fot. Jędrzej Zawierucha
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Kolejne potwierdzenie z obozu Klubu Sportowego Toruń. Tym razem kibice upewnili się, że na Motoarenie nadal będą się ścigać bracia Chris i Jack Holderowie. Z ich pozostaniem wiązały się prawdopodobnie największe emocje.

Apator Toruń z pewnością będzie faworytem Nice 1. LŻ. Pomóc w szybkim awansie do elity mają Chris i Jack Holderowie, którzy regularnie wzbudzają wiele dyskusji wśród fanów „Aniołów”.

Chris Holder i Jack Holder w sezonie 2020 nadal będą reprezentować żółto-niebiesko-białe barwy! 😇

Opublikowany przez Klub Sportowy Toruń Środa, 13 listopada 2019

Mistrz Świata z 2012 roku zakończył sezon 2019 PGE Ekstraligi ze średnią 1,677 co dało mu 27. miejsce. Młodszy z braci wypadł nieco gorzej – 1,391 i 36. lokata.

W środowisku mówiło się, że z Jackiem Holderem wiązało się wiele konfliktów, które nękały drużynę. Zawodnik regularnie wskakiwał z rezerwy i niektórzy sugerowali, że miał nad sobą „parasol ochronny”. Wydaje się jednak, że na zapleczu Ekstraligi obaj Australijczycy powinni gwarantować co najmniej dobre zdobycze punktowe.

Chris startuje w toruńskich barwach od 2008 roku. Nic więc dziwnego, że wielu kibiców mimo jego wad wciąż wierzy w powrót najlepszej wersji 32-latka.