Co jakiś czas piszemy o nowych członkach naszego klubu pozytywnie zakręconych kibiców żużla. Dziś wprowadzamy do niego 52-letniego Jasona Colthorpe, który naprawdopodobniej ma jedyną na świecie tak bogatą kolekcję żużlowych kubków.
Mieszkaniec Suffolk ma w swojej kolekcji dokładnie 328 kubki. Kolekcjonowanie ich rozpoczął ponad trzy dekady temu.
– Zaczynałem od 1985 roku kiedy to zacząłem oglądać Ipswich Witches. Kieszonkowe jednak nie pozwalało wtedy na kupno kubków. Pierwszy z nich nabyłem w 1990 roku podczas finału światowego w Bradford. Jak otrzymałem prawo jazdy w wieku lat osiemnastu czy dziewiętnastu to żużel stał się moją obsesją. W czwartek byłem w Ipswich, w piątek było Peterborough, sobota to Kings Lynn. Niedziela to był dzień dla żużla w Mildenhall. Był czas, że praktycznie większość pensji pochłaniał żużel – mówi dla Speedway Star Anglik.
Jason, który z zawodu jest stolarzem przyznaje, że kupowanie kubków stało się jego uzależnieniem.
Wtedy w 1990 roku w Bradford kupiłem trzy kubki. Potem kolejne i tak to się zaczęło. Mam parę kubków z Polski jak na przykład jeden kupiony w 1999 roku podczas Grand Prix w Bydgoszczy. Obecnie cała kolekcja liczy 328 kubków. Oprócz tego są również kubki związane z miejscami do których wyjeżdżałem na żużel. Najważniejszy jest dla mnie kubek Ipswich Witches z czasów kiedy startowali tam Rickardsson i Gollob. Najstarszy, jaki mam, to rocznik 1963. To kubek zrobiony z okazji 21. rocznicy Swindon Speedway. Kubków nie używam, nie piję z nich, choć jest jeden wyjątek. To kubek Ipswich, który był używany, ponieważ mam dwa takie same. Mam w swojej kolekcji siedemnaście kubków Ipswich i dwanaście Kings Lynn. Perełka to kubek Bruca Penhalla z jego autografem. Przyznam szczerze, często zastanawiam się czy ktoś ma na świecie tak pokaźną kolekcję kubków związanych z żużlem – podsumowuje angielski fan speedwaya.
Gdyby ktoś z czytelników chciał poszerzyć kolekcję kubków Jasona i zaoferować mu taki którego być może nie ma proszony jest o kontakt mailowy [email protected]
Żużel. Wybrzeże łata dziury w składzie. Klub pozyskał dwóch nowych zawodników
Żużel. Sukces Polaków w Daugavpils! Trzech Biało-Czerwonych z awansem!
Żużel. Śmierć nie odstraszyła. Tłumy w Niemczech
Żużel. Pauzował rok i wrócił w wielkim stylu. W wolnym czasie studiuje… anatomię
Żużel. Upadł na tor i… zapomniał hymnu. Tak Doyle świętował wygraną na Narodowym
Żużel. Szesnastu chętnych na pięć miejsc! Kto powalczy o Mistrzostwo Europy? (ZAPOWIEDŹ)