Krzysztof Kasprzak zostaje w Stali Gorzów. O przedłużeniu współpracy strony poinformowały na czwartkowej konferencji prasowej. Zawodnik będzie reprezentował barwy Stali przez najbliższe dwa sezony.
– Chciałbym bardzo Krzysztofowi podziękować, bo mimo propozycji z innych klubów, zawodnik zdecydował się zostać. Dla niego relacje z trenerem Chomskim, sztabem szkoleniowym, z kibicami i sponsorami są bardzo ważne i to przeważyło, że Krzysztof zostaje – mówi prezes gorzowskiego klubu, Marek Grzyb.
– To, że Krzysztof zostaje z nami to dowód na to, że Stal Gorzów ma się dobrze, a kontrakt, który podpiszemy w okienku transferowym, pokaże, że jesteśmy w stanie budować silną Stal – dodaje.
– Końcówka sezonu była w moim wykonaniu udana. Spodobało mi się znów wygrywanie, dostałem powera i za rok wystartuję w eliminacjach IMP, a także Grand Prix i SEC. Przed ostatnim miesiącem startów dokonałem też zakupu sprzętu i byłem przygotowany jak na początek sezonu – zdradza Kasprzak. – Czy w Lublinie kogoś wystawiłem? Ktoś siedzi za komputerem i pisze bzdury. Nikogo nie wystawiłem, bo z nikim nic nie podpisywałem – dodaje zawodnik, który w 2021 roku zamierza świętować 10-lecie startów w Stali Gorzów.
Żużel. Bolesna porażka Orła. „Czternasty bieg nas pogrzebał”
Żużel. Jest wyraźnie pod formą. Trenuje od samego rana!
Żużel. Zmarnowana szansa Hampela. Kowalski i Woryna z awansem
Żużel. Martuszewski: Piękne Podkarpacie! (FELIETON)
Żużel. Fajfer przyznaje, że popełnił sporo błędów. Teraz zadebiutuje w lubuskich derbach
Żużel. Madsen zły po remisie. „Powinniśmy to kur** wygrać”