Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Dwóch zawodników Betard Sparty Wrocław – Gleb Czugunow i Michał Curzytek – weźmie udział w turnieju AMA National Pairs Championship, który 19 lutego odbędzie się na torze Kern County Raceway w Bakersfield w Kalifornii.

 

Wrocławianie wylecą do Stanów Zjednoczonych już we wtorek i tam spędzą kilkanaście najbliższych dni „pod opieką” Grega Hancocka, członka sztabu szkoleniowego WTS-u. Samo ściganie w ramach kalifornijskiego turnieju będzie częścią przygotowań do sezonu.

– Jestem naprawdę podekscytowany na myśl o kolejnym sezonie z Betard Spartą Wrocław. Cieszę się, że mam możliwość popracować z Glebem i Michałem już teraz w moje ojczyźnie. W ciągu ostatniego roku wiele się dowiedziałem o każdym z nich, spędziliśmy sporo czasu i widzę kilka fundamentalnych zmian, które mogą przynieść efekty i przełożyć się na ich jeszcze lepsze wyniki już w najbliższej przyszłości. Zrobię wszystko co w mojej mocy, aby pomóc im wejść na wyższy poziom. Czas spędzony razem w Kalifornii wykorzystamy bardzo intensywnie – mówi Greg Hancock na łamach klubowych mediów.

Udział aktualnych mistrzów Polski to również podniesienie rangi zawodów, zatem trudno się dziwić, że zadowoleni są również sami organizatorzy turnieju.

– To fantastyczna informacja dla amerykańskiego żużla, z której płyną same korzyści. Kibice będą mogli na naszym torze oglądać dwóch członków prawdopodobnie najlepszej drużyny żużlowej na świecie z zeszłego sezonu. Myślę, że żaden z nich nie ścigał się wcześniej na małych amerykańskich torach i będzie to dla nich nowe doświadczenie, nauka jazdy na czymś zupełnie innym niż na dużych i szybkich torach, takich jak w Polsce. To naprawdę niesamowite, że będą się z nami ścigać mówi dyrektor zawodów w Bakersfield, Steve Evans, cytowany przez stronę wts.pl.

– Obecność światowej klasy zawodników sprawia, że nasza impreza jest jeszcze lepsza. Według mnie, amerykański żużel potrzebuje jak najwięcej kontaktu ze światową czołówką, bo dzięki temu będzie mógł wznieść się na wyższy poziom. To będzie niesamowite przeżycie zobaczyć tych dwóch żużlowców ścigających się ramię w ramię z takimi zawodnikami jak Luke Becker, Broc Nicol czy bracia Ruml – dodaje.