Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Mimo kilku zwrotów akcji wyścig w Kanadzie zakończył się przewidywalnym rezultatem. Wygrał Max Verstappen, drugi przyjechał Carlos Sainz, a podium uzupełnił Lewis Hamilton. Charles Leclerc zdołał przebić się zaledwie na P5.

 

Przez słabą formę Ferrari, Red Bull i Max Verstappen zrobili sobie spokojną przewagę w klasyfikacji mistrzostw świata. Problemy z jednostką napędową w poprzednich wyścigach zmusiły Leclerca do wzięcia komponentów spoza legalnej puli, przez co Monakijczyk musiał wystartować z końca stawki. Tak samo ukarany został Yuki Tsunoda przez co kierowca Ferrari wystartował z P19. W kwalifikacjach zeszłoroczny mistrz świata – Max Verstappen ze spokojną przewagą ustanowił najszybsze okrążenia, jednak jego kolega z zespołu rozbił bolid w Q2 i wystartował do wyścigu dopiero z 13. pozycji. Wszystkich zaskoczyła postawa Fernando Alonso i Haasa, Hiszpan ustawił swój bolid obok Maxa Verstappena, a kierowcy amerykańskiej stajni na pozycjach piątej i szóstej. Przez zbyt ryzykowną próbę jazdy na slickach podczas deszczowych kwalifikacji George Russel uplasował się dopiero na P8. Wyścig jednak miał się odbyć w suchych warunkach.

Przód stawki nie zmienił się tuż po starcie, Sergio Perez i Charles Leclerc zdołali się przebić na o jedną pozycję. Na drugim okrążeniu obu udało się zyskać kolejne miejsce. Od razu gdy został udostępniony DRS Carlos Sainz uporał się ze swoim rodakiem w walce o wice prowadzenie. Drugi kierowca Ferrari zdobył szesnaste miejsce. George Russell szybko przebił się przez stawkę i na szóstym okrążeniu już był na P5. Pierwsi kierowcy zjechali do boksu na naprawy. Kevin Magnussen po kontakcie na pierwszym okrążeniu z Lewisem Hamiltonem dostał informację od sędziów by zjechać do alei i usunąć odstający element. Chwilę później silnik Sergio Pereza odmówił posłuszeństwa i Meksykanin musiał zatrzymać się obok toru. Spowodowało to wirtualną neutralizację.

Max Verstappen i Lewis Hamilton postanowili to wykorzystać zmieniając opony na twardą mieszankę. Na 11. okrążeniu wyścig został wznowiony. Na 14. okrążeniu kolejną pozycję odrobił Charles Leclerc, jednak kierowca Scuderii utknął w pociągu kierowców. Kółko później Max Verstappen przesunął się na drugą pozycję. Dzięki atakowi Valtteriego Bottasa, również Leclerc zdołał wyprzedzić Alexa Albona i przebić się na P11. Podobna sytuacja jak z Sergio Perezem przytrafiła się Mickowi Schumacherowi. Pownownie Wirtualny Samochód Bezpieczeństwa wyjechał na tor, tym razem więcej kierowców zjechało do Boksu. Nie zdążyli zjechać Fernando Alonso, oraz lider wyścigu Carlos Sainz, a Charles Leclerc przesunął się na ósmą pozycję.

Od razu po zakończeniu neutralizacji Hiszpan z Ferrari zjechał do boksu i prowadzenie ponownie objął Max Verstappen. Na 22. kółku obaj kierowcy włoskiej stajni zyskali pozycję. Hiszpan tracił dziesięć sekund do aktualnego mistrza świata. Kolejną pozycję stracił chwilę później Fernando Alonso, którego wyprzedził Lewis Hamilton. Dobrze przed Charlesem Leclerciem bronił się drugi kierowca Alpine – Esteban Ocon.  Duża kolejka utworzyła się w środku stawki, gdzie jadący na dziewiątej pozycji Lance Stroll powstrzymywał za swoimi plecami, aż trzech kierowców. Monakijczyk nie zdołał się uporać z Francuzem do momentu swojego długiego pit stopu. W wyniku którego na 42. okrążeniu spadł na 12. pozycję.

Chwilę później odwiedził swoich mechaników również Max Verstappen i zdołał powalczyć chwilę z Lewisem Hamiltonem przed jego zjazdem. Charles Leclerc szybko na świeżych średnich oponach zdołał przebić się na P8 w trakcie sześciu okrążeń. Na 49. okrążeniu w bandę uderzył Tsunoda co spowodowało samochód bezpieczeństwa. Carlos Sainz zjechał do boksu na zmianę opon. Pozycję zyskał również Charles Leclerc, który podczas restartu był na siódmej pozycji.

Wyścig został wznowiony 16 okrążeń przed końcem. Kierowcy bez zmian przejechali pierwsze okrążenie po samochodzie bezpieczeństwa. Lider wyścigu nie zdołał jednak uciec z zasięgu DRS Carlosa Sainza, co umożliwiło Hiszpanowi nawiązanie walki . Charles Leclerc zdołał wyprzedzić Fernando Alonso. Jednak ponownie utknął za Estebanem Oconem. przestrzelił zakręt przez co musiał oddać pozycję Francuzowi. Okrążenie później zdołał wyprzedzić kolejnego kierowcę Alpine. Awansował na piątą pozycję, ale miał aż cztery sekundy straty do Russela.

Do końca wyścigu Sainz walczył o swoje pierwsze zwycięstwo w karierze, ale Max Verstappen pojechał perfekcyjnie i podtrzymał statystykę wygranego każdego wyścigu, który ukończył w tym sezonie. Ferrari zdołało odrobić zaledwie 4 punkty w klasyfikacji konstruktorów, a Charles Leclerc dzięki swojej i awarii Pereza traci do Meksykanina zaledwie 3 punkty w klasyfikacji kierowców. Kolejny wyścig za dwa tygodnie w miejscu gdzie to wszystko 72 lata temu się zaczęło, czyli Silverstone.

Wyniki Grand Prix Kanady:

1. Max Verstappen (Red Bull)

2. Carlos Sainz (Ferrari)

3. Lewis Hamilton (Mercedes)

4. George Russell (Mercedes)

5. Charles Leclerc (Ferrari)

6. Esteban Ocon (Alpine)

7. Fernando Alonso (Alpine)

8. Valtteri Bottas (Alfa Romeo)

9. Guanyu Zhou (Alfa Romeo)

10. Lance Stroll (Aston Martin)

11. Daniel Ricciardo (Mclaren)

12. Sebastian Vettel (Aston Martin)

13. Alexander Albon (Williams)

14. Pierre Gasly (Alpha Tauri)

15. Lando Norris (Mclaren)

16. Nicolas Latify (Williams)

17. Kevin Magnussen (Haas)

Youki Tsunoda (Alpha Tauri)

Mick Schumacher (Haas)

Sergio Perez (Red Bull)

Klasyfikacja kierowców po 9 z 22 wyścigów:

1. Max Verstappen – 175 punktów

2. Sergio Perez – 129 pkt.

3. Charles Leclerc – 126 pkt.

4. George Russell – 111 pkt.

5. Carlos Sainz – 102 pkt.

6. Lewis Hamilton – 77 pkt.

7. Lando Norris – 50 pkt.

8. Valtteri Bottas – 44 pkt.

9. Esteban Ocon – 39 pkt.

10. Fernando Alonso – 22 pkt.

11. Pierre Gasly – 16 pkt.

12. Kevin Magnussen – 15 pkt.

13. Daniel Ricciardo – 15 pkt.

14. Sebastian Vettel – 13 pkt.

15. Youki Tsunoda – 11 pkt.

16. Guanyu Zhou – 3 pkt.

17. Alexander Albon – 3 pkt.

18. Lance Stroll – 3 pkt.

Klasyfikacja konstruktorów:

1. Red Bull – 304 pkt.

2. Ferrari – 228 pkt.

3.  Mercedes – 188 pkt.

4. McLaren – 65 pkt.

5. Alpine – 61 pkt.

6. Alfa Romeo – 47 pkt.

7. Alpha Tauri – 27 pkt.

8. Aston Martin – 16 pkt.

9. Haas – 15 pkt.

10. Williams – 3 pkt.