Fot. Facebook Stali Gorzów
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Na najbliższą niedzielę zaplanowano rewanżowe spotkanie półfinałowe pomiędzy Moje Bermudy Stalą Gorzów a Betard Spartą Wrocław. Stawką meczu jest awans do wielkiego finału PGE Ekstraligi. Gorzowianie zapewniają, że zrobią wszystko, aby starcie zostało odjechane.

Niepokojące są prognozy pogody, które przewidują opady deszczu do niedzieli włącznie. Czy zatem aura pokrzyżuje plany żużlowcom obu ekip i uniemożliwi rywalizację na torze? O tym przekonamy się nie szybciej niż w niedzielę. Jest jednak nadzieja, że mimo opadów uda się rozegrać mecz w Gorzowie.

Prezes Marek Grzyb zapewnia, że klub zrobi wszystko, żeby rewanż na stadionie im. Edwarda Jancarza odbył się zgodnie z planem. – Patrzymy z optymizmem. Jesteśmy przygotowani. Po czwartkowym treningu mieliśmy plan, by założyć folię na całej długości toru. Teraz tylko pogoda musi dać nam szansę odjechać mecz półfinałowy ze Spartą Wrocław – powiedział na antenie Radia Gorzów włodarz nadwarciańskiego klubu. – Chcemy podjąć rywala w niedzielę, bo bilety sprzedają się znakomicie – dodał.

Przypomnijmy, w pierwszym pojedynku półfinałowym na Stadionie Olimpijskim minimalnie lepsi byli Spartanie, którzy pokonali podopiecznych trenera Stanisława Chomskiego 46:44.

Start do pierwszego wyścigu w Gorzowie o godz. 19:15. Emocji z pewnością nie zabraknie, a na naszej stronie będziecie mogli śledzić tekstową relację live.