Optibet Lokomotiv Daugavpils przegrał w pierwszym meczu play-off 2. Ligi Żużlowej z OK Bedmet Kolejarzem Opole 43:47. Łotysze nie będą faworytem w rewanżu i bardzo możliwe, że już w najbliższą niedzielę zakończą sezon, bez awansu do wyższej ligi. I niewykluczone, że w przyszłorocznych rozgrywkach będą musieli radzić sobie bez jednego ze swoich liderów, Olega Mihaiłowa, który na brak ofert narzekać nie może.
– Czy myślę o przyszłości? Na razie skupiam się na tym, że przed nami jeszcze rewanż w Opolu i chcemy tam wywalczyć awans. A o przyszłości będę zastanawiał się później – mówi Oleg Mihaiłow, który już przed sezonem 2021 na brak ofert nie mógł narzekać. Teraz również przyznaje, że pojawiają się zapytania, zarówno z eWinner 1. Ligi, jak i nawet PGE Ekstraligi.
Łotyszowi po tym sezonie kończy się kontrakt i niewiele wskazuje na to, że będzie kontynuował swoją karierę na najniższym szczeblu. A w ślad za nim może pójść także jeden z najzdolniejszych juniorów, Francis Gusts. On co prawda jest jeszcze związany z Lokomotivem umową, jednak w przypadku braku awansu – co zresztą mówił już sam trener Loko, Nikołaj Kokin – nie będą robić problemów z odejściem do lepszego klubu.
Dodajmy, że obaj panowie w eWinner 1. Lidze już startowali – w sezonie 2020 Mihaiłow „wykręcił” średnią na poziomie niemal 1,7 punktu na wyścig, Gusts natomiasy zdobywał średnio 1,528 punktu na bieg.
Żużel. Wilki chcą błyskawicznie wrócić do Ekstraligi! “Potem jest trudniej”
Żużel. Żużlowa kolekcja na sprzedaż. Jest warta… ponad milion! (ZDJĘCIA)
Żużel. Zmaga się z urazem, ale potrafi przywieźć czysty komplet! „Zbieramy punkty”
Żużel. Mistrz potwierdzi dominację? Znane składy na hit w Częstochowie
Żużel. Duże zmiany w Falubazie. Miasto już nie będzie rządzić klubem?
Żużel. Kapitan Wilków nagrodzony. Sprawi niespodziankę?