Nie lada ból głowy ma promotor Poole, Danny Ford. W miejsce zwolnionego Zane Kelehera zakontraktowano Czecha, Ondreja Smetanę. Ten jednak póki co na Wyspach się nie pojawił i nie wiadomo, czy się w ogóle pojawi.
– Obecnie robimy, co możemy. Wykonujemy tytaniczną pracę zakulisową, aby Ondrej mógł u nas startować. Póki co, niestety, na przeszkodzie stoją nam obostrzenia związane ze swobodnym przemieszczaniem się. Dopóki nie wyjaśni się sytuacja ze statusem Czecha, będziemy korzystali z usług młodego Kyle’a Bickleya. Chcemy tylko, aby kibice wiedzieli, że naprawdę robimy wszystko, co możliwe, aby zespół wyglądał lepiej. Na pewne fakty jednak nie mamy wpływu – mówi dla lokalnego dziennika w Poole, Danny Ford.
Żużel. Znamy składy na derby! Zmiany w szeregach Falubazu
Żużel. Przemiana Jasona Doyle’a. Potwierdzi dobrą formę w Polsce?
Żużel. Wraca żużlowe El Classico! Ma w pamięci szczególne derby
Żużel. Michelsen zdołowany po remisie. Nie zasłania się torem
Żużel. Bolesna porażka Orła. „Czternasty bieg nas pogrzebał”
Żużel. Jest wyraźnie pod formą. Trenuje od samego rana!