Żużlowcy Motoru Lublin nie zmieniają swoich przygotowań. W poprzednich latach wypady na rowery do Calpe dawały rezultaty w późniejszych etapach sezonu, zatem i tym razem lublinianie przed rozgrywkami udadzą się na podbój Hiszpanii.
– My już od trzech lat jeździmy do Calpe na rowery. Ten klimat i góry nam sprzyjają. Mamy tam już wyrobione swoje ścieżki. Powtórzymy to przed przyszłym sezonem – mówi prezes Motoru, Jakub Kępa. Niewykluczone także, że treningi rowerowe będą połączone ze „zgrupowaniem” na zagranicznym torze, jak to miało mieć miejsce przed sezonem 2021, ale ze względu na pandemię koronawirusa te plany odwołano.
Przypomnijmy, że w składzie Motoru nie doszło do wielu zmian. Z ekstraligowego zespołu odszedł jedynie Krzysztof Buczkowski, który zasilił Stelmet Falubaz Zielona Góra, a Koziołki pozyskały powracającego po dyskwalifikacji Maksyma Drabika.
Żużel. Holder zagrozi Zmarzlikowi? Jest jeden warunek
Żużel. Co za powrót Gomólskiego! Start wygrywa w Pile (RELACJA)
Żużel. Gorąco w Pile! Junior ukarany żółtą kartką!
Żużel. Dwa ważne mecze na zapleczu Ekstraligi. Każda z drużyn ma coś do udowodnienia! (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Zmiany we Włókniarzu! Klub ma nowego sponsora tytularnego
Żużel. Tragiczne wieści z Gorzowa. Nie żyje Łukasz Kaczmarek