fot. Falubaz Zielona Góra
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Spadkowicz z PGE Ekstraligi – Stelmet Falubaz Zielona Góra – zgodnie z zapowiedziami przedstawił kolejnego zawodnika ze swojego składu. Drugim seniorem w drużynie Piotra Żyto będzie aktualny srebrny medalista Drużynowych Mistrzostw Polski, Krzysztof Buczkowski.

 

– Krzysztof był naszym głównym celem transferowym. Kiedy założyliśmy plan na sezon 2022, byliśmy świadomi, że musimy budować zespół z zawodników z ekstraligowym doświadczeniem. Naszym zdaniem Krzysztof był najlepszym polskim zawodnikiem, którego mogliśmy do siebie ściągnąć – podkreśla Wojciech Domagała, prezes Falubazu.

Zawodnik zaraz po finale PGE Ekstraligi, w którym jego Motor Lublin przegrał z Betard Spartą Wrocław, ogłosił, że z Lublina odchodzi. Co zatem zdecydowało o tym, że doświadczony żużlowiec dołączył do zielonogórzan?

– Falubaz był najbardziej zdeterminowany w rozmowach kontraktowych. Szybko złapaliśmy wspólny język i cel. Chęć awansu do PGE Ekstraligi też była dla mnie ważna. Zielonogórska drużyna chce jak najszybciej wrócić do najwyższej klasy rozgrywkowej, ja mam taki sam cel. Jest kilka drużyn chętnych do awansu, między innymi Bydgoszcz, Krosno, które otarły się o Ekstraligę, więc zapowiada się ciekawy sezon – mówi Krzysztof Buczkowski.

– To bardzo doświadczony zawodnik. Jestem pewien, że wspólnie z Piotrem Protasiewiczem stworzą najsilniejszy polski duet na pierwszoligowych torach. Krzysztof to zawodnik o dużym potencjale. Choć ostatniego sezonu nie zaliczy do udanych, to nadal stać go na bardzo dobre wyniki. Potwierdził to chociażby udaną jazdą w play-offach PGE Ekstraligi – komentuje transfer Piotr Żyto, szkoleniowiec Falubazu.

Buczkowski jest czwartym przedstawionym w tym okienku transferowym zawodnikiem Falubazu. Wcześniej poinformowano o kontraktach z Maxem Fricke, Dawidem Rempałą i Rohanem Tungate’em.