Sezon 2020 jest ostatnim, w którym Marek Cieślak prowadzi reprezentację Polski. 70-latek taką decyzję podjął po rozmowach z prezesem PZM – Michałem Sikorą i szefem GKSŻ – Piotrem Szymańskim. Przed oddaniem kadry w ręce Rafała Dobruckiego, legendarny już selekcjoner chciałby zdobyć upragnione złoto w Speedway of Nations. Uhonorowanie Cieślaka marzy się również Patrykowi Dudkowi, który nie ukrywa, że szkoleniowcowi Eltrox Włókniarza sporo zawdzięcza.
Cieślak pełni stanowisko trenera reprezentacji Polski od 14 sezonów. Za jego kadencji biało-czerwoni siedmiokrotnie sięgali po Drużynowy Puchar Świata (2007, 2009, 2010, 2011, 2013, 2016, 2017).
– Ten facet wie, o co chodzi w żużlu. Był zawodnikiem i ma świadomość czego my, żużlowcy, potrzebujemy. Umie z nami rozmawiać – mówi zawodnik Falubazu Zielona Góra na łamach oficjalnej strony cyklu Grand Prix. – Bardzo wcześnie postawił na młodych zawodników w turniejach o Drużynowy Puchar Świata. Zaczął od Janowskiego, a następnie, w 2013, postawił na mnie. Byłem wtedy jeszcze zawodnikiem poniżej 21. roku życia – dodaje.
Zdaniem Dudka, szkoleniowiec bardzo przyczynił się do rozwoju wielu talentów polskiego żużla. Młodzi żużlowcy zostali bardzo szybko rzuceni na głęboką wodę, ale dzięki temu obyli się presją i innymi trudnościami towarzyszącymi wielkim imprezom.
– Działał krok po kroku i teraz mamy trzech młodych chłopaków w cyklu Grand Prix. W ostatnich latach oprócz nas byli też przecież bracia Pawliccy. Myślę, że Cieślak odegrał w tym dużą rolę. Mamy jednego z najmłodszych mistrzów świata, ponieważ trener wiedział kiedy na nas postawić i wiedział jak z nami rozmawiać – podkreśla ulubieniec kibiców Falubazu Zielona Góra.
Jedynym medalem, którego Cieślakowi brakuje w kolekcji jest złoto Speedway of Nations. Podopieczni 70-latka, w zawodach organizowanych od 2018 roku, zdobyli do tej pory srebro i brąz.
– Z pewnością jest jednym z facetów, którzy sprawili, że polski żużel jest tak silny. Mam nadzieję, że zdobędziemy złoto w tegorocznym Speedway of Nations, aby jego kariera trenerska była kompletna – kończy Dudek.
BARTOSZ RABENDA
ZOBACZ TAKŻE:
Absolutnie uważam, że pan Marek Cieślak odegrał i nadal odgrywa jedną z największych, jak nie największą rolę w budowaniu dominacji Polski w światowym żużlu. Jako trener, selekcjoner, czy jak go nazwiemy robi wspaniałą robotę, co widać po wynikach. Pomimo że nie należy do złotoustych, to potrafi swą wiedzę i umiejętności przekazać zawodnikom kadry by wygrywali wszystko co się da.
Jednak widzę skazę na tym świetlanym wizerunku. Były to oczywiście sławetne zawody o Złoty Kask wiosną 2019 roku w Pile gdzie trener stanął przeciwko swoim wychowankom. Nie będę tego opisywał, ponieważ każdy kibic żużlowy wie o czym piszę. Następnie runęła lawina nakazów, zakazów, wykluczeń najzdolniejszych zawodników z kadry. Właśnie tutaj pan Cieślak chyba nie odrobił lekcji. Tłumaczę to wiekiem, nie w formie obraźliwej, ale może tzw. konfliktu pokoleń.
Oczywiście to tylko moje zdanie, skromnego kibica. Chętnie poznam inne.
Czy Marek Cieslak wielkim trenerem jest ? I czy ma tylko jedna skaze na zyciorysie …No nie wydaje mnie sie cytujac klasyka . Czy my budujac wielka potege zuzla w naszym kraju czasem nie wygralismy tytulow DMS tylko dlatego ze inne reprezentacje nie potrafily sie ogarnac . Uzywajac do tego Norwega , oszustw jak choroba Walska i orania toru . Czy wielki trener dorabia sie ksywki polewaczkowy od preparowania toru . Czy trener kadry i najwiekszy fachowiec mowi albo Ja albo Dados ? O zaslugach w prowadzeniu szkolki i rozwoju Wroclawskiej mlodziezy przez 10 lat pracy nawet nie chce mi sie wspominac . Ale Piotrek Swiderski cos wspominal ze w Sparcie ktos mowil ze szkoda na niego metanolu . I o tym jak zajal 6 miejsce na motocyklu poskladanym z kij wie czego w czasie kiedy Miskowiak dostal jacuzzi zeby sie zrelaksowac przed startem . W dodatku Mareczkowi brakuje jaj 😉 kiedy mowi o kilku reczach . Np o powodach dla ktorych zabraklo Grega na slawetnym finale w Tarnowie . Zganiajac wine na don Iversena . Zatem jak ja bym sie zastanwial nad uchonorowaniem pana Marka byla by to flaszka wodki wlozona w skrzynke pelna blota wreczona przez jego najlepszego kumpla wsrod dziennikarzy o sympatycznym imieniu Darek
Guy Martin tobie a nie Markowi Cieślakowi brakuje jaj. Wiesz dlaczego. Bo tylko wyjątkowy tchórz i BEZJAJEC może wypisywać o kimś takie brednie BOJĄC SIĘ PODPISAĆ WŁASNYM NAZWISKIEM. O aluzjach o piciu nie wspomnę bo to żałośnie głupie ale skoro ty tak to przezywasz to wnioskuję że jesteś abstynentem… Abstynentem i tchórzliwym bezjajcem.
Wielka postać. Nie można nic więcej dodać do tego.
Marek wielkim trenerem jest i basta
Żużel. Motor nadal niepokonany! Wielki mecz Sajfutdinowa (RELACJA)
Żużel. Waleczny GKM nie dał rady Sparcie. Odrodzenie „Magica”! (RELACJA)
Żużel. Zdrada w Orle Łódź?! Mocne słowa prezesa!
Żużel. Pragnął wrócić do Ekstraligi jak nikt inny. Teraz jest jednym z liderów!
Żużel. Jason Doyle: Szwecja jest nieopłacalna. Chcę gonić za tytułem
Żużel. GKM jedzie do podrażnionej Sparty. Apator potwierdzi formę w Lublinie? (ZAPOWIEDŹ)