W czternastym biegu rewanżowego meczu finałowego PGE Ekstraligi Fogo Unia Leszno pokonała rywali ze Stali Gorzów 5:1. Nie byłoby w tym żadnej sensacji, gdyby nie fakt, że wyścig wygrał absolutny debiutant – 18-letni Kacper Pludra. – Nie wierzyłem i w sumie nadal nie wierzę – przyznał młody zawodnik po meczu.
– Po biegu sam nie wierzyłem w to, co się stało. Zrobiłem start, przejechałem przez pierwszy łuk i spojrzałem, że nikogo przede mną nie ma. Nie wierzyłem w to. Wyścig nominowany finału mistrzostw Polski. Nie wierzyłem i w sumie nadal nie wierzę. Pewnie po zobaczeniu powtórek to do mnie dojdzie – mówił na gorąco dla oficjalnego serwisu Speedway Ekstraligi.
Jeśli ktoś miał kiedykolwiek wątpliwości, że żużel to sport zespołowy, niech zobaczy 14. bieg wczorajszego finału! 😮 Piotr Pawlicki do samego końca chronił Kacpra Pludrę, by ten zdobył 3 punkty! 💥
— nSport+ (@nSport_plus) October 12, 2020
To był wspaniały sezon! 😍 pic.twitter.com/0t4GcXGhFg
– Jak ubierałem się do tego wyścigu, zakładałem kask, to usłyszałem jak spiker wymawia moje nazwisko i jak trybuny reagują na to, że pojawię się na torze. Ludzie bardzo się ucieszyli i to dało mi solidnego kopa. Na dodatek Piotr Pawlicki dodał mi otuchy przed wyścigiem i poradził, żebym pilnował krawężnika, a on resztę załatwi. Start mi wyszedł, pilnowałem kredy, a przy dalszej jeździe pomógł mi Piotr, za co mu serdecznie dziękuję – podkreślił.
Oczywiście trójka Kacpra Pludry to jedno, ale profesorska jazda Piotra Pawlickiego to drugie. Doświadczony zawodnik stoczył znakomitą walkę z Andersem Thomsenem o dwa punkty i trochę pomógł młodszego koledze w odniesieniu premierowego zwycięstwa w PGE Ekstralidze.
Za ten bieg Piotr powinien dostać specjalną nagrodę. Nie jest idealny ale za to jak dba o dobro drużyny oraz za jego jazdę parą należy się szacunek.
Bartek jest dwukrotnym Mistrzem Świata i czapki z głów ale nie potrafi tego co Piotr Pawlicki czyli jazdy parą.
Jaki jest Pan Piotr Pawlicki taki jest . swoje ma za uszami nie przeczę ale tto jest PAN KAPITAN. można długo b się rozpiswac nie lko o tm biegu ale i o wielu innch gdzie LAN Pior walczł nie dla siebie a dla DRÓŻNY. SZACUNEK dla NIEGO. aha wielkość litter nieprzpadkowa i celowa
Napis „DRÓŻYNA” też pewnie celowy i nieprzypadkowy?
Błędy również?
Neymar cały swój szacunek dla klubu i drużyny pokazał na początki roku….
W konsekwencji tego Jarek musiał odejść do Lublina….
To była taka zagrywka zarządu która miała uśpić konkurencję. Czas pokazał, że udała się w 100%.
Jarek nie chciał czekać na cudze potknięcia i stąd wybrał Lublin, gdzie miał gwarancję jazdy. Podobnie będzie w przyszłym sezonie z Dominikiem, ten zawodnik potrzebuje jazdy by się rozwijać, a nie czekania jak Kuba Jamróg na szanse jazdy.
Taaaa, jasne
Żużel. Hit kolejki w Ipswich! Polacy pojadą dziś w Wielkiej Brytanii
Żużel. Znamy termin zaległo meczu Krajowej Ligi Żużlowej! Mecz drugiej kolejki rozegrają… za miesiąc!
Żużel. Wychowanek wskakuje do składu! Start ze zmianą na mecz Polonią
Żużel. Włókniarz zawalczy o pierwsze punkty w hicie kolejki! Żelazne zestawienie w obu ekipach. (SKŁADY)
Żużel. Jako pierwsza kobieta w historii poprowadziła mecz żużlowy! Pomóżmy jej znaleźć się w księdze Guinnessa!
Żużel. Są składy na wielki hit! Zmiana w ekipie Byków. Falubaz tak, jak we Wrocławiu (SKŁADY)