Koniec sagi związanej z przynależnością klubową Mateusza Bartkowiaka. 18-latek porozumiał się z władzami gorzowskiego klubu i jego przyszłoroczne występy w Stali nie stoją już pod znakiem zapytania.
O przyszłości Bartkowiaka mówiło się w ostatnich miesiącach niemal tyle, co o transferowym zamieszaniu wokół Bartłomieja Kowalskiego. Junior miał ważny kontrakt z gorzowskim zespołem, ale długo zwlekał z potwierdzeniem tego, że będzie się ścigał w ekipie dziewięciokrotnych mistrzów Polski w przyszłym roku. Ostatecznie jednak zawodnikowi i klubowi udało się dojść do porozumienia.
– Chcieliśmy zrobić kibicom prezent sylwestrowy i właśnie dziś poinformować, że Mateusz Bartkowiak będzie startował w naszym zespole w sezonie 2022. To duże wzmocnienie naszej drużyny w formacji juniorskiej i bardzo się z niego cieszymy. Z tego miejsca wszystkim kibicom życzymy szczęśliwego nowego roku – mówi nam Tomasz Michalski, dyrektor Moje Bermudy Stali Gorzów.
Dopięcie formalności związanych ze startami juniora bardzo poprawia sytuację kadrową gorzowian. Stalowcy nie są zmuszeni rozpoczynać rozgrywek z niemal kompletnie niedoświadczonym duetem młodzieżowców. W czerwcu do Bartkowiaka powinien natomiast dołączyć utalentowany Oskar Paluch.
Przypomnijmy, że w tym roku zawodnik zdobywał doświadczenie poza Gorzowem. Jego klubem był ZOOleszcz GKM Grudziądz, z którym wywalczył utrzymanie w PGE Ekstralidze. W całych rozgrywkach wykręcił średnią 0,872 punktu na bieg.
Żużel. Holder zagrozi Zmarzlikowi? Jest jeden warunek
Żużel. Co za powrót Gomólskiego! Start wygrywa w Pile (RELACJA)
Żużel. Gorąco w Pile! Junior ukarany żółtą kartką!
Żużel. Dwa ważne mecze na zapleczu Ekstraligi. Każda z drużyn ma coś do udowodnienia! (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Zmiany we Włókniarzu! Klub ma nowego sponsora tytularnego
Żużel. Tragiczne wieści z Gorzowa. Nie żyje Łukasz Kaczmarek