Maciej Janowski od drugiego miejsca rozpoczął tegoroczne zmagania o tytuł indywidualnego mistrza świata. Wrocławianin w wielkim finale przywiózł za plecami Mikkela Michelsena i Andersa Thomsena, a przegrał tylko z Bartoszem Zmarzlikiem. Już w sobotę wrocławianin stanie do rywalizacji w pierwszej polskiej rundzie w tym roku, która odbędzie się na PGE Narodowym.
ŻUŻEL MOŻESZ OBSTAWIAĆ DO 500 ZŁOTYCH BEZ RYZYKA W FUKSIARZ.PL. ZAREJESTRUJ SIĘ TUTAJ
Maciej, na inaugurację tegorocznego cyklu Grand Prix zająłeś wysokie drugie miejsce. To był Biało-Czerwony, fantastyczny wieczór w Gorican…
Dokładnie tak. Jestem bardzo zadowolony. To był ciężki wieczór. Wiedziałem, że będzie bardzo intensywny, ale od początku mój motocykl bardzo dobrze się sprawował i dobrze pracowaliśmy przez całe zawody z moim teamem.
Ten chorwacki klimat ewidentnie Ci sprzyjał, bo wszystko Ci wychodziło?
Nie wszystko, bo byłem cztery razy drugi, ale ogólnie to był bardzo dobry wieczór dla nas. Od początku czułem fajną prędkość w motocyklu i jestem bardzo zadowolony ze swojej dyspozycji i z tego, jak pracował cały mój team.
Miałeś już wcześniej okazję startować na torze w Gorican?
Tak, ale startowałem dawno, dawno temu. Lubię takie mniejsze tory i geometrię tego toru w Gorican. Był on fajnie przygotowany, były linie, gdzie można było się rozpędzić. Myślę, że w Grand Prix zawodników rzadko potrafi zaskoczyć geometria toru. Głównym aspektem jest znalezienie dobrego ustawienia i jak najlepsze wyjście ze startu.
Jak podobała Ci się cała otoczka turnieju w Gorican?
Super. Bardzo nam się podobała. Wydaje mi się, że kibice również byli zadowoleni. Wszystko pracowało bardzo dobrze, więc jestem bardzo zadowolony, chociaż był to bardzo długi dzień.
Bardzo dobry występ na inaugurację cyklu doda Ci większej pewności siebie, dzięki której nabierzesz jeszcze więcej wiatru w żagle?
Mój team daje mi bardzo dużo wiatru w żagle. To, jak pracujemy i rozwijamy się z roku na rok, bardzo mi się podoba i cała ta droga, którą razem kroczymy, jest super. Na pewno mam bardzo dużo radości z tego, a dobre wyniki tylko napędzają.
Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia.
Dziękuję.
Rozmawiała DOROTA WALDMANN
Żużel. Lwy chcą w końcu pokazać pazur. Spartanie jadą tam, gdzie świetnie się czują (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Zmiana ligi nie robi na nim większego wrażenia. Skąd forma Ryana Douglasa?
Żużel. Metalkas 2. Ekstraliga odrabia zaległości. Bardzo ważny mecz w Łodzi (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Kibice Wilków piszą o pogardzie! Chcą przeprosin od komentatora Canal+!
Żużel. Byli zaskoczeni własnym torem. Teraz jadą wygrać do Rybnika
Żużel. Sparta jedzie zdobyć teren Lwów. Łaguta: Tai odpali w Częstochowie