Patrick Hansen, który przeszedł w sobotę operację na oddziale neurochirurgii w Kaliszu, czuje się już lepiej! Zawodnik, uczestniczący w fatalnej kraksie podczas meczu Arged Malesy Ostrów z ROW-em Rybnik, podzielił się z kibicami informacjami na temat swojego stanu zdrowia.
Przypomnijmy, że do wypadku Hansena doszło podczas 3. biegu ćwierćfinału 1. ligi pomiędzy Ostrowem a Rybnikiem. Po zdarzeniu zawodnik został natychmiastowo przewieziony do szpitala z podejrzeniem urazu kręgosłupa. Później w szpitalu Kaliszu przeszedł operację, po której jeden z jego sponsorów poinformował, że zabieg się udał, a Hansen odzyskał czucie w nogach. Dziś sam zawodnik w swoich mediach społecznościowych postanowił podziękować tym, którzy mu pomogli i opowiedzieć więcej o doznanych kontuzjach.
„W pierwszej kolejności chciałbym bardzo podziękować prezesowi Mrozkowi i klubowi ROW Rybnik, Panu Andrzejowi oraz Janowi Garcarek za pomoc oraz szybka organizacje, rodzinie i narzeczonej, całemu personelowi medycznemu w Ostrowie i Kaliszu oraz kibicom. W sobotę przeszedłem operację kręgosłupa, która przebiegła dobrze. Mam złamany krąg L1, uszkodzony rdzeń kręgowy ale nie przerwany! złamaną kostkę oraz uszkodzone płuca. Prawdopodobnie jeszcze dzisiaj lub jutro do południa przejdę drugą operacje na kostkę. Zostanę w szpitalu 7-10 dni a następnie będę przewieziony do ośrodka rehabilitacyjnego w Krakowie, gdzie zostanę minimum 2 miesiące. Przede mną długa i ciężka rehabilitacja ale zrobię wszystko, aby wrócić jak najszybciej do sprawności i siąść na motor!” – przekazał zawodnik na swoim Instagramie.
Żużel. Doyle liderem po dwóch rundach. Awans Zmarzlika (KLASYFIKACJA)
Żużel. Olbrzymi pech Huckenbecka. Niemiec wycofał się z półfinału!
Żużel. Doyle zaczarował Narodowy! Wielkie ściganie w Warszawie
Żużel. Vaculik miał wypadek w drodze na stadion! Wjechał w niego pijany kierowca
Żużel. Kuriozalna sytuacja na Narodowym. Duńczyk pomylił kolor kasku!
Żużel. W Tarnowie nie pojadą. Pogoda krzyżuje plany