Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Gleb Czugunow poniedziałkowych zawodów Kojak #78 Finał Złotego Kasku – Memoriał Jerzego Szczakiela nie zaliczy do udanych. Nie chodzi nawet o sam wynik sportowy, ale o fatalny upadek z biegu 16, po którym Rosjanin z polskim obywatelstwem opuścił tor w karetce.

 

Gleb Czugunow jechał z trzeciego pola i nieco „przysnął” na starcie tego wyścigu, a znajdujący się po jego prawej stronie Dominik Kubera był zdecydowanie szybszy i chciał go założyć. Kiedy Kubera znajdował się tuż przed rywalem, zanotował defekt motocykla i właściwie nagle zatrzymał się przed zawodnikiem Sparty. Czugunowa uderzył w rywala i dosłownie przeleciał przez kierownicę, a na domiar złego po tym, jak uderzył plecami o tor, jego noga zaczepiła o motocykl, co wywołało dodatkowe obrażenia.

Młody żużlowiec opuścił tor w karetce, a ratownicy medyczni jeszcze na torze opatrywali jego obie nogi.

Glebowi życzymy dużo zdrowia i trzymamy kciuki, żeby skończyło się na strachu i „tylko” bolesnych potłuczeniach.