął po indywidualne zwycięstwo.

Dla wspomnianego już Sajfutdinowa był to swoisty powrót do macierzy, bo można powiedzieć, że jest wychowankiem bydgoskiej Polonii. Spędził w niej siedem lat i wciąż budzi pozytywne emocje wśród miejscowych kibiców. W biegu drugim – kiedy walczył z Kacprem Woryną i wyprzedził go na ostatnim okrążeniu – otrzymał ogromną porcję braw od zgromadzonej na trybunach publiki i można pokusić się o stwierdzenie, że wywołał mały wybuch radości. Oczywiście Rosjanin startował „tylko” jako dzika karta w bydgoskich zawodach, ale w rundzie zasadniczej nie miał sobie równych. Poza jedną „dwójką” we wspomnianej gonitwie drugiej, kiedy przegrał z Nickim Pedersenem, był bezbłędny.

Niestety, nie był to turniej Polaków. Bartosz Smektała – najlepszy z Biało-Czerwonych – przeplatał lepsze biegi z gorszymi, obierając w przegranych wyścigach złe ścieżki, a Kacper Woryna i Krzysztof Kasprzak nie odegrali większych roli w swoich biegach. Polacy nieźle wychodzili spod taśmy, ale brakowało prędkości na dystansie i najczęściej już na prostej przeciwległej spadali na trzecie-czwarte miejsce. Z kronikarskiego obowiązku dodajmy, że jeden wyjazd na tor zaliczył także Kamil Brzozowski, który zastąpił wykluczonego za dotknięcie taśmy Andrieja Kudriaszowa, ale nie zdobył on punktów.

Po rundzie zasadniczej awans do wielkiego finału wywalczyli Emil Sajfutdinow i Grigorij Łaguta, a o dwa kolejne miejsce walkę stoczyli Nicki Pedersen, Robert Lambert, Mikkel Michelsen i Leon Madsen.

Baraż był kolejnym przykładem znakomitego żużla. Najlepiej ze startu wyjechał Leon Madsen i prowadził do samego końca, za to za jego plecami rozgrywała się kapitalna walka. Nicki Pedersen, który nieco został pod taśmą, wyniósł się na szeroką i podobnie jak Vaclav Milik kilkanaście minut wcześniej minął pod bandą obu rywali. Dotychczasowy lider klasyfikacji przejściowej – Robert Lambert – nie był w stanie wiele zdziałać, ale za to Mikkel Michelsen skopiował wyczyn swojego rodaka i również zaczął wynosić się na żużlową orbitę. Długo się zbierał do końcowego ataku, aż w końcu na ostatnim łuku wyprzedził Pedersena. Z tej walki duńsko-duńskiej skorzystał także Lambert, który ostatecznie na mecie zameldował się trzeci. A Pedersen, który przez trzy i pół okrążenia pewnie zmierzał do finału, ostatecznie musiał obejść się smakiem.

W wielkim finale znów najlepiej ze startu wyjechał Madsen i raz jeszcze pognał niezagrożony do mety po zwycięstwo, a za jego plecami trójka zawodników walczyła o drugie miejsce. Początkowo był to wewnętrzny pojedynek rosyjski, bo tasowali się Emil Sajfutdinow i Grigorij Łaguta, ale Mikkel Michelsen postanowił skorzystać z metod sprawdzonych w barażu. Aktualny mistrz Europy wyniósł się na zewnętrzną i kapitalną szarżą pod bandą wyjechał na drugie miejsce, godząc obu Rosjan.

Po dwóch turniejach Tauron SEC 2020 liderem klasyfikacji generalnej jest Leon Madsen (26 punktów), a tuż za nim plasują się Robert Lambert, Nicki Pedersen (po 24 „oczka”) i Mikkel Michelsen (23 punkty). Kolejny turniej mistrzostw Europy odbędzie się w środę, 15 lipca, na torze w Gnieźnie.

Druga runda Tauron SEC 2020 w Bydgoszczy:
1. Leon Madsen (Dania) 14 (2,3,3,0,3,3) [1. miejsce w barażu]
2. Mikkel Michelsen (Dania) 13 (1,3,3,3,1,2) [2. miejsce w barażu]
3. Grigorij Łaguta (Rosja) 13 (3,2,2,2,3,1)
4. Emil Sajfutdinow (Rosja) 14 (2,3,3,3,3,0)
5. Robert Lambert (Wielka Brytania) 10 (3,3,2,2,0) [3. miejsce w barażu]
6. Nicki Pedersen (Dania) 10 (3,2,2,1,2) [4. miejsce w barażu]
7. Andriej Kudriaszow (Rosja) 8 (t,1,2,3,2)
8. Timo Lahti (Finlandia) 8 (2,2,1,2,1)
9. Bartosz Smektała (Polska) 7 (2,0,3,0,2)
10. David Bellego (Francja) 6 (3,0,1,0,2)
11. Vaclav Milik (Czechy) 6 (1,2,0,3,0)
12. Peter Ljung (Szwecja) 5 (0,0,1,1,3)
13. Michael Jepsen Jensen (Dania) 4 (0,1,0,2,1)
14. Kacper Woryna (Polska) 4 (1,1,1,1,0)
15. Kai Huckenbeck (Niemcy) 3 (0,1,0,1,1)
16. Krzysztof Kasprzak (Polska) 1 (1,0,0,0,0)
17. Kamil Brzozowski [R1] (Polska) 0 (0)

Bieg po biegu:
1. LAMBERT, Lahti, Milik, Huckenbeck
2. PEDERSEN, Sajfutdinow, Woryna, Jepsen Jensen
3. ŁAGUTA, Madsen, Michelsen, Brzozowski (Kudriaszow – t)
4. BELLEGO, Smektała, Kasprzak, Ljung
5. LAMBERT, Łaguta, Jepsen Jensen, Ljung
6. MICHELSEN, Lahti, Woryna, Bellego
7. MADSEN, Pedersen, Huckenbeck, Smektała
8. SAJFUTDINOW, Milik, Kudriaszow, Kasprzak
9. MADSEN, Lambert, Woryna, Kasprzak
10. SMEKTAŁA, Kudriaszow, Lahti, Jepsen Jensen
11. SAJFUTDINOW, Łaguta, Bellego, Huckenbeck
12. MICHELSEN, Pedersen, Ljung, Milik
13. KUDRIASZOW, Lambert, Pedersen, Bellego
14. SAJFUTDINOW, Lahti, Ljung, Madsen
15. MICHELSEN, Jepsen Jensen, Huckenbeck, Kasprzak
16. MILIK, Łaguta, Woryna, Smektała
17. SAJFUTDINOW, Smektała, Michelsen, Lambert
18. ŁAGUTA, Pedersen, Lahti, Kasprzak
19. LJUNG, Kudriaszow, Huckenbeck, Woryna
20. MADSEN, Bellego, Jepsen Jensen, Milik
(baraż) 21. MADSEN, Michelsen, Lambert, Pedersen
(finał) 22. MADSEN, Michelsen, Łaguta, Sajfutdinow

Klasyfikacja generalna Tauron SEC:
1. Leon Madsen (Dania) 26 (12,14)
2. Robert Lambert (Wielka Brytania) 24 (14,10)
3. Nicki Pedersen (Dania) 24 (14,10)
4. Mikkel Michelsen (Dania) 23 (10,13)
5. Grigorij Łaguta (Rosja) 20 (7,13)
6. Bartosz Smektała (Polska) 18 (11,7)
7. Timo Lahti (Finlandia) 16 (8,8)
8. Emil Sajfutdinow 14 (-,14)
9. Andriej Kudriaszow (Rosja) 13 (5,8)
10. Kacper Woryna (Polska) 12 (8,4)
11. David Bellego (Francja) 12 (6,6)
12. Vaclav Milik (Czechy) 12 (6,6)
13. Bartosz Zmarzlik (Polska) 10 (10,-)
14. Krzysztof Kasprzak (Polska) 8 (7,1)
15. Michael Jepsen Jensen (Dania) 7 (3,4)
16. Kai Huckenbeck (Niemcy) 6 (3,3)
17. Igor Kopeć-Sobczyński (Polska) 1 (1,-)
18. Peter Ljung (Szwecja) 6 (1,5)
19. Kamil Brzozowski (Polska) 0 (-,0)

11 komentarzy on Król Leon II. Świetne ściganie w Bydgoszczy, Madsen liderem Tauron SEC
    Ebenezer
    8 Jul 2020
     9:29pm

    Nie wiem co Leon robił w zimie, ale jest w takim gazie że szok. To samo Emil. Tak jakby nie zeszli z motocylki na 8 miesiący. Szkoda mi Dzika że zabrakło do finału, ale to już nie ten Dzik co kiedyś. Dunowie są mega mocni. Na tym tle polscy zawodnicy wypadają przeciętnie żeby nie powiedziec słabo. I dotyczy to wszystkich a nie tylko tych z SEC. Gdyby odbywało się już GP śmiem twierdzić że Zmarzlik byłby na 4-5 miejscu w klasyfikacji. A reszta daleko w tyle.

    Świetne zawody, o wiele lepszy tor do walki niż na tej zadufanej w sobie Motoarenie. No ale jak panowie z OneSport wyjaśnili są z Torunia i jest im bliżej na Motoarenę niż gdzieś indziej.

    Ja
    8 Jul 2020
     9:31pm

    Ktoś tu się śmiał że zawody w Bydgoszczy. Takiego ścigania dawno nigdzie nie było. I to jest właśnie magia bydgoskiego toru. Trybuny to nie wszystko.

    Slawek
    8 Jul 2020
     10:05pm

    Zgadza się, SUPER zawody. Duże brawa dla Bygdoszczy i mam nadzieje że „duży speedwey” zagości tam na dłużej. Co do uczestników to wielkie brawa dla Madsena, Michellsena i ogólnie dla Rosjan, no może jeszcze Dzikus – klasa sama w sobie. Niestety tym razem dość blado nasi reprezentanci Bartek miał przeblyski, ale na Duńczyków i Rosjan to za mało. Co do Kasprzaka, to podobno leżącego się nie kopie, więc powstrzymam się od komentarza.
    Pozdrawiam Bygdoszcz😉

    Felix Vallis
    8 Jul 2020
     10:11pm

    A oto co angielscy kibice napisali przed chwila na angielsko-jezycznym forum o 2-giej rundzie SEC w Bydgoszczy:

    To bylo wspaniałe ściganie od pierwszego biegu.

    Wyscig 16 byl fantastyczny. Ten tor zawsze był perłą w koronie sezonu Grad Prix kiedy Mr Gollob rządzil jak chciał. Bydgoski tor jest wspaniały.

    Kiedy zawodnicy mają możliwosc ścigania się na dobrze skonstruowanym torze to żużel jest zapierajacycm dech widowiskiem.

    Dziesięć razy lepsze widowisko niż to w Toruniu ubiegłej soboty

    Brakuje mi bydgoskiej rundy GP, gdzie wyscigi są na styku, a mijanki chlebem powszednim

    Też tak myśle. Mineło kilka lat od czasu gdy ogladałem wyścigi na tym torze i dzisiejsze zawody pokazały, że bydgoski tor nic nie stracil ze swojej magii. Co za tor.

    Bylo interesującym zobaczyć nową trybunę na przeciwległej prostej… co dobrze wroży na przyszłosc.

    Wiele lat temu bydgoski tor byl pierwszym na ktorym widzialem ligowe pojedynki i od tej pory mam miłe wspomnienia z tamtejszej wizyty.

    Pytanko
    8 Jul 2020
     10:29pm

    Kacper, Kacper, co z Tobą?

      Niedlaidiotow
      9 Jul 2020
       5:45am

      Jak to co, to jest zawodnik na 1 lige i nic wiecej. Talent to nie wszystko, za szybko uwierzyl ze bedzie mistrzem swiata, a do tego trzeba wiecej pokory i treningu a nie gwiazdorzenia.

    Pan Demia
    8 Jul 2020
     11:08pm

    Ściganie rzeczywiście było przednie, natomiast jeśli chodzi o polskich zawodników to niestety przypomniały mi się lata 90-te, kiedy to w poważnych imprezach przegrywaliśmy ze wszystkimi. Dziś byli nas m.in. Niemiec, Fin i Francuz. 🙁

      Rocko
      9 Jul 2020
       7:00am

      Dokładnie o tym samym sobie pomyślałem w trakcie zawodów. Niestety sami sobie wbijamy gwóźdź do trumny.

    Rysio-z-Klanu
    9 Jul 2020
     9:18am

    Ściganie rewelacyjnie. Wystarczy tylko odpowiednio przygotować tor i żadne dachy nie są nam potrzebne.

Skomentuj

11 komentarzy on Król Leon II. Świetne ściganie w Bydgoszczy, Madsen liderem Tauron SEC
    Ebenezer
    8 Jul 2020
     9:29pm

    Nie wiem co Leon robił w zimie, ale jest w takim gazie że szok. To samo Emil. Tak jakby nie zeszli z motocylki na 8 miesiący. Szkoda mi Dzika że zabrakło do finału, ale to już nie ten Dzik co kiedyś. Dunowie są mega mocni. Na tym tle polscy zawodnicy wypadają przeciętnie żeby nie powiedziec słabo. I dotyczy to wszystkich a nie tylko tych z SEC. Gdyby odbywało się już GP śmiem twierdzić że Zmarzlik byłby na 4-5 miejscu w klasyfikacji. A reszta daleko w tyle.

    Świetne zawody, o wiele lepszy tor do walki niż na tej zadufanej w sobie Motoarenie. No ale jak panowie z OneSport wyjaśnili są z Torunia i jest im bliżej na Motoarenę niż gdzieś indziej.

    Ja
    8 Jul 2020
     9:31pm

    Ktoś tu się śmiał że zawody w Bydgoszczy. Takiego ścigania dawno nigdzie nie było. I to jest właśnie magia bydgoskiego toru. Trybuny to nie wszystko.

    Slawek
    8 Jul 2020
     10:05pm

    Zgadza się, SUPER zawody. Duże brawa dla Bygdoszczy i mam nadzieje że „duży speedwey” zagości tam na dłużej. Co do uczestników to wielkie brawa dla Madsena, Michellsena i ogólnie dla Rosjan, no może jeszcze Dzikus – klasa sama w sobie. Niestety tym razem dość blado nasi reprezentanci Bartek miał przeblyski, ale na Duńczyków i Rosjan to za mało. Co do Kasprzaka, to podobno leżącego się nie kopie, więc powstrzymam się od komentarza.
    Pozdrawiam Bygdoszcz😉

    Felix Vallis
    8 Jul 2020
     10:11pm

    A oto co angielscy kibice napisali przed chwila na angielsko-jezycznym forum o 2-giej rundzie SEC w Bydgoszczy:

    To bylo wspaniałe ściganie od pierwszego biegu.

    Wyscig 16 byl fantastyczny. Ten tor zawsze był perłą w koronie sezonu Grad Prix kiedy Mr Gollob rządzil jak chciał. Bydgoski tor jest wspaniały.

    Kiedy zawodnicy mają możliwosc ścigania się na dobrze skonstruowanym torze to żużel jest zapierajacycm dech widowiskiem.

    Dziesięć razy lepsze widowisko niż to w Toruniu ubiegłej soboty

    Brakuje mi bydgoskiej rundy GP, gdzie wyscigi są na styku, a mijanki chlebem powszednim

    Też tak myśle. Mineło kilka lat od czasu gdy ogladałem wyścigi na tym torze i dzisiejsze zawody pokazały, że bydgoski tor nic nie stracil ze swojej magii. Co za tor.

    Bylo interesującym zobaczyć nową trybunę na przeciwległej prostej… co dobrze wroży na przyszłosc.

    Wiele lat temu bydgoski tor byl pierwszym na ktorym widzialem ligowe pojedynki i od tej pory mam miłe wspomnienia z tamtejszej wizyty.

    Pytanko
    8 Jul 2020
     10:29pm

    Kacper, Kacper, co z Tobą?

      Niedlaidiotow
      9 Jul 2020
       5:45am

      Jak to co, to jest zawodnik na 1 lige i nic wiecej. Talent to nie wszystko, za szybko uwierzyl ze bedzie mistrzem swiata, a do tego trzeba wiecej pokory i treningu a nie gwiazdorzenia.

    Pan Demia
    8 Jul 2020
     11:08pm

    Ściganie rzeczywiście było przednie, natomiast jeśli chodzi o polskich zawodników to niestety przypomniały mi się lata 90-te, kiedy to w poważnych imprezach przegrywaliśmy ze wszystkimi. Dziś byli nas m.in. Niemiec, Fin i Francuz. 🙁

      Rocko
      9 Jul 2020
       7:00am

      Dokładnie o tym samym sobie pomyślałem w trakcie zawodów. Niestety sami sobie wbijamy gwóźdź do trumny.

    Rysio-z-Klanu
    9 Jul 2020
     9:18am

    Ściganie rewelacyjnie. Wystarczy tylko odpowiednio przygotować tor i żadne dachy nie są nam potrzebne.

Skomentuj