Tobiasz Musielak.
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W ostatnim czasie toczyła się ożywiona dyskusja na temat tego, który z zawodników powinien pozostać w eWinner Apatorze Toruń i reprezentować klub w kolejnych meczach – Adrian Miedziński, czy Tobiasz Musielak? Ostatecznie menedżer Tomasz Bajerski od samego początku postawił na wychowanka toruńskich „Aniołów” i w konsekwencji drugi z wymienionych musiał opuścić klub, by szukać okazji do jazdy. Rodowity leszczynianin związał się kontraktem z beniaminkiem eWinner 1 Ligi, Cellfast Wilkami Krosno i póki co raczej nie ma powodów, by narzekać na taki obrót wydarzeń.

To, że Tobiasz Musielak jest dobrze przygotowany do bieżącego sezonu potwierdził już podczas debiutu w barwach nowej drużyny. W wyjazdowym meczu przeciwko Arged Malesie Ostrów Wlkp. zgromadził łącznie 13 puntów i dwa bonusy w sześciu startach i wraz z Andrzejem Lebiediewem zapewnił Wilkom niespodziewany triumf na torze rywala. Po zakończeniu spotkania obaj zawodnicy byli długo podrzucani w górę przez swoich kolegów, mechaników oraz klubowych działaczy. Wygląda na to, że trener Ireneusz Kwieciński będzie mógł w pełni liczyć na Musielaka w dalszej części rozgrywek pierwszoligowych.

Na przeciwległym biegunie znalazł się z kolei Adrian Miedziński, który w wyjazdowym meczu przeciwko Fogo Unii Leszno nie zdobył ani jednego punktu. W dodatku dopuścił się faulu na Piotrze Pawlickim w szóstej gonitwie dnia i w konsekwencji został wykluczony z powtórki. Torunianin pojawił się jeszcze raz na torze w wyścigu 9, jednak ponownie nie zapunktował i ostatecznie został zmieniony w swoim czwartym biegu przez Jacka Holdera. Warto dodać, że już dwa tygodnie wcześniej, podczas meczu z Betard Spartą Wrocław pojawił się na torze tylko dwukrotnie, a później był zastępowany przez swoich kolegów.

Trudno oczywiście wyciągać daleko idące wnioski na podstawie zaledwie jednego, czy też dwóch występów w wykonaniu wymienionych zawodników. Fakty są jednak takie, że akurat w meczu wyjazdowym przeciwko Unii, Tobiasz Musielak mógłby zapunktować zdecydowanie lepiej, niż Adrian Miedziński. Przypomnijmy, że nowy nabytek Wilków Krosno jest wychowankiem aktualnych mistrzów Polski i w związku z tym znakomicie zna geometrię toru w Lesznie. Pokuszę się o stwierdzenie, że w odróżnieniu od swojego niedawnego rywala w walce o miejsce w składzie, mógłby zdobyć choć kilka punktów dla Apatora. Oczywiście, ktoś może powiedzieć, że miał o wiele łatwiejsze zadanie, niż torunianin ze względu na klasę rywala i poziom rozgrywkowy, jednak statystyki pozostają nieubłagane. 13+2 w sześciu startach, w obliczu 0 w trzech, robi kolosalną różnicę.

Zamierzam bacznie przyglądać się poczynaniom obydwu zawodników w kolejnych spotkaniach. Oczywiście, każdemu z nich życzę jak najlepiej, jednak nie oszukujmy się. Jeżeli menedżer Bajerski już w drugim meczu z rzędu nie pozwala odjechać swojemu podopiecznemu czterech regulaminowo przewidzianych wyścigów, to chyba sam poniekąd przyznaje, że nie jest do końca zadowolony z jego postawy. Teraz może już tylko zastanawiać się nad tym, czy decyzja o rozstaniu z Tobiaszem Musielakiem nie odbije się czkawką dowodzonej przez niego drużynie w dalszej części sezonu.

JORDAN TOMCZYK

2 komentarze on Żużel. Czy w Toruniu zatęsknią za Tobiaszem Musielakiem? (KOMENTARZ)
    Motor King
    26 Apr 2021
     2:27pm

    Ten Apatror to jest jakiś żart.Miedziak jeszcze kogoś w gips wpakuje.Odbierzcie jemu licencję póki nie jest za późno.Taki ktoś nigdy nie jeździłby w Motorze.

    Voytas speedway'a fan
    26 Apr 2021
     3:29pm

    Bardzo ! Nie rozumiem ruchu Miedziński zostaje, Musielak na wypożyczenie. Oj w Toruniu będą płakać, jeszcze ich GKM wyje..e

Skomentuj

2 komentarze on Żużel. Czy w Toruniu zatęsknią za Tobiaszem Musielakiem? (KOMENTARZ)
    Motor King
    26 Apr 2021
     2:27pm

    Ten Apatror to jest jakiś żart.Miedziak jeszcze kogoś w gips wpakuje.Odbierzcie jemu licencję póki nie jest za późno.Taki ktoś nigdy nie jeździłby w Motorze.

    Voytas speedway'a fan
    26 Apr 2021
     3:29pm

    Bardzo ! Nie rozumiem ruchu Miedziński zostaje, Musielak na wypożyczenie. Oj w Toruniu będą płakać, jeszcze ich GKM wyje..e

Skomentuj