Niezbyt dobre informacje dla kibiców przekazał Jacek Sasin. Wicepremier zaznaczył, że w najbliższych dniach rozpocznie się proces „odmrażania” polskiej gospodarki, ale wykluczył szybki powrót do organizacji imprez masowych.
– Myślę, że w pierwszej kolejności – już od najbliższego poniedziałku, możemy się spodziewać otwarcia lasów, skwerów, terenów zielonych bulwarów, czyli tych miejsc, gdzie moglibyśmy zażywać aktywności na świeżym powietrzu – mówił polityk w rozmowie z RMF FM.
Wicepremier zaznaczył również, że rozważane są kolejne etapy łagodzenia obostrzeń. Rząd planuje zmiany limitów osób mogących przebywać w sklepach i kościołach. – Jest prawdopodobne, że te same zasady będą dotyczyły również kościołów i miejsc kultu religijnego – dodał.
Dobrych wiadomości nie otrzymali jednak kibice i działacze. Brak możliwości organizowania imprez masowych to spory cios dla żużlowych ekip. Kluby nie mogą bowiem zarabiać na biletach, które stanowią istotny element wpływów do kas poszczególnych zespołów.
– Wczoraj premier Morawiecki rozmawiał z minister sportu. Stadiony, na razie, będą nadal zamknięte. Imprezy masowe, w tym też sportowe, ale i koncerty, jeszcze bardzo długo nie będą się odbywać, to najpewniej będzie ostatnie obostrzenie, które będzie zdejmowane – wyjaśniał Sasin.
Trudno jednak przypuszczać, że kluby postanowią odpuścić sezon ze względu na to, że w imprezach nie będą mogli uczestniczyć kibice. Szefowie ekip ze świata czarnego sportu muszą ratować istotne pieniądze z telewizji i samorządów, które w większości przypadków zostaną wypłacone tylko w przypadku odjechania rozgrywek.
BARTOSZ RABENDA
Żużel. Duże zmiany w Falubazie. Miasto już nie będzie rządzić klubem?
Żużel. Kapitan Wilków nagrodzony. Sprawi niespodziankę?
Żużel. Znamy składy na derby! Zmiany w szeregach Falubazu
Żużel. Przemiana Jasona Doyle’a. Potwierdzi dobrą formę w Polsce?
Żużel. Wraca żużlowe El Classico! Ma w pamięci szczególne derby
Żużel. Michelsen zdołowany po remisie. Nie zasłania się torem