Żużlowcy Motoru Lublin nie zmieniają swoich przygotowań. W poprzednich latach wypady na rowery do Calpe dawały rezultaty w późniejszych etapach sezonu, zatem i tym razem lublinianie przed rozgrywkami udadzą się na podbój Hiszpanii.
– My już od trzech lat jeździmy do Calpe na rowery. Ten klimat i góry nam sprzyjają. Mamy tam już wyrobione swoje ścieżki. Powtórzymy to przed przyszłym sezonem – mówi prezes Motoru, Jakub Kępa. Niewykluczone także, że treningi rowerowe będą połączone ze „zgrupowaniem” na zagranicznym torze, jak to miało mieć miejsce przed sezonem 2021, ale ze względu na pandemię koronawirusa te plany odwołano.
Przypomnijmy, że w składzie Motoru nie doszło do wielu zmian. Z ekstraligowego zespołu odszedł jedynie Krzysztof Buczkowski, który zasilił Stelmet Falubaz Zielona Góra, a Koziołki pozyskały powracającego po dyskwalifikacji Maksyma Drabika.
Żużel. Lublin mistrzem, Grudziądz spadkowiczem. Dziennikarze wytypowali klasyfikację końcową
Czarnecki o czarnym sporcie i siatkówce: Wczołgaliśmy się na Euro 2024! Początek nowej drużyny?
Żużel. Kuriozalna grafika KLŻ. Specjalista od social mediów poszukiwany
Żużel. Mimo ciężkiej choroby nie przestała kochać żużla. Jej chęć niesienia pomocy może być wzorem dla wielu
Żużel. Kacper Grzelak ma przed sobą ostatni rok w gronie juniorów. „Skupiam się na tu i teraz”
Żużel. Bartosz Zmarzlik zdominował Ekstraligę. Wiemy, ile razy był najlepszy