fot. One Sport / Letsmakespeedway
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Tegoroczny cykl Tauron SEC jest wyjątkowy – wszystkie turnieje odbyły się w lipcu, na przestrzeni niespełna czterech tygodni. Wszystko zaczęło się na początku lipca na toruńskiej MotoArenie, na tym samym obiekcie się skończy. Teraz będą za to o wiele większe emocje, bo przed nami decydujące rozstrzygnięcia w Tauron SEC. Robert Lambert? Leon Madsen? A może Grigorj Łaguta? Kto zapewni sobie złoto mistrzostw Europy i wywalczy pierwszą przepustkę do cyklu Grand Prix 2021? Początek piątego finału Tauron SEC o godzinie 19.

Chyba nie będzie nadużyciem stwierdzenie, że sprawa mistrzowskiego tytułu rozegra się pomiędzy Lambertem i Madsenem. Brytyjczyk dzierży plastron lidera, ale nad Duńczykiem ma zaledwie dwa „oczka” przewagi. Nie można zapominać, że Leon Madsen wygrał trzy z czterech turniejów w tegorocznym cyklu, jest niezwykle szybki i potrafi zmobilizować się na najważniejsze wyścigi dnia. Co pokazał m.in. w pierwszym turnieju w Toruniu.

Zawodnik Włókniarza dwukrotnie musiał „przedzierać się” do finału przez baraż, w rundach zasadniczych lepsze biegi przeplatał z gorszymi, a mimo to w tym decydującym starcie zawsze najlepiej odnajdywał się na torze. Duńczyk w tym roku jeśli tylko awansował do wielkiego finału, to każdorazowo go wygrywał. Podczas ostatniego turnieju – przed tygodniem w Gnieźnie – odpadł po biegu barażowym. Na stadionie Startu zwyciężył Robert Lambert, a ta wygrana dała mu pozycję lidera przed decydującym turniejem.

– Mimo wszystko udało mi się zdobyć dziewięć punktów i wciąż jestem w grze. Wszystko rozstrzygnie się w Toruniu. Jestem gotowy na tę bitwę i zrobię wszystko, co w mojej mocy, by zostać Indywidualnym Mistrzem Europy – mówił Madsen po finale w Gnieźnie.

– W Toruniu postaram się zdobyć jak najwięcej punktów, by pozostać na szczycie. To jest mój cel na kolejne zawody – zapowiedział Robert Lambert.

Oczy wszystkich widzów będą oczywiście skierowane na rywalizację Lamberta z Madsenem, ale piąty finał Tauron SEC to nie tylko ci dwaj dżentelmeni. Ustępujący mistrz, Mikkel Michelsen, również będzie chciał się pokazać z dobrej strony, a nie można zapominać o startującym z dziką karta Pawle Przedpełskim, Kacprze Worynie czy wspomnianym już Łagucie. Czarnym koniem zawodów w Gnieźnie okazał się Fin Timo Lahti, więc niewykluczone, że i środowy turniej będzie miał swojego bohatera.

Dodajmy jeszcze, że walka toczy się nie tylko o pierwsze miejsce (premiowane awansem do cyklu Grand Prix 2021) i medale, ale także o lokaty tuż za podium. Czołowa piątka cyklu Tauron SEC ma zapewniony udział w przyszłorocznych mistrzostwach Europy.

Początek zawodów o godzinie 19. Transmisja w Eurosporcie.

Lista startowa 5. Finału Tauron SEC:
1. Krzysztof Kasprzak (Polska)
2. Leon Madsen (Dania)
3. Robert Lambert (Wielka Brytania)
4. David Bellego (Francja)
5. Kai Huckenbeck (Niemcy)
6. Paweł Przedpełski (Polska)
7. Andriej Kudriaszow (Rosja)
8. Timo Lahti (Finlandia)
9. Mikkel Michelsen (Dania)
10. Bartosz Smektała (Polska)
11. Vaclav Milik (Czechy)
12. Nicki Pedersen (Dania)
13. Kacper Woryna (Polska)
14. Grigorij Laguta (Rosja)
15. Peter Ljung (Szwecja)
16. Michael Jepsen Jensen (Dania)
R1. Igor Kopeć Sobczyński (Polska)
R2. Norbert Krakowiak (Polska)

Klasyfikacja przejściowa Tauron SEC po czterech z pięciu rund:
1. Lambert 53
2. Madsen 51
3. Łaguta 44
4. Michelsen 38
5. Pedersen 35
6. Smektała 35
7. Lahti 32
8. Bellego 28
9. Zmarzlik 25
10. Woryna 24
11. Milik 23
12. Kudriaszow 21
13. Kasprzak 20
14. Ljung 18
15. Jepsen Jensen 18
16. Sajfutdinow 14
17. Huckenbeck 13
18. Dudek 8
19. Fajfer 3
20. Kopeć-Sobczyński 1
21. Brzozowski 0
22. Łogaczow 0
23. Gała 0