fot. Sebastian Sirek
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W najbliższą niedzielę – 26 września – na torze w Landshut odbędzie się pierwszy mecz finałowy 2. Ligi Żużlowej pomiędzy miejscowymi Trans MF Landshut Devils a OK Bedmet Kolejarzem Opole. Wielkie święto speedwaya już za kilka dni, a cały czas… tor w Bawarii ma zawieszoną licencję.

 

Uspokajamy – sprawa nie dotyczy samego toru, a bardziej wyposażenia czy infrastruktury. Konkretnie – podczas meczu półfinałowego z Metalika Recycling Kolejarzem Rawicz awarii uległ pulpit sędziowski. Najprawdopodobniej z tego też tytułu nie zadziałał system komputerowego puszczania taśmy maszyny startowej, a arbiter zwalniał taśmę „ręcznie”, ale najpierw kilka sprzęgieł zawodników uległo spaleniu. Zawody jednak normalnie dokończono, a kilka dni później GKSŻ poinformowała w swoim komunikacie o zawieszeniu licencji toru w Landshut.

– Informujemy, że w dniu 10 września 2021 r. została zawieszona licencja toru w Landshut – głosi komunikat Głównej Komisji Sportu Żużlowego nr 114/2021 z 10 września. I choć sprawa nie jest wielkiej wagi, to wciąż brakuje ogłoszenia o cofnięciu zawieszenia. W międzyczasie natomiast nadano licencję obiektowi w… Krakowie.

Przywrócenie licencji toru wydaje się formalnością, więc niedzielny mecz finałowy nie jest zagrożony. Początek starcia w niedzielę (26 września) o godzinie 12. Transmisja w Motowizji.