Zespół szwedzkiej Vetlandy w tym roku nie rozpoczyna budowy drużyny od kontraktowania zawodników, a od zatrudnienia menadżera. Działacze Vetlandy pozyskali Rickarda Klinga, który w minionym sezonie był asystentem Mikaela Teurnberga – aktualnego menadżera mistrza Szwecji Dackarny.
Co ciekawe, Kling z Dackarną Malilla związany był przez ostatnie dwadzieścia lat. Jak sam mówi, o opuszczeniu klubu zadecydował fakt, że w przyszłym roku nie będzie asystentem menadżera, tylko samodzielnie poprowadzi Vetlandę w rozgrywkach.
– Z Dackarną rozstaję się w zgodzie. Chcę zrobić kolejny krok w swoim rozwoju i oferta Vetlandy taką możliwość mi stwarza. Ciężko mi opuszczać mój ukochany klub, ale taka decyzja jest dla mnie najlepsza. Moim celem na sezon 2022 jest awans z Vetlandą do fazy play-off i stopniowe przywracanie świetności tej zasłużonej drużynie. Z potencjalnymi kandydatami do jazdy w naszym zespole już się skontaktowałem i wymieniamy nasze oczekiwania – mówi dla dziennika Dagens nowy menadżer Vetlandy.
Żużel. Wygrał GP i szybko dzwonił do brata! Jack Holder: Warto było czekać na ten dzień!
Żużel. Holder królem Gorican! Fatalny błąd Zmarzlika w finale
Żużel. Rybniczanie lepsi w hicie kolejki. Kosmiczny Kurtz! (RELACJA)
Żużel. Zacięta końcówka w Poznaniu! Wybrzeże wyrywa remis! (RELACJA)
Żużel. Holder zagrozi Zmarzlikowi? Jest jeden warunek
Żużel. Co za powrót Gomólskiego! Start wygrywa w Pile (RELACJA)