Cały świat podziwia kibiców Motoru. Reuters dołączył do grona fanów!

O podnośnikach, z których kibice Motoru Lublin oglądają mecze swojej ukochanej drużyny powiedziano już bardzo wiele. Jest to fenomen, o którym głośno na całym świecie. Do grona fanów takiego rozwiązania dołączyła słynna agencja Reuters.

Pandemia koronawirusa sprawiła, że na stadionie mamy limit miejsc dla publiczności. Potrzeba matką wynalazków i tak oto poznaliśmy Artura Bieniaszewskiego, właściciela firmy AB Trans, który zdecydował się na oglądanie meczu Motoru z podnośnika.

– Podnośniki do różnego rodzaju prac wynajmujemy od lat. Zaczynaliśmy od jednego podnośnika w 2004 roku. Obecnie mamy ich na wynajem trzydzieści siedem i po prostu z kilku z nich na początku sam postanowiłem skorzystać. Pod kątem posiadanych podnośników jesteśmy jedną z największych firm po wschodniej części Wisły – mówił w wywiadzie z Łukaszem Malaką.

Fenomen tego zjawiska to coś, z czego polski żużel powinien być dumny. Do grona fanów dołączyła ostatnio agencja Reuters, mająca swoją siedzibę w Londynie. Dziennikarzom nie trzeba jej specjalnie przedstawiać, ale powiedzmy, że działa w 200 miastach, 94 krajach i dostarcza informacje tekstowe w 19 językach.

– Całe zamieszanie powstałe wokół podnośników w Lublinie może pozytywnie wpłynąć nie tylko na wizerunek żużla w Polsce, ale również na wizerunek samego Lublina i całego regionu. To, co składa się na  budowanie marki danego miasta, to nie tylko działalność władz, ale też inicjatywy jego mieszkańców, a dokładnie z czymś takim mamy w tym wypadku do czynienia. Miasto Lublin ma idealną okazję, aby promować się jako innowacyjny kreatywny ośrodek miejski. Pomysłodawca akcji z podnośnikami, biorąc pod uwagę liczbę oraz zasięg medialnych publikacji, wykonał dla miasta bardzo dobrą robotę. Niezwykle rzadko zdarza się bowiem, aby takie inicjatywy zostały zauważone przez agencję Reuters oraz inne międzynarodowe media. Żartobliwie można powiedzieć, że cała ta akcja idealnie wpisała się w stwierdzenie, że Polak potrafi – mówi Bartłomiej Gajdak z Uniwersytetu Warszawskiego. 

Kibicom Motoru po raz kolejny gratulujemy! Już w sezonie 2019 pokazywali nam, że są w stanie zrobić wiele, aby obejrzeć mecz ukochanej drużyny. Wystarczy wspomnieć o spotkaniu w Toruniu, na który część z nich… popłynęła kajakami! Dziś sprawili, że o sprawie związanej z polskim żużlem mówi się na całym świecie.

KONRAD MARZEC