Ogień przy silniku Grigorija Łaguty ewidentnie rozpalił wyobraźnię środowiska. A dość przeciętny występ Rosjanina, na tle wcześniejszych, w rewanżowym spotkaniu przeciw Betard Sparcie miał wyznawców teorii spiskowych utwierdzić w przekonaniu, że coś na rzeczy jest. Niektórzy piszą, że we Wrocławiu są nawet świadkowie nikczemnych zagrywek…
Pod jednym z tekstów dotyczących domniemanego dopingu technologicznego we współczesnym żużlu pojawił się ciekawy wpis. Otóż Marian Bębas, były żużlowiec Sparty, a obecnie pracownik WTS-u, pozwolił sobie na taki oto facebookowy komentarz (pisownia oryginalna): „Na meczu we Wrocławiu mechanik kazał lać metanol tylko do połowy zbiornika. To starcza tylko na 2.. 3 okrążenia..” Chodziło o ekipę gości i domowe spotkanie wrocławian z ekipą Speed Car Motoru.
A więc we Wrocławiu albo dużo widzieli i słyszeli, albo korzystają z mediów społecznościowych w sposób – nazwijmy to – nazbyt ofensywny. Bo zarzut został sformułowany. To zagadka dla szpiega. Ale i na śledztwo dla PGE Ekstraligi. Który mechanik tak kazał lać, do czyjego motocykla i dlaczego.
Niektórzy kolportują też informacje, że podjeżdża się pod beczkę z metanolem i napełnia bak maszyny mocno pochylonej. By nie zalać do pełna. A później co? Rozpuszczamy te pigułki zakupione w Tesco do zmywarek? Wesoło się ostatnio zrobiło i albo ktoś kogoś złapie za rękę (teraz może być już ciężko, prawda?), albo będzie trzeba uznać, że to wszystko to tylko burza w niewielkim baku żużlowej maszyny…
Żużel. Kontuzja w Falubazie! Ogromny pech juniora
Żużel. Lidsey z kompletem punktów! Deszcz przerwał mecz w Ipswich
Żużel. Wielki dzień zawodnika Unii Tarnów! Ukrainiec zmienił stan cywilny
Żużel. Wyrównane zawody w Pile. Bydgoscy młodzieżowcy niegościnni na swoim torze
Żużel. PGE Narodowy gotowy na żużlowe święto! Organizatorzy przygotowali tor dla najlepszych zawodników świata!
Żużel. Unia Leszno zostanie ukarana? Byki złamały przepisy!